Reklama

SZKOLNICTWO WOJSKOWE – XVIII WIEK

Nowym zjawiskiem w polskim szkolnictwie XVIII wieku były szkoły wojskowe. Za paradoksalną można uznać sytuację, że kraj, który od XVI w. nieustannie toczył wojny odnosząc znaczne sukcesy i wypracował własną sztukę wojenną, nie miał szkoły kształcącej kadrę dowódczą. Wszystkie państwa europejskie z Rosją włącznie wyprzedziły w tej dziedzinie Polskę. Nie oznacza to, że potrzeby takiej nie dostrzegano w Polsce i nie pojawiały się odpowiednie postulaty i projekty. Na konieczność powierzania stanowisk oficerskich ludziom wykształconym w rycerskim rzemiośle zwracał już uwagę Frycz Modrzewski. Założenie szkoły wojskowej było pożądane zwłaszcza przez ubogą szlachtę, nie zawsze mającą środki na edukację synów – nie było jednak powszechnej woli na ustanowienie podatków na jej utrzymanie. Szlachta ciężar ten gotowa była przerzucić na króla, chociaż równocześnie obawiała się, że powstanie szkoły królewskiej mogło prowadzić do zbytniego wzmocnienia pozycji panującego i w efekcie do tyranii. Mimo to w paktach konwentach zobowiązywano przyszłych monarchów do założenia takiej szkoły. Stefan Batory takich zobowiązań je szcze nie składał, ale wraz z Janem Zamoyskim zamierzał założyć w Krakowie kolegium królewskie. Takie zobowiązanie złożył natomiast już Zygmunt III Waza i podjął stosowne działania, powierzając organizację szkoły nadwornemu inżynierowi, Włochowi z pochodzenia, Andrzejowi Dell’Aqua. Dell’Aqua opracował statut zgromadzenia i szkoły puszkarskiej, ale głównie trudności finansowe pogrzebały cały zamiar. Ze złożonych zobowiązań zamierzał się także wywiązać Władysław IV, reformator polskiej artylerii. Jego pełnomocnikiem w sprawach organizacji szkoły został Paweł Dell’Buono, ale i tym razem projekt nie doszedł do skutku. Pomysły założenia szkoły rycerskiej wychodziły także z innych środowisk. Pod koniec XVI w. biskup kijowski Józef Wereszczyński przedstawił projekt zorganizowania na Ukrainie szkoły rycerskiej dla 10 tys. synów szlacheckich. W tym też czasie hetman Stanisław Sarnicki zaproponował założenie w Krakowie szkoły morskiej wojny. Niewiele później pojawiła się propozycja Piotra Grabowskiego zorganizowania szkoły puszkarskiej w Warszawie. Do powstania szkoły wojskowej było blisko w czasach Jana III Sobieskiego. Jego nadworny sekretarz Krzysztof Mieroszewski, korzystając z poparcia władcy wystąpił z projektem założenia Akademii Marsowej. Przeciwdziałania jezuitów, a zwłaszcza słabość Akademii Krakowskiej (która miała nowej uczelni patronować), uniemożliwiły powstanie szkoły. Szkołą rycerską założoną z myślą o Polakach był korpus kadetów w Lunéville (1737) Stanisława Leszczyńskiego. Dopiero ostatni z polskich władców, Stanisław August Poniatowski zdoła doprowadzić do skutku zamysł utworzenia w Polsce szkoły w pełni wojskowej.

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama