To skromne imię, Alfred, ma sens niezwykły i rzeczywiście godny Ery Wodnika, czyli tej, która nadchodzi i przyniesie czasy cudów, magii i zwycięstwa ducha nad materią. Otóż Alfred znaczyło w dawnej angielszczyźnie ten, który radzi się elfów, czyli duchów przyrody. A trzeba pamiętać, że brytyjskie duchy przyrody są stale aktywne, ukazują się ludziom i radzą im, jak ratować zniszczoną przyrodę. Jest nawet cała ekologiczna wioska w Findhorn w Szkocji, która powstała na specjalne życzenie tychże duchów. Tak więc imię Alfred powstało jako imię dla szamanów i czarowników. Zapytajmy dzisiejszych Alfredów, czy rzeczywiście czują w sobie takie powołanie.
Na razie liczba tego imienia równa się pięć, co oznacza, że Alfredowie są ludźmi pełnymi fantazji, rozmachu i nie lękającymi się przeszkód ani ryzyka. Stale im się śpieszy i chcieliby nazbyt wiele rzeczy robić na raz. A w życiu kierują się raczej głosem serca niż rozsądkiem. Najbardziej odpowiada to imię Lwom i Strzelcom.