Reklama

ELŻBIETA SETON

(1774-1821)

– urodziła się 28 sierpnia w Nowym Jorku w rodzinie protestanckiej; była córką lekarza, Richarda Bayleya, który po śmierci żony (E. miała wówczas trzy lata) ożenił się powtórnie. Wychowywała ją macocha, która z całą otwartością mówiła, że nie zamierza zastąpić jej naturalnej matki; niewiele troski okazywał jej także ojciec, który nie miał na to zbyt wiele czasu, stale naglony sprawami zawodowymi. Młodość miała więc E. niezbyt szczęśliwą i beztroską; los sprzyjał jej natomiast w pierwszych latach własnego małżeństwa, bowiem zarówno jej mąż, William Seton, jak i jego rodzina – przy której oboje zamieszkali po ślubie – okazali się ludźmi otwartymi i serdecznymi. William Seton był kupcem, stąd dom, który założył z E., nie cierpiał niedostatku. E. została matką aż pięciorga dzieci. Niestety, te szczęśliwe koleje życia miały się całkowicie zmienić: najpierw zmarł ojciec E., potem kilka nieudanych transakcji doprowadziło do bankructwa firmę Setona, on zaś sam zapadł na ciężką gruźlicę. Chcąc go ratować E. zdecydowała się na ryzykowny wyjazd z chorym mężem do Włoch, w nadziei, że zmiana klimatu i dobra opieka lekarska poprawią stan jego płuc. Jednak w 1803 roku, zaraz po przyjeździe do Livorno, William zmarł w tamtejszym szpitalu podczas kwarantanny, na której przetrzymano go z powodu panującej w Ameryce epidemii żótej febry – tej samej, która zabrała E. ojca. E. zatrzymała się u przyjaciół, rodziny włoskich bankierów Filicchi. Pod ich wpływem – a zwłaszcza Filipa Filicchiego i jego żony Amabilii – E., dotąd wierna córka kościoła episkopalnego – zainteresowała się katolicyzmem. Sporo czytała, uczestniczyła w Mszach św., odbyła też pielgrzymkę do sławnego sanktuarium Montenero. Wyjeżdżając z Włoch podjęła decyzję o przejściu na katolicyzm. Nie było to wcale takie łatwe: odwróciło się od E. jej nowojorskie otoczenie, zwłaszcza po tym, jak odrzuciła namowy, by wyrzekła się myśli o odstępstwie. E. wykazywała szczególne uczucia wobec Eucharystii; przyciągała ją ku katolicyzmowi odmienność obyczajów, a także inny niż w protestantyzmie stosunek do śmierci, której okrucieństwa niedawno mocno doświadczyła. Nie była jednak wolna od wahań, zwątpień i duchowych cierpień, które zaciążyły nawet na jej zdrowiu. W roku 1805 E. przystąpiła do spowiedzi i przyjęła komunię św., co było dla niej wielkim przeżyciem. Wraz z nią na katolicyzm przeszła jej bratowa, Rebeka. Wtedy towarzyski ostracyzm stał się faktem; uniemożliwiono E. jakiekolwiek próby założenia własnego przedsiębiorstwa, wszędzie spotykała oznaki lekceważenia i pogardy. Otrzymała w końcu propozycję wyjazdu do Baltimore i założenia tam szkoły klasztornej. Zdecydowała się to uczynić i wkrótce zaczęła odnosić pierwsze sukcesy jako nauczycielka. Zgłosiło się do niej kilka młodych kobiet gotowych jej pomagać. Wtedy powzięła myśl o założeniu zgromadzenia zakonnego. Dzięki dotacji otrzymanej od Samuela Coopera, zamożnego obywatela Baltimore, który niedawno przeszedł na katolicyzm, mogła wyjechać do Emmitsburga w stanie Maryland i założyła tam pierwszą w Ameryce bezpłatną szkołę katolicką. 25 marca 1809 E. złożyła w obecności arcybiskupa Johna Carolla z Baltimore czasowe śluby ubóstwa, czystości i posłuszeństwa. Reguła młodej wspólnoty zezwalała także E. na dalsze wychowywanie dzieci, które wraz z matką przeszły na katolicyzm. Niestety, jej córka Annina zmarła na gruźlicę w wieku 16 lat. Ta sama choroba zaczęła w końcu nękać samą „matkę Seton”. Reguła zgromadzenia, zwanego Siostrami Miłosierdzia św. Józefa (szarytki), oparta była na ustawach św. Wincentego à Paulo. Mimo że E. była od 1812 roku aż do śmierci jego przełożoną – sama do niego nie należała. Zmarła 4 stycznia w Emmitsburgu i jest pochowana w kościele macierzystego domu stworzonego przez nią zgromadzenia, które dziś jest jednym z najliczniejszych w Kościele. Błogosławioną ogłosił ją w 1963 roku papież Jan XXIII, zaś kanonizował papież Paweł VI – 14 września 1975 roku. E. jest pierwszą w historii świętą, obywatelką amerykańską, stąd też uroczystość jej kanonizacji zgromadziła wielkie rzesze katolików amerykańskich; wzięli w niej udział przedstawiciele rzadu, a także duchowni kościoła episkopalnego, do którego święta należała przez 31 lat życia. Pamiątkę jej obchodzi się 4 stycznia.

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama