Reklama

JAN CHRYZOSTOM

zw. Złotoustym, Doktor Kościoła (ok. 349-407)

– przyszedł na świat w Antiochii (ob. Antakije w Syrii), która była wówczas jednym z największych miast świata. Jego ojciec był oficerem wojsk rzymskich; umarł, gdy J. był jeszcze małym dzieckiem. Wychowaniem syna zajmowała się matka, Antuza, pochodząca z Grecji, i jej J., już jako dorosły człowiek, poświęci wiele słów pełnych miłości i wdzięczności. Nauki pobierał w szkole znanego retora Libaniosa, zdobywając solidne wykształcenie w zakresie filozofii, teologii, retoryki. Chrzest przyjął ok. 369 roku i stał się uczniem w słynnym asceticonie Diodora, późniejszego biskupa Tarsu; jako lektor należał do grona kleru antiocheńskiego. Po śmierci matki (371) postanowił wieść życie eremity i blisko cztery lata spędził w niedostępnej grocie w okolicach Antiochii. Rozchorował się jednak i wrócił do miasta, przyjmując ponownie najpierw obowiązki lektora, a potem diakona (381). Kapłanem został w roku 385. Już dwa lata później dane mu było poznać siłę głoszonego słowa. Po zburzeniu pomników cesarza w Antiochii doszło tam do rozruchów, a w konsekwencji do represji ze strony cesarskiego namiestnika. J., głosząc publiczne kazania, nawoływał rebeliantów do wstrzemięźliwości, władze zaś – do wykazania umiarkowania w prześladowaniach. Cesarz, dowiedziawszy się o czynach i słowach J., ogłosił amnestię. Odtąd jego sława rosła: niezliczone tłumy słuchały jego mów. W 397 roku został powołany na urząd patriarchy Konstantynopola; dopiero wtedy otrzymał sakrę biskupią. Zaznaczył się jako niezłomny przeciwnik wszelkiego przepychu w życiu kleru, nadużyć finansowych, jakich dopuszczali się urzędnicy kościelni. Zbudował liczne schroniska dla ubogich; próbował także wysyłać misjonarzy na tereny zajęte przez Arabów. Udało mu się pojednać z Rzymem biskupa Antiochii, co zakończyło trwającą długo schizmę. Był także przeciwnikiem *arianizmu i innych herezji, które zyskiwały sobie popularność w Kościele. Surowość, z jaką piętnował przyszły święty wszelkie nieprawości (nie stroniąc także od krytyki dworu cesarskiego), karność, jaką wprowadził w klasztorach, a wreszcie nieukrywana sympatia, jaką okazywał zwolennikom Orygenesa, sprawiły, że otoczyła go sieć intryg, których celu nie rozumiał, więc szybko stał się ich ofiarą. Po kazaniu, jakie wygłosił w maju 403 roku, zawierającym wyraźną aluzję do niemoralnego życia cesarzowej Eudoksji, niechętni mu biskupi zwołali – za namową urażonej władczyni – synod, na którym uchwalili deponowanie patriarchy z urzędu. Synod ten odbył się opodal Chalcedonu i w historii Kościoła bywa określany jako synod „Pod Dębem” (nazwa pochodzi od miejscowości Onercia – co znaczy: dąb). J. został skazany na wygnanie i jakiś czas przebywał w Bitynii; zamieszki jednak, jakie wybuchły w mieście po usunięciu biskupa – zmusiły cesarzową do uwolnienia go i zgody na jego powrót. J. nie zaprzestał jednak krytyki dworu – i ponownie został zesłany na banicję do Pontu nad Morzem Czarnym. Później rozkazano mu się osiedlić w niemal zupełnie wyludnionej Pitsundzie, jednak J. nie zniósł trudów podróży, którą musiał odbywać pieszo. Zmarł 14 września 407 roku w drodze. Dziesięć lat później jego szczątki zostały uroczyście sprowadzone do stolicy: stało się to 27 stycznia i do 1969 roku wspomnienie patriarchy obchodzono w tym właśnie dniu. W roku 1489 sułtan turecki podarował relikwie królowi Francji, Karolowi VIII. Od 1627 roku spoczywają one w Bazylice św. Piotra w Rzymie. Święty pozostawił po sobie ogromną spuściznę pisarską, w której wyróżniają się znakomite mowy, zawierające egzegetyczny wykład Pisma Św.; był także J. doskonałym komentatorem pism św. Pawła, z których wydobywał ich znaczenie zarówno teologiczne, jak moralne. Na teologicznych koncepcjach J. odcisnął swoje piętno orygenizm, dlatego przez dłuższy czas były w Kościele zapomniane, choć niegdyś spierali się o nie najwybitniejsi wczesnośredniowieczni teologowie. J. jest jednym z czterech wielkich Doktorów Kościoła Wschodniego: obok św. ➞ Bazylego, św. ➞ Grzegorza z Nazjanzu i św. ➞ Cyryla Aleksandryjskiego. W 1568 roku papież Pius V ogłosił go także Doktorem Kościoła Zachodniego. Na Wschodzie jego kult jest ogromny i dlatego wspomnienie liturgiczne przypada tam kilka razy do roku. W Kościele Zachodnim natomiast ostatnia reforma kalendarza ustanawia dzień jego wspominania na 13 września, jako że w dzień właściwy narodzinom J. dla nieba przypada na Zachodzie święto Podwyższenia Krzyża Świętego.49 Św. Jan Chryzostom w ornacie Ojców Kościoła, ikona z XIV w.

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama