Reklama

JOANNA D’ARC

(1412-31)

– urodziła się jako jedno z pięciorga dzieci Jakuba d’Arco i Izabeli Rome, wieśniaków gospodarujących we wsi Domrémy w Lotaryngii (Francja). Legenda powiada, że jako dziecko pasła bydło – ale najprawdopodobniej po prostu pomagała rodzicom w pracach domowych. Mając trzynaście lat została obdarowana wizjami; słyszała głosy, które mówiły jej o przyszłości kraju. Twierdziła, że są to głosy św. ➞ Michała Archanioła, św. ➞ Katarzyny Męczennicy i św. ➞ Małgorzaty. Posłuszna tym głosom, w roku 1428 udała się do swego wuja, Duranta Laxarta, i wyjawiła mu, że zgodnie z wolą Bożą powinna objąć dowództwo nad wojskiem walczącym przeciwko angielskiej inwazji na Francję. Trwała wojna, określana przez historyków mianem stuletniej (1328-1453). Wywołały ją roszczenia króla angielskiego, Edwarda III, pochodzącego z bocznej linii Kapetyngów, do tronu francuskiego, opustoszałego po śmierci ostatniego przedstawiciela tej dynastii. Początkowo Francja, po bitwach pod Crécy-en-Ponthieu, Poitiers, Azincourt ponosiła coraz poważniejsze straty, które doprowadziły do przyznania Henrykowi V Lancasterowi praw do tronu Francji (1420). Na dodatek po stronie angielskiej opowiedziała się Burgundia, co groziło całkowitą aneksją kraju. W 1428 roku Anglicy rozpoczęli oblężenie Orleanu; gdyby miasto padło, droga do serca Francji stałaby przed nimi otworem. Kiedy J. wraz ze swym krewnym zgłosiła się u dowódcy garnizonu wojsk królewskich w Vaucouleurs, nie mógł on absolutnie wiedzieć o tym, że Anglicy okrążyli Orlean – tymczasem J. oznajmiła mu wszystko o sytuacji wokół miasta. Powiedziały jej o tym owe „wewnętrzne głosy”, w które się wsłuchiwała. Zdumiony i przerażony oficer powiódł J. do Chinon, gdzie miał swą kwaterę król francuski, Karol VII. Przyjął on młodą dziewczynę z niedowierzaniem – zbyt wielu w owych czasach było „nawiedzonych”: wizjonerów i zwykłych szarlatanów. Słysząc, że J. mówi o sprawach, o których nie mogła nic wiedzieć – a które znane były tylko monarsze – postanowił poddać J. szczegółowym badaniom urzędowym. Wypadły one pomyślnie, na dodatek – jak mówią kronikarze – J. wskazała w miejscowości Fierbois miejsce, gdzie miał być zakopany miecz, znaczony pięcioma krzyżami. Oręż ów, istotnie, odnaleziono w miejscu, o którym mówiły wewnętrzne głosy słyszane przez J. Zgodnie ze swą prośbą J., w męskim stroju, w zbroi, stanęła na czele kilkutysięcznego oddziału żołnierzy i poprowadziła ich do Orleanu. Stojąc na wzniesieniu, ze sztandarem, na którym umieszczono wizerunek Chrystusa, J. zagrzewała swoich żołnierzy do boju. Mimo odniesionej rany – nie chciała odejść z pola bitwy. Oblężenie Orleanu zostało przełamane; w ciągu następnego tygodnia wyparto Anglików z całej doliny Loary. Umocniona tymi dokonaniami J. udała się do Karola VII i zmusiła go, by koronował się na króla Francji (1429), a następnie odebrał zagarnięty przez Anglików tron. Niedługo potem Francuzi oblegli Paryż. W czasie bitwy J. została ponownie ranna. Pozostała jeszcze sprawa zbuntowanej Burgundii. W 1430 roku J. ze swoim oddziałem została otoczona przez siły angielskie i burgundzkie w Compiègne. Kiedy jej żołnierze dokonywali zwiadu w okolicy – nagle Burgundczycy ruszyli do ataku; w mieście wybuchła panika i przed wycofującym się oddziałem J. zamknięto bramy. Tak oto J., czczona już powszechnie w całej Francji, dostała się w ręce Burgundów, ci zaś za 10 tysięcy złotych franków odsprzedali ją Anglikom. Wiedzieli oni bardzo dobrze, że siłą J. jest otaczająca ją legenda: była żywym symbolem walki z obcym panowaniem. W plan ten włączyli przedstawicieli inkwizycji, których najprawdopodobniej przekupili. W Rouen odbył się proces pod przewodnictwem biskupa Beauvais, Piotra Cauchon. J. oskarżono o czary i pakt z szatanem. Torturowana fizycznie i psychicznie J. nie ugięła się, wierząc nadal, że jej wizje są objawieniem Bożej woli. Próbowała apelować do papieża – ale apelacji tej nie uwzględniono. Tajemniczą kwestią pozostaje pismo, w którym J. godzi się na abiurację – czyli publiczne odwołanie tego, co wcześniej głosiła; historycy kwestionują możliwość, aby napisała je sama. Na krótko ją uwolniono, ale natychmiast niemal uwięziono powtórnie, uznawszy za winną powtórnego upadku, znów bowiem przywdziała strój męski (miało to być dowodem o ile nie kontaktów z diabłem, to na pewno herezji). Jako niepokorną i odrzucającą szansę nawrócenia, skazano ją na karę śmierci i oddano władzy świeckiej. Wyrok inkwizycji wykonano poprzez spalenie na stosie. Stało się to na Starym Rynku w Rouen 30 maja 1431 roku. Płonąc J. powtarzała, iż wewnętrzne głosy jej nie zawiodły, a jej misja pochodziła od Boga. Śmierć uwielbianej we Francji J. wywołała powszechne oburzenie. W 1452 roku Karol VII powołał komisję, która miała zrewidować akta procesowe; w czasie procesu rewizyjnego zasięgano opinii teologów i kanonistów. Papież Kalikst III także powołał swoich biegłych, by sprawdzili słuszność wyroku Inkwizycji. W roku 1456 uznano ów wyrok za hańbę i przywrócono J. pełną cześć. Śmierć bohaterki z Orleanu wywołała efekt odwrotny od zamierzonego przez Anglików. Pod naciskiem opinii książę Burgundii zerwał z nimi przymierze i przeszedł na stronę króla francuskiego. Po kolejnych klęskach w 1453 roku Anglicy ostatecznie opuścili Francję. W 1894 roku papież Leon XIII uznał oficjalnie kult J., zaś w 1909 roku papież św. ➞ Pius X dokonał jej beatyfikacji; jedenaście lat później papież Benedykt XV wyniósł J. do chwały świętych. Ikonografia przedstawia J. na ogół w stroju żołnierza ze sztandarem, na tle scen bitewnych; równie częste są sceny obrazujące jej męczeństwo i heroiczną śmierć. Najstarszy jej wizerunek pochodzi z XV w. i przechowywany jest w Muzeum Historii w Paryżu. W Rouen na miejscu spalenia świętej znajduje się dziś okazały kościół. Żywot J. dawał natchnienie wielu artystom: malarzom, dramaturgom i muzykom (np. A. Honegger i P. Claudel, B. Shaw); jej postać stanowi swoisty topos kobiecego heroizmu, żołnierskiego trudu i bezgranicznego poświęcenia dla ojczyzny; z J. porównywano postaci wielu bohaterek (np. Emilia Plater u A. Mickiewicza). Jest wzorem świętości laickiej, wierności Bogu i ojczyźnie. Czczona jest 30 maja – w dies natalis.

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama