Reklama

KLEMENS DWORZAK

Jan Dvoˇrak Hofbauer (1751-1820)

– urodził się 26 grudnia 1751 roku w miejscowości Tašovice w Czechach jako syn rzeźnika. Pochodził wprawdzie z czeskiej, lecz zniemczonej rodziny. Niemieckie nazwisko Hofbauer młody Jan zawdzięcza ojcu, który po osiedleniu się w Tašovicach, gdzie większość ludności stanowili Niemcy, zmienił swe czeskie nazwisko na wersję zniemczoną. Wcześniej jednak osierocił syna, a matka, samotnie wychowująca Jana, nie była w stanie zapewnić mu gruntownego wykształcenia, zwłaszcza, że miał jeszcze liczne rodzeństwo. Stąd też przyszły święty sam musiał zarabiać na swe utrzymanie, pracując jako pomocnik piekarza w Znojnie. Postarała się za to matka, by Jan już w młodych latach zdobył staranną formację religijną. By zrealizować kapłańskie powołanie, wraz z przyjacielem Piotrem Kunzmanem udał się Jan do włoskiego Tivoli, gdzie zamierzał wstąpić do zakonu eremickiego. Życie zakonne nie w pełni jednak mu odpowiadało, marzył bowiem o czynnej pracy duszpasterskiej. Opuścił zakon i wrócił do Czech, gdzie zapisał się do gimnazjum norbertanów w Klosterbrück, by nadrobić zaległości w wykształceniu. Sam zarabiał na swą edukację, spełniając w klasztorze różnego rodzaju posługi. Codziennie uczestniczył w Mszy św., często także przyjmował komunię św. Za zarobione pieniądze i przy wsparciu pobożnych dam, zauroczonych jego religijnością, rozpoczął studia teologiczne w Wiedniu. Po ich ukończeniu wstąpił do zgromadzenia oo. Redemptorystów – wspólnoty założonej w roku 1732 przez ➞ św. Alfonsa Liguori. Tu przyjął zakonne imiona Klemens Maria. Po odbyciu nowicjatu, w roku 1785 odebrał święcenia kapłańskie i wraz z towarzyszami został skierowany do pracy duszpasterskiej wśród niemieckich protestantów na Pomorzu. Po drodze zatrzymał się w Warszawie u nuncjusza papieskiego. Tu też, ze względu na zimową porę i fatalny stan dróg, nakazano mu pozostać. Nie wiedział jeszcze wtedy, że spędzi w Warszawie 21 lat (1787-1808). Redemptoryści zamieszkali przy kościele św. Benona, do którego uczęszczali m.in. katolicy niemieccy. Trosce duszpasterskiej K. powierzono kościół pojezuicki w Warszawie. Z własnej inicjatywy zakonnicy zajęli się prowadzeniem domu dla sierot i wkrótce otworzyli własny nowicjat, z którego wyszli pierwsi polscy redemptoryści. Gdy K. kończył pracę w stolicy, polskich redemptorystów było prawie 40. Jako przykład ówczesnej działalności zakonu, a zarazem swego rodzaju charakterystykę duchowej sylwetki świętego, często opisuje się zdarzenie, kiedy to K. został uderzony w twarz za żebranie o pomoc finansową na sierociniec. Miał wtedy święty powiedzieć: „To dla mnie, a co dla moich sierot?”. Doceniając zasługi i owoce pracy K. władze zakonne mianowały go wikariuszem generalnym na terenach leżących po północnej stronie Alp. Redemptoryści warszawscy otaczali opieką ubogich, chorych i cierpiących. Przyczynili się do znacznego wzrostu liczby rozdawanych komunii św. Troszczyli się też o właściwą i głęboką formację wiernych: zakładali bractwa i stowarzyszenia, założyli drukarnię i wydawnictwo książek religijnych. Działalność przynosząca wspaniałe duchowe owoce została zahamowana trzecim rozbiorem Polski. Władze pruskie, pod których jurysdykcją znalazła się Warszawa, zlikwidowały szkoły i domy zajmujące się ubogą młodzieżą. Stało się to pomimo protestów, które K. wysyłał do samego króla pruskiego Fryderyka II. W listach tych zwraca uwagę na tragiczne położenie dzieci, które wyrzucone z domów i szkół, znajdą się dosłownie na bruku. Ograniczono także pracę duszpasterską i wydawniczą działalność zakonników. Nie polepszyły się warunki pracy w momencie powstania Księstwa Warszawskiego. W czerwcu 1808 roku Francuzi wywieźli redemptorystów do Kostrzynia nad Odrą, gdzie po kilku miesiącach rozpuszczono ich, nie pozwalając wracać do Polski. K. udał się natychmiast do Wiednia, gdzie kontynuował swą duszpasterską działalność przy kościele sióstr urszulanek. Inicjował podobne formy apostolstwa, jak w Warszawie. Skupił wokół siebie młodzież i wiedeńską inteligencję; grupy te odegrały potem istotną rolę w odrodzeniu religijnym kraju. Spędzał też długie godziny w konfesjonale i słynął ze wspaniałych kazań. Zmarł 15 marca 1820 roku. Źródła biograficzne podkreślają, że pogrzeb K. na cmentarzu komunalnym stał się manifestacja nieprzeliczonych tłumów wdzięcznych za dzieło świętego zakonnika. W roku 1848, kiedy władze austriackie zniszczyły zakonne archiwum i wydaliły zakon z kraju, zaginęły dokumenty związane z działalnością K. Czternaście lat później przeniesiono jego szczątki do kościoła zakonnego. Aktu beatyfikacji K. dokonał Leon XIII w roku 1888. Szesnaście lat później kanonizował go papież św. ➞ Pius X. Wspomnienie przypada w dies natalis. Kult św. K. łączy trzy narody: Czechów, Polaków i Austriaków. K. figuruje w katalogu świętych polskich, gdzie wpisany został ze względu na dokonania duszpasterskie podczas ponad dwudziestoletniego pobytu w stolicy. W Warszawie, w pobliżu kościoła sióstr sakramentek stanął pomnik K. Obecnie w Polsce działa ok. 500 redemptorystów, szerzej znanych z prowadzenia „Radia Maryja”.

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama