(ok. 325-ok. 410)
– pochodziła z możnego rzymskiego rodu Marcellich. W młodości poznała św. ➞ Atanazego z Aleksandrii, który w latach 340-343 przebywał w Rzymie na wygnaniu, mieszkając u jej matki, Albiny. To dzięki niemu zapoznała się ze wschodnimi ideami monastycznymi. Wyszła wprawdzie za mąż, ale owdowiała już po siedmiu miesiącach. Odmówiła ponownego zamążpójścia i poświęciła się w zupełności modlitwie, pomocy ubogim i intensywnemu studiowaniu Pisma Św. Miała w tym nie byle jakiego nauczyciela, bo samego św. ➞ Hieronima, który właśnie wtedy w Rzymie pracował nad przekładem Biblii i studiował pisma Orygenesa. Hieronim zamieszkał w pałacu M. na Awentynie. Po wyjeździe na Wschód utrzymywał nadal ścisły kontakt listowny z M., która skłaniała się do poglądów *nowacjańskich, twierdząc że tzw. lapsi (ludzie, którzy wyrzekli się Kościoła pod wpływem prześladowań i chcieli do niego powrócić) nie powinni być przyjmowani do wspólnoty chrześcijańskiej. Św. Hieronim ostrzegał ją przed taką surowością. W 400 roku widzimy M. spierającą się o istotę poglądów Orygenesa w duchu bliskim Hieronimowi. Gromadziły się wokół niej i inne rzymskie niewiasty, na które wywarł wpływ św. Hieronim: św. Paula z córką św. Eustochią, Lea, Fabiola. W martyrologiach występuje 31 stycznia, choć zapewne data owa określa pamiątkę translacji jej szczątków. Św. Hieronim zawarł piękną, pełną czci jej charakterystykę w liście skierowanym do przybranej córki M., Pryncypii (list 127).