znana jako MATKA TERESA Z KALKUTY, właśc. Ganxhe (Agnieszka) Bojaxhiu
znana jako MATKA Z KALKUTY, właśc. Ganxhe (Agnieszka) Bojaxhiu, błogosławiona (1910-97) – 19 października 2003 roku na Placu św. Piotra w Rzymie papież Jan Paweł II dokonał beatyfikacji postaci uważanej za jedną z największych i najbardziej niezwykłych osobowości XX wieku: założycielki działającego już na całym świecie zakonu sióstr miłosierdzia z pierwszym domem w Kalkucie (Indie). W uroczystości beatyfikacyjnej uczestniczyło blisko 300 tysięcy ludzi, popularność bowiem Matki Teresy jest ogromna, ona sama stała się zaś niekwestionowanym autorytetem dla przedstawicieli wszystkich religii i wyznań, nie tylko chrześcijańskich. Ta skromna, zgarbiona zakonnica dokonała dzieła przekraczającego zwyczajne możliwości człowieka: uruchomiła skuteczne, nowoczesne dzieło pomocy ludziom z Trzeciego Świata, żyjącym nieraz w warunkach skrajnej nędzy, wśród chorób, niejednokrotnie odrzuconych przez społeczeństwo. Matka Teresa urodziła się 26 sierpnia w należącym wówczas do Serbii mieście Skopje (ob. stolica Macedonii); na chrzcie otrzymała imię Ganxhe (Agnieszka). Jej ojcem był pochodzący z albańskiej rodziny Kole (Mikołaj) Bojaxhiu, kupiec i przedsiębiorca budowlany, który z rodzinnego miasta Prizren w Kosowie przeniósł się do ważnego ośrodka handlowego, jakim było Skopje; matka, Drane, była również Albanką. Agnieszka przyszła na świat jako trzecie, najmłodsze ich dziecko. Zamożny, kulturalny dom państwa Bojaxhiu znacznie podupadł, gdy Kole – zaangażowany w działalność polityczną na rzecz wolnej Albanii – zmarł (1919), prawdopodobnie w wyniku zamachu. Klimat domu – surowy w tradycjonalistycznym, religijnym rozumieniu –mocno wpłynął na przyszły charakter dziewczyny, od wczesnych lat aktywnie uczestniczącej w życiu Kościoła katolickiego w Skopje. Tam spotkała jezuitę, o. Jambrekowića, który zainteresował ją misjami Towarzystwa Jezusowego w Azji, szczególnie w archidiecezji kalkuckiej. Pod jego wpływem zdecydowała się zostać zakonnicą i wyjechała do Dublina (Irlandia), gdzie wstąpiła do zakonu sióstr loretanek; nauczyła się języka angielskiego, 12 października 1928 otrzymała habit i rozpoczęła postulat, przyjmując imię Maria Teresa od Dzieciątka Jezus (na cześć św. ➞ Teresy z Lisieux). l grudnia tego samego roku wsiadła na statek do Indii – wówczas kolonii brytyjskiej i 6 stycznia 1929 przybyła do Kalkuty. 23 maja 1929 r. rozpoczęła nowicjat. 24 maja 1931 r. złożyła pierwsze, czasowe śluby i zaczęła pracować jako nauczycielka geografii i historii w przyklasztornej szkole loretanek w zamożnej dzielnicy Kalkuty. Uczyła też w szkole z internatem dla dziewcząt z rozbitych rodzin i sierot – tu zobaczyła nędzę i głód.; 24 maja 1937 r. złożyła śluby wieczyste – ubóstwa, posłuszeństwa i czystości. W czasie wojny została dyrektorką szkoły. W 1943 r. Indie ogarnął głód: w samym Bengalu zmarło pięć milionów osób, do bombardowanej Kalkuty wciąż napływali uchodźcy. Szkoły, także ta loretanek, były wykorzystywane jako szpitale. Siostry zajmowały się coraz liczniejszymi rannymi i chorymi. W 1946 Hindusi walczyli o uwolnienie spod panowania brytyjskiego i na ulicach Kalkuty trwały walki. Siostra T. mimo niebezpieczeństw, często opuszczała mury klasztoru, by zdobyć pożywienie dla uczniów i innych osób przebywających w szkole. Wkrótce zachorowała na gruźlicę i nie była w stanie dalej pracować w szkole, została więc wysłana na kilkutygodniowe leczenie do miejscowości Darjeeling u podnóża Himalajów. W zapiskach i wspomnieniach Matki T. zachowało się świadectwo wydarzenia, które określiło jej przyszłe życie: 10 września 1946 w pociągu do Darjeeling doznała iluminacji: „Miałam opuścić klasztor i pomagać biednym, żyjąc pośród nich, lecz dotrzymać ślubów; założyć nowe zgromadzenie pracując w duchu ubóstwa i radości na rzecz najbiedniejszych z biednych, mieszkających w dzielnicach nędzy. To był Jego rozkaz. Wiedziałam, do kogo należę, ale nie wiedziałam, jak się do tego zabrać”. W październiku wróciła do sióstr, ale myśl o odejściu z klasztoru nie opuszczała jej – nie otrzymała jednak zgody miejscowego arcybiskupa. Zgodę na czasowe odejście z zakonu dostała dopiero w połowie 1948 roku; w sierpniu zamieniła dotychczasowy habit na indyjskie sari i udała się na kurs pielęgniarski do Patny. Po jego ukończeniu wróciła do Kalkuty. Jej celem stało się założenie zgromadzenia, którego członkinie żyłyby tak samo jak indyjscy nędzarze; najpierw utworzyła szkołę dla biedoty i uczyła na podwórku 21 uczniów pisząc patykiem po błocie. Myła te dzieci, odwiedzała chorych. Ludzie zaczęli jej pomagać, jak mogli, ale wciąż była sama; dopiero w marcu 1949 r. dołączyły do niej pierwsze współtowarzyszki, wywodzące się z dawnych uczennic. Na przełomie 1949 i 1950 roku wystosowały prośbę o formalne zatwierdzenie zgromadzenia; jego regułę Matka T. oparła na elementach reguły loretanek (ta ma zaś wiele wspólnego z regułą Towarzystwa Jezusowego); oficjalne zezwolenie na działalność Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości zatwierdził papież Pius XII w 1950 roku. Trzy lata później przeniosły się do nowego domu, który stał się odtąd ich klasztorem macierzystym. W 1953 roku odbyły się również pierwsze śluby sióstr z jej zgromadzenia. Pierwszymi dziełami sióstr były Nirmal Hridaj (hospicjum dla nieuleczalnie chorych i umierających), Sisu Bharan (przytułek dla dzieci opuszczonych) oraz w 1959 roku leprozorium w Titlagarh. Przez dziesięć lat siostry działały tylko w diecezji kalkuckiej; od 1959 r. zaczęły działać w całych Indiach. W 1965 papież Paweł VI nadał im prawa papieskie, co umożliwiło działalność na całym świecie; dzięki regule życia opartego na posłuszeństwie i ubóstwie (podróżowały tylko z bagażem podręcznym, mieszczącym się w pudełku lub wiadrze) siostry potrafiły szybko się przemieszczać do nowych miejsc: pierwsza placówka poza Indiami powstała w Wenezueli w lipcu 1965; w 1968, odpowiadając na prośbę papieża Pawła VI, misjonarki Matki T. założyły dom w Rzymie, w biednej dzielnicy imigrantów z Sycylii i Sardynii. W tym samym roku powstały domy w Afryce (Tanzania), Australii, w 1970 – w Jerozolimie i Londynie. Językiem zakonu stał się angielski – liturgię odprawiano także po angielsku. W 1970 T. podzieliła domy zakonne w Indiach na pięć regionów, z których każdy miał swoją przełożoną; tylko w 1981 roku siostry otworzyły 8 nowych placówek w Indiach i 17 na innych kontynentach. W tym też roku, 24 maja, przypadała 50. rocznica złożenia przez Matkę T. ślubów zakonnych: uczczono ją modlitwami i nabożeństwami dziękczynnymi w ponad dwustu domach. W 1983 r. otrzymała z całego świata ponad sto próśb o otwarcie domów. W 1985 r. w Nowym Jorku otworzyła hospicjum „Dar Miłości” dla mężczyzn chorych na AIDS. W krajach dobrobytu, w wielkich miastach Europy i USA, odkryła kolejne obszary nędzy – ubóstwo duchowe, samotność, poczucie bycia niechcianym. Szczególne znaczenie miała dla niej służba podejmowana w krajach komunistycznych: marzyła o otwarciu placówki w Chinach, dokąd pojechała w końcu 1985 r. W latach 1990-91 powstało pięć domów w ZSRR – w tym dwa w Moskwie. W 1990 r. założyła domy w Rumunii i Czechosłowacji, a w 1991 r. spełniło się jej marzenie – powstał dom w jej ojczystej Albanii. W tym samym roku założyła w Bengalu Zachodnim dom dla kobiet przebywających w więzieniach za prostytucję, do której zostały zmuszone przemocą lub przekupstwem. Na początku zamieszkało tam 40 kobiet. Wywierała ogromny wpływ na opinię społeczną i mobilizowała ludzi. Ponad 100 tys. uczniów w Danii zrezygnowało z codziennej szklanki mleka, by inni mieli co jeść; ze Szwajcarii co roku płynęły leki dla trędowatych w Bengalu, tysiące ton żywności trafiały do głodujących w Etiopii i Tanzanii. Apelowała o pomoc do ludzi bogatych, spotykała się z nimi. Coraz więcej osób odwiedzało ją w Kalkucie – m.in. królowa Elżbieta II, książę Karol, księżna Anna, księżna Diana; w domu w Jerozolimie spotkał się z nią Jasir Arafat, który zaprosił misjonarki i oświadczył, że mogą otworzyć domy dla umierających w Betlejem i w Jerozolimie (skądinąd na terenie państwa Izrael). Zaszczyty przyjmowała z głębokim poczuciem, że nie jest ich godna, podkreślając, że czyni to tylko w imieniu ubogich. Mimo że otaczał ją powszechny podziw, zdarzały się też zdania krytyczne – raziła jej ortodoksja, wierność autorytetowi i nauczaniu Kościoła katolickiego (zarzucano jej np., że odmawia umierającym leków przeciwbólowych, bowiem wg niej cierpienie zbliża do Boga), zdecydowany sprzeciw wobec aborcji, krytyka konsumpcjonizmu zachodniego. Nieustanne podróże, praca, stresy nadwątliły nigdy nie najlepsze zdrowie Matki T.: przypominała o sobie malaria, choroba kręgosłupa, w połowie lat 70. dało o sobie znać serce (od 1981 Matka T. miała wszczepiony rozrusznik serca), stąd coraz częstsze pobyty w szpitalu. Ciągle rosła liczba chętnych do wstąpienia do zgromadzenia, już nie tylko kobiety: w marcu 1963 rozpoczęło działalność Zgromadzenie Braci Misjonarzy Miłości, zaś w 1970 powstała w Nowym Jorku gałąź kontemplacyjna: Kontemplacyjne Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości (siostry te większość dnia spędzają na modlitwie kontemplacyjnej, a przez kilka godzin po południu służą najuboższym). Ks. Joseph Langford zainicjował gałąź Kapłańskich Współpracowników Matki Teresy. Głównym celem ruchu jest osobista odnowa kapłańska przez pogłębione życie modlitewne, skromniejszy styl życia i umiłowanie kapłaństwa. Ojciec Langford zawiązał także grupę kapłanów (działających od 1983 w Nowym Jorku jako ojcowie misjonarze miłosierdzia), którzy decydują się oddać całe swoje życie służbie najuboższym z ubogich. Wspólnie z siostrami działają też współpracownicy świeccy: w 1969 powstało Międzynarodowe Stowarzyszenie Współpracowników Matki Teresy – jego celem jest organizacja pomocy materialnej dla misjonarek miłości. W 1982 lekarze rzymscy pracujący w różnych placówkach sióstr zaczęli spotykać się raz w miesiącu na modlitwie i rozważaniach. W ciągu czterech lat sieć (Współpracownicy Medyczni) objęła cały świat; w 1989 powołano Stowarzyszenie Świeckich Misjonarzy Miłości, obejmujące świeckich żyjących w małżeństwach oraz osoby samotne.Ogromny międzynarodowy autorytet Matki T. sprawił, że w 1979 roku przyznano jej Pokojową Nagrodę Nobla; wszystkie pieniądze z tego tytułu (ponad 190 tysięcy dolarów) przekazała wówczas na rozwój placówek swego zgromadzenia i pomoc ubogim. Matka T. współpracowała z hierarchami różnych religii, będąc zwolenniczką ekumenizmu (m.in. napisała kilka broszur z bratem Rogerem, założycielem ekumenicznego zgromadzenia Taizé). Utrzymywała również kontakt listowny z papieżem Janem Pawłem II oraz spotykała się z nim w czasie jego azjatyckich pielgrzymek oraz w Rzymie; przyjeżdżała również do Polski (m.in. w 1995 roku). W naszym kraju działa 5 placówek prowadzonych przez misjonarki miłości (m.in. w Zaborowie, Warszawie, Katowicach), 50 Polek pracuje w zgromadzeniu na całym świecie. W 1990 r. Matka T. poprosiła, aby siostry zwolniły ją funkcji przełożonej, kapituła spełniła tę prośbę dopiero w 1997 (na jej miejsce wybrano Hinduskę – siostrę Nirmalę z kontemplacyjnej gałęzi zgromadzenia). W tym też samym roku, 5 września Matka-założycielka zmarła, jej pogrzeb odbył się w Kalkucie, a uczestniczyły w nim niezliczone tłumy ludzi – również wyznawców innych religii, zaś władze Indii uznały Matkę T. za bohaterkę narodową. Dziś założone przez nią zgromadzenie liczy 4 tysiące sióstr, 400 braci, 20 kapłanów pracujących w 600 domach na całym świecie; opiekują się oni blisko 700 tysiącami rodzin, uczą kilkadziesiąt tysięcy dzieci, sprawują też opiekę nad blisko 100 tysiącami trędowatych. Proces beatyfikacyjny Matki T. odbył się nadzwyczajnie szybko, na co papież Jan Paweł II udzielił nadzwyczajnej zgody (w grudniu 2002 uznano cnoty heroiczne i cud, który dokonał się za sprawą Matki T.). Kościół wspomina ją w dies natalis.73 Matka Teresa