(1877-1937)
zzawodu rejent, poeta, autor baśni, eseista, krytyk lit., tłumacz. Debiutował w"Wędrowcu" (1895) wierszem Sekstyny, jednakże publikacja cyklu wierszy Zksięgi przeczuć na łamach "Chimery" (1902) uznana została przez krytyków za właściwy, wpełni dojrzały debiut poety. Autor oryginalnego dramatu Skrzypek opętany (1913), napisanego zmyślą oteatrze mimicznym; tomików poetyckich: Łąka (1920), Napój cienisty (1936) iDziejba leśna (1938), które przyniosły poecie dopiero pod koniec życia wielkie uznanie; prozy baśniowej: orientalnych Klechd sezamowych (1913), Przygód Sindbada Żeglarza (1913) oraz związanych zpol. folklorem Klechd polskich (Londyn 1956). Twórczość L. to zjawisko wpoezji wpełni oryginalne, zrodziły ją młodopolskie prądy artystyczne iinspiracje filozoficzne (Bergson, Nietzsche), pełny kształt zawdzięcza jednak poeta własnym koncepcjom, przemyśleniom artysty nad wizją świata, człowieka, losu ludzkiego, twórczości poetyckiej iświadomości jej znaczenia. Oartystycznym kształcie poezji L. inspirowanej ludowością decyduje ludowy bohater ballad ipoematów - postacie wyjęte zludowego kosmosu: parobek, żołnierz, inwalida, Dziad, Świdryga, Midryga, Migoń, Jawrzoń, Dwaj Macieje, których świat dzieje się wszędzie; wykorzystywanie ludowych wierzeń ibaśni; stylizacja jęz., dialektyzmy, neologizmy, rytmika wiersza sylabicznego isylabotonicznego; motywy irealia ludowego życia iświata; refleksja nad stosunkiem natury iczłowieka wobec takich uniwersalnych tematów, jak Bóg, miłość, śmierć. L. najpełniej wyraża symbolizm egzystencjalny wpoezji osobistej, miłosnej, elegijnej, opisującej elementarne sytuacje iuczucia psychologii człowieczej. Pozostawił studia iszkice filoz., estetyczne ilit., przekłady nowel E. A. Poego, próby dramatyczne. L. zaproponował czytelnikowi wswojej poezji własną wizję świata, kultury iczłowieka, czyniąc ją b. współczesną.
- Leśmian Bolesław, właśc. Lesman, pseud. Felicjan Kostrzycki, Jerzy Ziembłowski, (1878-1937)
- LEŚMIAN, Pochodzenia starosłowiańskiego.(...)
- LEŚMIAN, Bolesław, właśc. Lesman...