Reklama

Czyści

wiersz S. Grochowiaka z tomu Rozbieranie do snu (1959), w którym podmiot lir. składa rodzaj deklaracji: "Wolę brzydotę", ponieważ "Ona ukleja najbogatsze formy" i jest bliżej życia - "krwiobiegu". Ten rodzaj manifestu zaświadczał o nowym sposobie spostrzegania świata i otrzymał nazwę turpizmu (łac. turpis = brzydki), był opozycją do lit. socrealizmu, stanowiąc istotny nurt poezji współcz. Poeta zauważa, że nader często powierzchowne powaby wyglądu zewnętrznego czy manier: "Są bo na świecie ludzie tak wymyci", wyraźnie kontrastują u ludzi z brzydotą ducha: "Choć ani święci / Ani są też cisi". W ujęciu autora, brzydota może urzec prawdą informacji i realizmem obrazowania, jest bardziej autentyczna.

Reklama

Podobne hasła:

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama