(1960)
sztuka teatralna T. Różewicza całkowicie zrywająca z zasadami konstrukcji dramatu realist. Autor określa ten typ utworu jako "realistyczny dramat poetycki", elementy rzeczywistości zostały w nim bowiem wprowadzone w inny niż naturalny porządek, wyolbrzymione, zdeformowane, tworząc nową jakość (uogólnienie, wielką metaforę). Bohater to pol. everyman, pozbawiony imienia, wyglądu, wieku, osobowości. Fabułę zastępuje suma różnych sytuacji, niepowiązanych przyczynowo-skutkowo. Miejsce wydarzeń - nieokreślone (każde): równocześnie pokój bohatera, ulica, kawiarnia, szkoła itd. Jest to sygnał kompozycji otwartej (w rozumieniu Różewicza: fragm. strumienia życia). Istnienie kilku wersji K. świadczy, że poszczególne sytuacje można swobodnie wymieniać, przestawiać, uzupełniać. Przedmiotem deformacji jest także język: traci podstawową funkcję - nie komunikuje, obfituje w utarte powiedzenia, schematy, przysłowia, cytaty, pojawiają się w nim listy wyrazów rozpoczynających się tą samą literą, odmiany rzeczowników przez przypadki itd. Nagromadzenie efektów staje się źródłem wyrazistej groteski. Ten pozorny chaos jest celowy i uzasadniony. Poszczególne sytuacje, będące zapisem stereotypów obycz., schematów zachowań, obsesji składają się na obraz współcz. Polaka: biernego, bezwolnego, zdeterminowanego przez układy społ. i historię, konsekwentnie odmawiającego przyjęcia roli jej kreatora. Język dramatu jest groteskowym odwzorowaniem otaczającego nas szumu informacyjnego, braku porozumienia. Kształt K. wynika więc z diagnozy postawionej rzeczywistości - świata chaosu nie można opisywać w formach uporządkowanych. Wraz z harmonijnym światem odszedł w przeszłość tradycyjny dramat, K. podważa główne zasady jego konstrukcji. Stojący na straży tradycji groteskowy Chór Starców namawia usilnie Bohatera, by zaczął cokolwiek robić - "inaczej teatr zgubi". On jednak pozostaje całkowicie bierny - najczęściej leży i patrzy w sufit (koncepcja "teatru niemożliwego", według Różewicza "teatru niekonsekwencji"). W 1992 r. poeta podjął próbę stworzenia nowej wersji K. Nadał jej tytuł Kartoteka rozrzucona i realizował na podstawie sporządzonych notatek na scenie kameralnej wrocławskiego Teatru Polskiego. Proces tworzenia rejestrowała TV.