Reklama

Monolog dla Kasandry

wiersz W. Szymborskiej z t. Sto pociech (1967), w którym autorka odwołując się do tradycji wypowiedzi scenicznych przekazuje sumę wiedzy o człowieku, jego cierpieniach, namiętnościach, rozterkach, nadziei i rozpaczy, złudzeniu wspaniałego życia i rozpadzie tych złudzeń. Kasandra opowiada własną historię, osobisty charakter doświadczeń akcentują słowa "moje", "moja", ale jest ona również, a może przede wszystkim alter ego poetki, co sygnalizuje konstrukcja tytułu przyimkiem "dla". Motyw Kasandry ma swoje miejsce w poezji rozważającej fenomen wojny, gdzie postać stale jest świadkiem nieszczęścia, przykładem jest m.in. proza poet. A. Świrszczyńskiej i poemat R. Brandstaettera Kasandra. Postać z trojańskiego mitu mówi o niemożności porozumienia się proroka z odbiorcami, instynkt samoocalenia każdej społeczności w każdym czasie każe odrzucić zapowiedź tragedii, ludzie chcą widzieć tylko radość i szczęście, dlatego Kasandra mówi: "Wyraźnie teraz przypominam sobie, / jak ludzie, widząc mnie, milkli wpół słowa". Niszczący żywioł historii uniemożliwia znalezienie człowiekowi raz na zawsze skutecznych sposobów obrony, wiedza i doświadczenie wyniesione z dziejącego się zła często są bezużyteczne, prorocza Kasandra podkreśla swoją niemoc w takich sytuacjach: "Wyszło na moje. / Tylko że z tego nie wynika nic". Okazuje się, że poetyckie moralizowanie "z wysoka" jest nieskuteczne, to są tylko "prorockie rupiecie", zamiast osądzać, lepiej współczuć, w miejsce sianego strachu warto umieścić czułość, osamotnienie zastąpić współuczestnictwem, o wiele łatwiej jest prorokować, niżeli dzielić trud istnienia.

Reklama

Podobne hasła:

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama