Reklama

Nurt poetyzowania codzienności

Ukazywał powszedni konkret wyznaczający bezpieczną, spokojną egzystencję, admirował wartości rodzinne.

Taki charakter miał cykl Czesława Jankowskiego Między nami, opisujący koleje związku uczuciowego od zauroczenia, przez małżeńskie chwile szczęścia, nieporozumienia i dąsy, po uniesienie, szczęście i lęki macierzyństwa oraz ojcostwa; a także niezwykle popularne poemaciki M. Gawalewicza Milusińscy oraz Jeszcze Milusińscy

Reklama

Opisy pospolitych dni i zdarzeń, drobnych wzruszeń i wielkich tragedii życiowych (przejmujące, jedne z piękniejszych w literaturze, treny na śmierć córki - Na cmentarzu Bogumiła Aspisa, mało znane wiersze Anny Karwatowej o macierzyństwie) poszerzyły skalę tematów i wzruszeń lirycznych. W nurcie tym upamiętniono i sportretowano rzeczy i przedmioty (zegarki, stoliki, flakony, fortepiany, damskie kapelusze, perkalowe sukienki, rękawiczki... ), mieszkania, podwórka, ulice, wagony kolejowe - całą rzeczywistość: niby codzienną, a przecież odsłaniającą prawdy filozoficzne o trwaniu i przemijaniu, o ludziach, którzy byli i którzy dopiero będą i po swojemu urządzą świat rzeczy. Piewcami takiej konkretnej codzienności miejskiej byli m.in. W. Gomulicki i Cz. Jankowski; codzienność wsi w różnych porach roku opisywał Kazimierz Laskowski.


Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama