(1905)
nowela S. Żeromskiego nawiązująca do powstania styczniowego w formie wspomnień sprzed kilkunastu lat przywołanych przez zrusyfikowanego Polaka gen. Rozłuckiego. W pierwszej części utworu przedstawieni zostają, zgrupowani przy ognisku w Górach Świętokrzyskich, ludzie różnych stanów: leśniczy Guńkiewicz, geometra Knopf, wójt Gała, pisarz gminny Olszakowski i zasłużony dla Rosjan gen. Rozłucki. Mają dokończyć pomiaru lasu celem przyłączenia jego części do majątku generała. W toku rozmów z pamięci obecnych wyłania się sylwetka Rymwida, bohaterskiego kapitana z czasów walk powstańczych, pochowanego w pobliskim lesie. Z ust generała dowiadują się, że był nim jego bratanek Jan Rozłucki, który porzucił służbę w carskim wojsku, by walczyć w powstaniu i zginąć skazany przez stryja. Obraz dwu odmiennych postaw żołnierskich - zdrajcy i patrioty, uświadamia zgromadzonym słuchaczom wiele dramatów powstańczych, buduje też uczucie pogardy do generała wyrażone w ironicznej poincie. Odległą przeszłość przywołują zebranym echa leśne, puszcza jodłowa - częstokroć jedyny świadek tragicznych wydarzeń. Fabularną kontynuację tego wątku odnaleźć można w Urodzie życia.
- ECHA LEŚNE, miesięcznik przyrodniczo-kulturalny...
- epika, (gr. epikós = epicki,...
- ŻELEŃSKI, Władysław (1837-1921)...