Filip, po grecku Philippos, to miłośnik koni i konnej walki. W starożytności imię to nosił król Macedonii, który podbił Grecję. (Jego syn, Aleksander, zawojował resztę znanego wówczas świata.) Tak nazywał się również jeden z apostołów; jego święto jest 6 maja.
U nas imię to, dziwnym zrządzeniem losu, zrosło się z przysłowiem Wyrwał się jak Filip z konopi. Cytuje to przysłowie Adam Mickiewicz w poemacie Pan Tadeusz, i wyjaśnia w przypisie, że jakoby chodziło o pewnego szlachcica imieniem Filip, z majątku Konopie, który w sejmie gadał od rzeczy. Naprawdę to powiedzenie wzięło się od czego innego. Filipem w gwarze myśliwskiej nazywano... zająca. (Tak jak niedźwiedzia misiem czyli Michałem, a bociana - Wojtkiem.) Konopie działają jak narkotyk również na zające, tak więc zając, który za długo w nich siedział, jest oszołomiony. I oto cała tajemnica...
Liczba imienia Filip to trójka, liczba ludzi towarzyskich, dowcipnych i przeznaczonych do tego, aby cieszyć się życiem. Filipowie rzeczywiście potrafią cieszyć się życiem i jego przyjemnościami, czasami nawet z tym przesadzają. Potrafią też na różne sposoby umilać życie sobie i swoim przyjaciołom. Dbają o wygody i o odpowiednie towarzystwo, znają się na muzyce i sztuce. Bywają mistrzami sałatek, pieczeni i koktajli, i zwykle są na bieżąco z modą. Dobrze rozumieją duszę kobiet, a nawet potrafią damom swojego serca doradzać przy kupowaniu strojów i perfum. Przy tym pędzą życie ruchliwe i wiele podróżują, i mają cenne znajomości w wielu krajach. Jedno, co można im zarzucić, to pewną skłonność do niestałości w uczuciach oraz często zbyt rozstrzelone zainteresowania.
Imię to jest związane z żywiołem powietrza - narodziło się przecież z upojenia pędem powietrza nad końska grzywą - i stąd się biorą zarówno zalety, jak i (drobne) wady Filipów. Tak więc Filip to imię najbardziej odpowiednie dla powietrznego znaku Wagi. Patronką znaku Wagi jest Wenus, planeta i bogini miłości, a przecież pierwsza część imienia Filip (phileo) po grecku znaczy kocham. Odpowiednie jest także dla drugiego znaku Wenus, czyli dla Byka, oraz dla spędzającego życie w pędzie Strzelca. Śmiało też można polecić to imię powietrznym i ruchliwym Bliźniętom i Wodnikom oraz miłośnikom przygód - Lwom i Baranom. Skorpionom i Rybom doda to imię pewnej dawki tak potrzebnej im niefrasobliwości. Można jeszcze zaryzykować je w przypadku Raka, ale z poważną naturą mężczyzn ze znaków Panny i Koziorożca raczej będzie się kłócić. Oczywiście imię to można śmiało nadać tym chłopcom, w których horoskopach silne są Wenus i Uran.