(1864-65?)
wiersz C. Norwida z Vade-mecum. Ironiczny obraz salonowego przyjęcia. Przybyły gość na próżno usiłuje przebić się z ważną informacją polit. (upadek despotyzmu) przez towarzyską konwersację o niczym, złożoną ze stereotypowych, grzecznościowych formułek, jednym tchem wypowiadanych zdań o smaku pomarańczy czy występie śpiewaczki. Ostatnim - niepokonanym despotyzmem współcz. świata okazuje się salonowy konwenans (sarkastyczna puenta: "jakże? runął ów Despotyzm").
- TARKWINIUSZ PYSZNY, Tarquinius Superbus (przełom...
- Garden party, wiersz S. Barańczaka...
- HEINE, Heinrich (1797-1856)