Postać z Opery za trzy grosze Bertolta Brechta.
Najbiedniejszy człowiek w Londynie, jak sam siebie nazywa, jest właścicielem firmy "Przyjaciel Żebraka", która czerpie zyski z zamieniania chętnych do tego rzemiosła zdrowych obywateli w fikcyjne ofiary nieszczęść. Peachum nie tylko rozdziela rekwizyty żebracze i przyucza do zawodu, wykorzystując w tym celu mądrości biblijne, ale kontroluje wszystkich, którzy utrzymują się na ulicy z udawania nieszczęścia. Oprócz skąpstwa i hipokryzji, tkwi w bohaterze genialna umiejętność przystosowania się do reguł wielkomiejskiej dżungli, do panujących w niej stosunków ekonomicznych i moralnych pozorów.
Peachum jest po prostu doskonałym przedsiębiorcą, który potrafi zrobić interes z niczego. Jest także typowym mieszczańskim mężem i ojcem, zatroskanym o dobre (zbytkowne) wychowa- nie córki Polly i słusznie oburzonym na mezalians, jaki popełniła. Moralność Pechumów opiera się na obłudzie i przewrotności, wśród nauk udzielanych przez obrotnych małżonków pojawią się takie na przykład: ludzie wzruszają się na widok udanego nieszczęścia, a omijają prawdziwe; wychodzi się za mąż po to, żeby się kiedyś rozwieść.
W walce z wrogami Peachum nie waha się przed niczym: przed donosem na zięcia przestępcę, szantażowaniem samego szefa policji, odwiedzi- nami w domu publicznym i w więzieniu. Ale tuż przed egzekucją znienawidzonego wroga zacietrzewiony fabrykant złudzeń znów przypomina sentymentalnego bourgeois: ulega wzniosłej chwili, ukradkiem ocierając łezkę.