podczas bezkrólewia po śmierci Zygmunta Augusta P. stanęła u progu wielkiego kryzysu, nieprzygotowana do wyboru nowego króla (brak odpowiednich procedur, określenia uprawnień najwyższych urzędników w państwie, zabezpieczenia kraju przed zagrożeniami zewn. i wewn.); na wysokości zadania stanęli jednak przywódcy szlacheccy i senatorowie: szybko uzgodniono rozporządzenia zapewniające utrzymanie porządku publicznego, stanowisko interrexa przyznano prymasowi P., ustalono generalne zasady elekcji (prawo głosu ma każdy przybyły szlachcic) i jej miejsce (pod Warszawą), przyjęto, że każdą elekcję poprzedza przygotowujący ją sejm konwokacyjny, a wreszcie - w dobie zagorzałych sporów religijnych - uchwalono konfederację warszawską zapewniającą tolerancję innowiercom. Podczas samego sejmu elekcyjnego wprowadzono zasadę, iż król-elekt musi zaprzysiąc dwa pakiety zobowiązań: artykuły henrykowskie (w zasadzie niezmienne, zawierały gł. zasady ustrojowe Rzeczpospolitej oraz prawo wypowiedzenia przez szlachtę posłuszeństwa w razie ich niedotrzymania) oraz pacta conventa (zmienne, zawierały doraźne obietnice, np. Walezy miał wystawić z własnych funduszy 4 tys. wojska na wojnę z Moskwą). O ile pierwsza elekcja była sukcesem jako sprawdzian odpowiedzialności obywatelskiej szlachty, o tyle wybrano fatalnie (choć może było to najmniejsze zło): Henryk Valois, brat króla Francji, wyraźnie zwyciężył kontrkandydatów, cara Rosji, Iwana IV Groźnego i arcyksięcia Ernesta z rodu Habsburgów, ale panował tylko kilka miesięcy (1574) i porzucił P., gdy tylko dotarła doń wiadomość o śmierci brata i możliwości objęcia tronu Francji. Podczas drugiej elekcji (XII 1575) proklamowano dwóch królów: prymas (w którego uprawnieniach to leżało) ogłosił wybór ces. Maksymiliana, przywódca szlachty Mikołaj Siennicki - wybór księcia siedmiogrodzkiego Stefana Batorego (jego zwolennicy wykazali większą determinację doprowadzając V 1576 do koronacji; śmierć cesarza zapobiegła wojnie domowej). Batory pokonał Groźnego i przyłączył Inflanty (1579-82), utworzył Trybunał Koronny w Lublinie i Piotrkowie (odtąd Trybunalskim) oraz drugi w P. uniw., podnosząc do tej rangi kolegium jezuickie w Wilnie; jednym z najważniejszych dostojników w państwie staje się przywódca szlachecki Jan Zamoyski. Trzecie bezkrólewie przynosi ponownie podwójny wybór; obradując osobno stronnicy J. Zamoyskiego ogłaszają wybrańcem następcę tronu szwedzkiego, spokrewnionego z Jagiellonami Zygmunta Wazę, prawie tylu samo jest zwolenników austr. arcyksięcia Maksymiliana. Do P. wkraczają wojska austr., zostają jednak pokonane przez Zamoyskiego, a sam Maksymilian trafia do niewoli.