Reklama

Sorel Julian

Główny bohater powieści Stendhala Czerwone i czarne.

Najmłodszy z trzech synów właściciela tartaku w prowincjonalnym miasteczku Varriéres (Burgundia), na pograniczu Francji ze Szwajcarią. Od starszych braci odróżniała go drobna postura, niewysoki wzrost. Dziewiętnastolatka - o delikatnych rysach twarzy, orlim nosie, dużych czarnych oczach, ciemnokasztanowych włosach - z powodu jego wrażliwości, inteligencji i upodobania do książek, ojciec analfabeta i bracia mają za nieudacznika. Julian od dziecka szczerze nienawidzi   swej rodziny, szydzącej i drwiącej z jego postury i braku fizycznej tężyzny. 

Reklama

O wczesną edukację Juliana zadbał stary chirurg, pułkownik włoskiej armii, kawaler Legii Honorowej, który przeprowadził się do Varrières ze względów zdrowotnych. Dzięki niemu Julian poznał łacinę, historię (zwłaszcza wojen napoleońskich), w spadku po swoim nauczycielu otrzymał  też  kilka książek, z których najbardziej ulubione to: Wyznania Rousseau, Pamiętnik z Wyspy św. Heleny, Biuletyn Wielkiej Armii. Ta lektura owocuje u Juliana bezgranicznym uwielbieniem dla Napoleona. Ambitny młodzieniec utożsamia się z cesarzem, stara się go naśladować; kształtując swój charakter, wytycza coraz to nowe cele i ćwiczy sztukę panowania nad własnymi emocjami, jak również stara się posiąść umiejętność manipulowania ludźmi. Chce zrobić karierę - z racji niskiego urodzenia drogą do tego jest stan duchowny. Dążąc do celu w dobie rządów  reakcyjnych  we  Francji  (1830 r.), musi starannie ukrywać swoje bonapartystowskie  sympatie.  Pierwsze nauki z teologii pobiera u miejscowego proboszcza,  ks. Chélana.  

Przyjmuje  posadę guwernera synów mera miasta pana Renal  -  z  zastrzeżeniem,  że  będzie  mu przysługiwał  wyższy  status  niż  służbie. W  zamożnym  domu  merostwa  szybko zaskarbia sobie przychylność i szacunek jego  mieszkańców.  Odrzuca  propozycję poślubienia Elizy, służącej państwa, tłumacząc się powołaniem do służby Bogu. Nawiązuje romans z panią ➞ Renal. Nie pozwala jednak swoim uczuciom wziąć góry nad - jak sam mawia -  "obowiązkiem". Dzięki wstawiennictwu swej kochanki, a również za sprawą ks. Chélana, zostaje gwardzistą straży honorowej powołanej z  okazji   wizyty   króla w Verrières.  Dostępuje  zaszczytu  bezpośredniej  rozmowy  z  biskupem  Agde  i  jest obecny w kaplicy, gdy król modli się przy relikwiach  św.  Klemensa.  Wzgardzona przez   Juliana Eliza mści się na  nim i swojej pani  -  prawdopodobnie  za  jej sprawą  pan Renal  z  anonimowego  listu dowiaduje się o  romansie  żony.  Obojgu udaje się uniknąć przykrych konsekwencji  dzięki  sprytowi  i  dyplomacji  merowej. 

Ulegając namowom ks. Chélana, Julian wyjeżdża do seminarium duchownego  w  Besançon  z  listem  polecającym go prałatowi Pirardowi. Dzięki swym zdolnościom i pilności czyni spore postępy w nauce i staje się ulubieńcem Pirarda. Za jego protekcją dostaje posadę sekretarza markiza de la ➞  Mole. Przybywszy do Paryża prowincjusz błyskawicznie orientuje się w obyczajach wyższych sfer. Traktowany na początku uprzejmie, acz chłodno przez członków rodziny de la Mole, szybko wzbudza zainteresowanie, a potem podziw wykształconych gości markiza. Sam chlebodawca darzy Juliana sympatią i do pewnego stopnia zaprzyjaźnia się z  nim.  Pogłoska  o  szlacheckim  pochodzeniu Juliana (miałby być naturalnym synem księcia de Chaulnes) - czy prawdziwa, czy niewygodna jest dla   ludzi z towarzystwa. Jest tego świadom Julian, który słowa pana de Beauvoisis, autora owej pogłoski i przeciwnika Juliana w pojedynku,  skomentował  nie  chciał,  aby wiedziano, że bił się z synem cieśli

Domniemane szlachectwo otwierało Julianowi drzwi do kariery wojskowej. Córka markiza ➞ Matylda de la Mole nie wzbudziła w Julianie zachwytu - wyżej stawiał urodę pani de Renal. Wielokrotnie  okazywał  Matyldzie  obojętność.  Zainteresował się nią dopiero podczas balu,  słysząc  zachwyty  młodzieńców  nad jej urodą. W związku z Matyldą nie czuje się tak pewnie, jak romansując z panią de  Renal.  Widzi  w  Matyldzie  godnego przeciwnika  -   wielokrotnie zostaje przez nią głęboko zraniony. Gdy okazuje się, że Matylda jest w ciąży, udaje się po pomoc do ojca Pirarda. Od przyszłego teścia przyjmuje stanowisko porucznika  huzarów  i  zostaje  kawalerem  de  la Vernaye.  

Na  wieść o przesłanym  margrabiemu liście pani de Renal zawierającym niepochlebną opinię o Julianie, wyrusza  do  Varrières  z  zamiarem  zabicia dawnej kochanki. Mimo iż niegroźnie ją tylko  postrzelił,  zostaje  uwięziony  i  wyrokiem  sądu  skazany  na  gilotynę.  Podczas procesu nie błaga o litość, przyjmuje wyrok z godnością. Oczekując na wykonanie egzekucji,  dokonuje  rachunku sumienia - uznaje swoją zbrodnię, uważa, że został skazany słusznie. Żegnając się z panią de Renal, prosi o przebaczenie i błaga, by odrzuciła myśl o śmierci i pomogła Matyldzie w wychowaniu dziecka. 

Od Matyldy uzyskuje obietnicę, że jego ciało spocznie w grocie na górze Verrières, gdzie w czasach swojej służby w  domu  państwa  de  Renal  schronił  się na  noc  podczas  wycieczki  i  gdzie  czuł się prawdziwie wolny i szczęśliwy. Tworząc postać Sorela, Standhal wykorzystał teksty z "Gazety Trybunałowej", m.in. opis procesu Antoniego Bertheta, syna kowala, którego losy posłużyły do budowy warstwy fabularnej historii Julia- na. Rolę  Juliana  w  ekranizacji  powieści z 1954 r. (reż. Claude Autant-Lara) zagrał Gérard Philipe, z 1993 r. (reż. Ben Bolt) - Ewan McGregor.   

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama