Reklama

symultanizm

(łac. simul = równocześnie)

wPolsce terminu użył po raz pierwszy L. Pomirowski wrecenzji powieści T. Kudlińskiego Wygnańcy Ewy (1932), który jako zwolennik nowego stylu potwierdził go realizacjami powieści: Rumieńce wolności (1937), Uroki (1938). S. jako kierunek artystyczny funkcjonuje wlit. isztukach pięknych (w muzyce, malarstwie, filmie), określa kompozycję fabuły wielowątkowej, wktórej poszczególne wątki ułożone są równolegle, np. wmanifestach futurystycznych, akcentując zasadę życia wypełnionego ruchem, dynamiką, szybkością czasu. Wlit. jest obecny wkompozycji powieściowej, rozumianej wkategoriach filmowego montażu czasu iprzestrzeni, polega na zestawianiu "wielości ujęć, zwolnień, zbliżeń", panoramicznym ujęciu iretrospekcji. Przykłady: J. Joyce’a Ulisses, J.Dos Passosa Manhattan Transfer, W.Woolf Pani Dalloway, J.P. Sartre’a Drogi wolności. Wlit. pol. układy symultaniczne zaistniały wpowieściach M. Choromańskiego Zazdrość imedycyna (1937), J. Andrzejewskiego Idzie skacząc po górach (1963), A. Kuśniewicza Król Obojga Sycylii (1970), Strefy (1971). Powieściowa technika symultaniczna eliminowała głównego bohatera na rzecz zbiorowego, pozwalała tworzyć szerokie panoramy zdarzeń, odchodząc od czasu historycznego, przyczynowo-skutkowego wrozwoju fabuły na rzecz czasu teraźniejszego, synchronicznego przedstawiania zdarzeń, umiejscawiając narrację wróżnych miejscach, wkrótkich odcinkach czasowych. Zabieg często stosowany w różnych konwencjach w sztuce. Symultaniczna scena - wpóźnym średniowieczu rodzaj stałych dekoracji złożonych zmansjonów ("domków") ustawionych na placu; aktorzy na oczach widzów przechodzili do kolejnych mansjonów - przestrzeni scenicznych, których mogło być od kilku do kilkudziesięciu, czasem grali obok apubliczność wędrowała, oglądając kolejne pokazy; były mansjony wędrujące, na kołach. S. był sztandarowym hasłem futurystów; s. Apollinaire’a (1913) dotyczy wizji izasad optyki zgodnych zówczesnymi odkryciami naukowymi, natomiast "s. plastycznych stanów duszy", na który powoływali się futuryści, odnosił się do samego aktu tworzenia uchwyconego wchwili, gdy wumyśle artysty pojawiają się skojarzenia, wspomnienia, analogie, emocje. Futuryści zakładali, że widz "ma być postawiony wcentrum obrazu". U. Boccioni mówi również oczwartym wymiarze wsztuce. A. Pronaszko stosował ruchome, wielopłaszczyznowe podesty, zmieniające się na oczach widzów dekoracje, ateatr utworzony wspólnie zSz. Syrkusem nazwali "teatrem symultanicznym" (w środku widownia, adookoła ruchome pierścienie sceny). Teatr ten zakładał jedność sceny iwidowni (przestrzeni teatralnej) ijednoczesność (symultaniczność) akcji. S. wmalarstwie polega na jednoczesnym ukazaniu zdarzeń, faktycznie następujących wczasie po sobie, np. symultaniczne panoramy opowiadające jakąś historię - seria scen wpejzażu, lub architekturze. Nazwę s. nosi odmiana malarstwa abstrakcyjnego, której twórcą był wl. 1912-13 R. Delaunay; polega na wzajemnym uzupełnianiu się ipotęgowaniu barw, na kontraście s. kolorów. Wfuturyzmie włoskim s. polegał na ukazaniu na jednej płaszczyźnie obrazu przenikających się płaszczyzn przedmiotów, nieustannych zmian wczasie łączący pojęcie czasu iprzestrzeni: Boccioni Dynamizm plastyczny (1914) oraz np. jego szkic Koń+jeździec+domy; Była to także próba określenia czasu przestrzenią, co futuryści uzasadniali fizjologią wzroku, np. Szermierka L. Chwistka.

Reklama

Podobne hasła:

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama