Reklama

Aleksander Puszkin

Aleksander Puszkin (1799-1837) był dzieckiem oświecenia. Odebrał typowe dla tej epoki wykształcenie w elitarnym liceum w Carskim Siole pod Petersburgiem (1811-17). Program nauczania obejmował ćwiczenia literackie pod okiem znanych pisarzy: Mikołaja Karamzina i Wasyla Żukowskiego. Jako przykład służyła twórczość późnego XVIII-wiecznego klasycysty - Aleksandra Radiszczewa. W tym okresie powstały pierwsze utwory poety, napisane w duchu klasycystycznym (oda Wspomnienia o Carskim Siole, Wospominanija w Carskom Siele). W roku 1817 Puszkin podjął pracę w Kolegium Spraw Zagranicznych w Petersburgu. Zbliżył się wówczas do literackich środowisk dekabrystów, kółek: Zielona Lampa i Arzamas. Ich twórcy, dużo starsi od Puszkina oficerowie, uczestnicy kampanii antynapoleońskiej, członkowie lóż masońskich, mieli skrystalizowany światopogląd.

 Podsycali nastroje antymonarchistyczne wśród wojska, głosili poglądy republikańskie. Pod ich wpływem młody Puszkin przeżył krótkotrwałą fascynację ideałami wolnościowymi, czego wyrazem jest napisana wówczas oda Wolność (Wolnost’). W tym okresie młody poeta poznał też Piotra Czaadajewa - skrajnego okcydentalistę. Jego uczucia w tym okresie stanowią mieszankę patriotyzmu wyzwolonego przez inwazję Napoleona oraz bliżej nieokreślonych ideałów wolnościowych. W roku 1820, by odseparować Puszkina od wolnomyślicieli, przeniesiono go służbowo na południe Rosji, do Jekaterynosławia. 

Reklama

Pracował w kancelarii generała-lejtnanta Iwana Inzowa. Inzow - mistrz kiszyniowskiej loży Owidiusz - znany był z liberalnych przekonań, dlatego wolnomyślicielstwo Puszkina nastawiło go do młodego poety pozytywnie. Już w roku 1821 miejscowa masońska elita przyjęła młodego poetę do loży, o czym dowiadujemy się z dzienników poety. Ponieważ po przybyciu na miejsce Puszkin przeziębił się, Inzow oddelegował go na dwa miesiące do sanatoriów na Kaukazie. Płynąc statkiem do Gurzufu poeta napisał elegię Zgasło światło dnia (Pogasło  dniewnoje  swietiło). Ten utwór zapoczątkował okres romantyczny w twórczości poety. Puszkin zwiedził wtedy Kaukaz, uczył się angielskiego, czytał Byrona i  André Chéniera - francuskiego poetę, monarchistę, zgilotynowanego przez jakobinów. 

W powrotnej drodze Puszkin zatrzymał się na Krymie, w Odessie i udał się do Kiszyniowa, dokąd przeniesiona została kancelaria generała Inzowa. W tym mołdawskim, barwnym południowym mieście poeta przeżył trzy lata. W styczniu roku 1821, pod przywództwem Tudora Władimirescu, wybuchło greckie powstanie w tureckiej części Mołdawii. Syn byłego jej hospodara, Grek i rosyjski generał Aleksander Ipsilanti, przeprawił się przez granicę rosyjsko-turecką, by wzniecić powstanie wśród Greków w państwie otomańskim. Puszkin z wielkim zainteresowaniem przyglądał się wydarzeniom, o czym świadczy list do Władimira Dawydowa z 1821 roku. Po dwóch latach, w liście z czerwca 1823 roku, kierowanym do tego samego  adresata,  krytykował  Greków  za  ich  pychę,  egoizm,  lekkomyślność i upór.  

Opisując  greckich  uciekinierów  z  Konstantynopola,  zarzucał  im, że przestraszyli się pierwszych wystrzałów tureckich. Ci, którzy zamieszkiwali Kiszyniów i Odessę, zasługiwali zdaniem poety, na miano nikczemników, ponieważ zachowywali się jak komedianci, zamiast zjednywać do swej sprawy całą Europę. Poeta był pełen pogardy  dla  owych  "Leonidasów" i wyrażał obawę, że nie są oni zdolni do działania na rzecz własnej wolności. Doświadczenie to wpłynęło na późniejsze poglądy historyczne Puszkina, wyrażone w twórczości dramatycznej i prozatorskiej. Zauważył, że w wydarzeniach historycznych przeplatają  się  patos,  gra interesów i przypadek,  rozłamy,  zdrady i polityczny koniunkturalizm. 

Mieszkając w Kiszyniowie miał też okazję przyjrzeć się grze prowadzonej przez tajne ugrupowania dekabrystowskie. Były to okoliczności, w których Puszkin wyleczył się z bajronicznego historyzmu. Puszkin był człowiekiem mało znaczącym w środowisku oficerów - synów znanych osobistości rosyjskiego świata politycznego, członków elitarnych lóż masońskich oraz mołdawskiej bogatej arystokracji.  Prawdopodobnie chęć zbliżenia się do tych kręgów skromnego kolegialnego asesora sprawiła, że wstąpił do masonerii, co stanowiło, jak się później okaże, nieistotny epizod w jego życiu.

Ten dyskomfort powodował także skłonność Puszkina do pojedynkowania się. Śledztwo i likwidacja tajnych ugrupowań w Kiszyniowie przyczyniły się do dymisji Inzowa, przeniesienia kancelarii do Odessy i naznaczenia naczelnikiem urzędu M. Woroncowa. Liryka Puszkina w tym okresie wyrażała krytykę postaw rewolucyjnych (Kto żył i myślał ten nie może/W głębinie duszy nie gardzić ludźmi..., Kto żił i myślił, tot nie możet w dusze nie priezirat’ ludiej; Wolności siewca na pustyni..., Swobody siejatiel pustynnyj, Demon; Strażnik w  bezruchu  drzemał,  Niedwiżnyj  straż  driemał;  Po  co  byłeś  wysłany?,  Zaczjem  ty  posłan był?). Istotną rolę w biografii Puszkina okresu południowego odgrywała miłość. Puszkin kochał się w Karolinie Sobańskiej, pięknej i wykształconej Polce, która była kochanką i politycznym agentem naczelnika rosyjskich osiedli na południu-generała I. Witte. Później uczucie do Woroncowej, żony naczelnika urzędu, zmusiło poetę do złożenia prośby o dymisję. W roku 1824 został zwolniony ze służby i, z polecenia imperatora, zesłany do majątku rodowego - Michajłowskoje niedaleko Pskowa. Południowy okres twórczości Puszkina uznany został przez historyków literatury za najbardziej związany z estetyką romantyzmu. Jednak    utwory wówczas napisane pozostawały w istocie pod wpływem idei wolności Jana Jakuba Rousseu. Bajronizm stanowił w nich rodzaj poetyckiej nadbudowy. 

Elegia Zgasło światło dnia... (Pogasło dniewnoje swietiło, 1820) rozpoczynała krymski cykl liryków, do którego należały także utwory: Pierzchła lotnych obłoków gromada... (Riediejet obłakow letuczaja griada...), Kto poznał kraj... (Kto widieł kraj), Miła, minione lata się zatarły... (Moj drug zabyty mnoj sledy minuwszich let), Czy mi wybaczysz moje zazdrosne rojenia...   (Prostisz li mnie riewniwyje mieczty...), Dzień słotny z wolna zgasł... (Nienastnyj  dień potuch...), Do morza (Kmoriu). Utwory te wykorzystywały osiągnięcia Wasyla Żukowskiego w dziedzinie poetyki gatunku. Podobnie jak nauczyciel, Puszkin tworzył początkowo tematyczne odmiany elegii miłosnej, refleksyjnej i religijnej, by w efekcie stworzyć syntezę tych odmian. Ulubionym tematem poety był także liryczny wizerunek dumnego wygnańca Napoleon (Napoleon), Do Owidiusza (K Owidiju), przeciwstawiającego się światu. 

Drugim gatunkiem, jakiego zaistnienie literatura rosyjska zawdzięcza Żukowskiemu, a który rozwinął się dzięki Puszkinowi - jest ballada.  W  balladzie  Pieśń o  wieszczym Olegu (Piesnia o wieszczem  Olegie),  której  wątek poeta zaczerpnął z latopisu (kroniki staroruskiej) Powieść lat minionych  (Powiest’ wriemiemnych let), Puszkin odwołuje się do tego nurtu rosyjskiej twórczości ludowej, który stanowi odmianę ballady historycznej (podczas gdy Żukowski wykorzystał odmianę obyczajowo-fantastyczną). Utwór opowiada o kijowskim księciu Olegu, który  zmaga  się z historycznym przeznaczeniem, racjonalizuje  miejsce  człowieka w historii i przegrywa. 

Pobyt na Południu zaowocował powstaniem czterech poematów wzorowanych na twórczości Byrona.  Pierwszy z nich, Jeniec Kaukazu (Kawkazskij plennik), ukazuje młodego Rosjanina, który przeżywa niechęć do współczesnego świata. W uczuciu tym ważną rolę odgrywa pierwiastek moralny, negatywna ocena społeczeństwa miejskiego, upadek przyjaźni i miłości. Bohater szuka ratunku w egzotycznej przestrzeni Kaukazu. Jest to typowe dla ideałów russoistycznych dążenie do zgodności życia człowieka z naturą. Jednocześnie bohater cierpi na charakterystyczną dla postaci bajronicznych  chandrę.  W jednym z listów Puszkin zwierzał się, że chciał w poemacie przedstawić obojętność w stosunku do życia, przedwczesną starość duszy, które stały się cechami wyróżniającymi młodzieży początku XIX wieku. 

Paradoks losu Jeńca polegał na tym, że chcąc się wyzwolić z niewoli cywilizacji, popadł w prawdziwą niewolę Czerkiesów. Okazała się ona wyzwaniem dla młode- go uciekiniera, którego pokochała piękna Czerkieska. Ale skamieniałe ser- ce jeńca nie jest w stanie odpowiedzieć na to uczucie. Poemat kończy się tragicznie. Czerkieska pomaga Jeńcowi w ucieczce, podczas której sama tonie w nurtach górskiej rzeki. Puszkin żartobliwie odniósł się do pretensji czytelników, którzy nie mogli pogodzić się z takim zakończeniem poematu, twierdząc, że jego bohater postąpił roztropnie, gdyż rzeki są na Kaukazie  bardzo  niebezpieczne  i  Jeniec,  próbując  ratować  towarzyszkę, z pewnością by utonął. Poemat Bracia rozbójnicy (Bratja razbojniki) nawiązuje do problemu wolności. Rozbójnik to człowiek, który nie uznaje żadnych ograniczeń, nawet stawianych przez własne sumienie. Jego życie unaocznia, w jaki sposób wolność ku złu rodzi zniewolenie duszy. Pobyt w więzieniu budzi sumienie młodszego z braci rozbójników. 

Towarzyszy temu w symboliczny sposób choroba. Rwąca rzeka - droga ucieczki bohaterów - symbolizuje żywioł ich życia. Śmierć wyzwala  młodszego  brata z ucisku tego żywiołu. W Fontannie Bachczysaraju (Bachczisarajskij fantan) Puszkin przedstawia kobiecy wariant bohatera romantycznego, i to w dwu odmianach: pesymistycznej w osobie Marii, Polki uwięzionej przez krymskiego chana Gireja oraz egoistycznej, uosobionej przez zaborczą  Zaremę.  Zazdrość Zaremy o uczucia chana znalazła ujście w zbrodni, która jednak nie przyniosła ukojenia. Obie kobiety znajdują się w sytuacji zniewolenia: Maria jest więźniem chana, Zarema swego uczucia. Fontanna Bachczysaraju ukazuje, w jaki sposób człowiek zniewolony wewnętrznie ulega złu. W poemacie tym Puszkin rezygnuje z narracji epickiej. Buduje utwór z luźno ze sobą związanych scen dramatycznych, co zapowiada późniejsze eksperymenty poety w obrębie form dramatycznych. Bohater ostatniego napisanego na południu poematu Cyganie (Cygany), przypomina jeńca Kaukazu. Podobnie jak on szuka szczęścia z dala od cywilizacji, w taborze Cyganów. 

Pragnąc się z nimi utożsamić żeni się z cyganką. Swoboda   obyczajowa   taboru i zdrada Zemfiry budzą jednak sprzeciw roman- tyka, wychowanego w warunkach cywilizacji. Aleko wymierza sprawiedliwość niewiernej żonie, zabijając ją i jej kochanka. W tym poemacie, podobnie jak w poprzednich, Puszkin porusza zagadnienie wolności, nie daje jednak odpowiedzi na pytanie, czym jest wolność, gdzie znajduje się granica między wolnością a zniewoleniem, jaki związek istnieje pomiędzy wolnością, zniewoleniem a uczuciem? Początkowo wydaje się, że niewolą jest społeczny i kulturowy konwenans, a wolność zawiera się w uczuciu. Bohaterowie uciekają z obszaru kultury, opuszczają przestrzeń, w której zmuszeni są do podporządkowania się regułom. Okazuje się jednak, że nie istnieje takie miejsce, w którym nie działałyby żadne ograniczenia. 

Bohaterowie zaczynają gubić się w ocenie moralnej, nie są w stanie odróżnić wartości od konwenansu, a co za tym idzie, zaakceptować żadnych obiektywnych wartości. Ich osobowość zdominowana jest przez egoizm. Korespondencja Puszkina świadczy o tym, że zachowywał on w stosunku do bohaterów swoich poematów dystans. Nie identyfikował się z nimi, ironicznie odnosił się do ich postaw. Ów dystans tłumaczy jego interpretacja twórczości Byrona. Puszkin był zdania, że Byron odwrócił się od świata i pogrążył w samym sobie. W swoich utworach odzwierciedlał samego siebie pod różnymi postaciami, dążył do syntezy własnego charakteru (szkic O tragediach Byrona, O tragiedijach Bajrona)). 

Rosyjski poeta za- ledwie naśladował Byrona. Jeńca Kaukazu nazywał pierwszą nieudaną próbą zbudowania charakteru. Utwór ten był obiektem żartów samego Puszkina i jego przyjaciół. Poeta powtarzał opinię pewnej damy o Cyganach - że w utworze występuje tylko jeden przyzwoity człowiek, a i ten jest niedźwiedziem (w utworze  Aleko  zarabia  na  życie  wodząc niedźwiedzia). W innym miejscu Puszkin żartował z tego, że przyjaciele doradzali mu, by uczynił Aleko kowalem, urzędnikiem ósmej rangi, a w ostateczności szlachcicem, ale w żadnym wypadku Cyganem (Polemika z krytyką i uwagi o własnych utworach, Polemika skritikoj i zamietki o sobstwiennych proizwiedienijach). W 1821 roku Puszkin rozpoczął pisanie dużego poematu zatytułowanego  Eugeniusz  Oniegin  (Jewgienij  Oniegin).  Praca  nad  nim  trwała  osiem i pół roku. Eugeniusz Oniegin jest poematem dygresyjnym. Narrator autorski nieustannie ujawnia swoją obecność licznymi dygresjami. 

Dotyczą one jego biografii, oceny bohaterów, miejsc, w których toczy się akcja, teatru rosyjskiego, zagadnień ekonomicznych, modnych lektur, poezji, wychowania dzieci, a nawet takich drobiazgów, jak poranna toaleta, damskie nogi czy   gatunki win. Budowa poematu jest klasyczna. Posiada symetryczną trójczłonową kompozycję. Każdy rozdział stanowi zamkniętą całość poświęconą jednemu tematowi. Wiersz pisany jest tzw. aleksandrynem, czterostopowym jambem, ulubionym metrum Puszkina. Dominującą cechę poetyki utworu stanowi ironia, wynikająca z dystansu autora wobec rzeczywistości zawartej w poemacie. 

Puszkin nie ukrywa ironicznego stosunku do bohaterów, ich życiowych problemów, a także do samego utworu. Puszkin przeżywał rozczarowanie w stosunku do kultury rosyjskiego życia literackiego. Powodem był fakt, że w tym okresie twórczość Puszkina spotkała się z negatywną oceną  wielu  krytyków   literackich i pisarzy.  Oskarżano  go  o cynizm i arystokratyzm. Dlatego w drugim cyklu liryków, który  pojawił  się w druku w roku 1826, dominuje temat   poezji   i  poety  (Naśladowanie Koranu (Podrażanije Koranu), Rozmowa księgarza z poetą (Razgowor knigoprodawca s poetom), Miej mnie w opiece mój talizmanie (Chrani mienia, moj talisman), Prorok (Prorok).

Ten ostatni wiersz mówi o profetyzmie w literaturze, poeta jest narzędziem w ręku Boga. Jednak sam przez całe życie zmaga się z problemem braku wiary. Dostrzegamy to w Eugeniuszu Onieginie, Małych tragediach (Maleńkie tragiedii), a najbardziej w poetyckiej przeróbce wielkopostnej  Modlitwy  św.  Efrema  Syryjczyka  (Molitwa  Jefriema   Sirina):   Puszkin od dawna interesował się rozwojem literatur europejskich oraz literatury rodzimej. Świadczą o tym nie tylko artykuły, ale także pozostawione notatki. Ubolewał nad tym, że rosyjska literatura nowożytna wyrosła z naśladowania literatury francuskiej, którą oceniał jako manieryczną, bez wyrazu, najbardziej apoetyczną (O współczesnej poezji francuskiej, O sowriemieunoj f rancuzskoj poezii). Zdaniem Puszkina to filozofia XVIII wieku jest odpowiedzialna za śmierć poezji. Walczyła ona bo- wiem z religią - odwiecznym źródłem poezji wszystkich narodów. 

Ulubionym narzędziem filozofii XVIII wieku było diabelskie i ordynarne szyderstwo. Wolter dla tych celów zawłaszczył poezję, jako ważną dziedzinę umysłowej aktywności człowieka. Przez 60 lat okupował teatralne sceny, by siać propagandę swojej filozofii. Wpływ Woltera na całą Europę był nieprawdopodobny, jednak najwięcej szkody uczynił on kulturze rosyjskiej (O nicości literatury rosyjskiej, O nicztożestwie russkoj literatury). Francuski poeta Boileau i tragediopisarz Racine nałożyli, zdaniem Puszkina, rozwijającej się literaturze koturny, a rosyjscy pisarze XVIII w. właśnie na nich się wzorowali (notatka O literaturze francuskiej/O francuzskoj litieraturie)

Jedynie Iwan Kryłow zachował rosyjski styl. Rozwój literatury rosyjskiej zahamowany został przez fakt, że pisarze nauczeni byli myśleć w obcym języku (szkic O przyczynach zapóźnienia naszej literatury, O priczinach otstałosti naszej litieratury). Sceptycznie odnosił się także do estetyki antycznej. Twierdził, że nie można czerpać zadowolenia z samej harmonii, wyobraźnia potrzebuje epickich obrazów. Cenił odwagę twórczą, nazywał ją odwagą wynalazczą, gdzie myśl twórcza obejmuje szeroki plan, jak to można zaobserwować w przypadku Szekspira, Dantego, Miltona, Goethego (Materiały do "Fragmentów listów, myśli i uwag", Matieriały  k  "Fragmientam  pisiem,  myslej i zamieczanij"). 

Poeta rozważał, co należy rozumieć pod postulatem narodowych cech literatury. Był zdania, że nie można mówić o literaturze narodowej wyłącznie na podstawie jej czysto zewnętrznych cech, takich jak język, czy osadzenie akcji w ojczystej historii. Wiara, sposób rządzenia, obyczaje, sposób myślenia i wyrażania uczuć, wierzenia - decydują o specyfice każdego narodu i znajdują odbicie w zwierciadle poezji (notatka O cechach narodowych   w   literaturze,   O   narodnych   czertach   w litieraturie). Lata spędzone w Michajłowskoje (1824-25) Puszkin poświęcił studiom nad współczesną literaturą europejską, foklorem, życiem politycznym, historią. Odkrył złożoność historii, współistnienie tego, co ogólne z tym, co jednostkowe i przypadkowe. W historii odnalazł skarbnicę wartości kultury, bogactwo narodowe, podstawę szacunku do samego siebie. Przekonał się, że historia tworzy żywą więź między ludźmi, a ideał domu i rodziny stanowi ważne ogniwo w łańcuchu historii. Z prawdziwym zaangażowaniem Puszkin odniósł się do problemu przypadku w historii. Wyrazem tego jest dramat Borys Godunow (Boris Godunow, 1825). 

Pod względem budowy stanowi on całkowite novum w rosyjskiej dramaturgii, przypomina dramat szekspirowski. Zbudowany jest z 23 scen, których akcja przenosi się z miejsca na miejsce. Fabuła drama- tu nie rozwija się równomiernie, lecz posiada szereg kulminacyjnych punktów i rozwiązań. Wiele epizodów stanowi konsekwencję żywej legendy zabitego carewicza. Ofiara carskiego niemowlęcia jest osią pamięci   Godunowazabójcy i zbiorowego bohatera - ludu. Emanację tej pamięci stanowi samozwaniec, uzurpator i bicz Boży. Zabójstwo niewinnego wydobywa na świat ciemne moce zła, które wiodą między sobą nieuczciwą grę. 

Patos niewinności zderza się z nikczemnością. Lud jest rzecznikiem zabitego. Puszkin ukazuje, że historią rządzą nieracjonalne siły, które mogą wystąpić pod postacią samozwańca. Ze szczególną ostrością odmalowana została postać polskiej wojewodzianki, żony uzurpatora - Maryny Mniszech. Jej namiętnością jest władza. Dla  niej  oddaje  się  każdemu:  Żydowi  w  nędznej  norze,  kozakowi w namiocie, każdemu, kto podtrzyma w niej nadzieję na odzyskanie tronu. Czytelnik może być pełen podziwu dla wytrzymałości psychicznej i fizycznej kobiety, której nie załamuje wojna, nędza ani hańba, która do końca odgrywa rolę carowej. 

Pociąga mnie w niej namiętność. Aż strach pomyśleć, jak przypomina typową Polkę - jak mawiała kuzynka pani Lubomirskiej (List o "Borysie Godunowie", Piśmo o "Borisie Godunowie"). W osobie Dymitra Samozwańca, zbiegłego mnicha, Puszkin dostrzega bohaterskiego, wielkodusznego, ale chełpliwego człowieka. W liście do czasopisma "Moskowskij Wiestnik" poeta oznajmiał, że nie zamierza publikować swojej tragedii, gdyż obawia się, że przez krytyków przyjęta zostanie jako anachronizm (List do wydawców "Wiadomości Moskiewskich",  Piśmo  k  izdatielam  "Moskowskich  wiedomostiej").  

Uwaga  ta  jest ironiczna. Puszkin postrzegał współczesną dyskusję wokół literatury jako sekciarską. Tę swoistą obrzędowość, jak to określił, należy ignorować, ponieważ ona tylko zniewala literaturę. Należy szukać wzorców we własnej tradycji. Literatura powinna być tworzona w taki sposób, jak rodzi się wypowiedź, w której zachowane są reguły gramatyczne  języka,  choć  mówiący o nich nie myśli, kiedy się wypowiada. Poeta wyznaje, że Borysa Godunowa tworzył na wzór dramatów    Szekspira,  rezygnując z trzech klasycznych jedności. Za cel postawił sobie wierne oddanie postaci, czasów i te cechy uznał za typowo romantyczne. 

Dlatego postać mnicha Pimena odmalował zgodnie z charakterami przedstawionymi w latopisach, które go zachwyciły. Jest w nich prostolininość,  skromność,   młodzieńczość a jednocześnie   mądrość,  nabożny szacunek w stosunku do cara, danego od Boga, brak stronniczości i próżności. Tego typu charakter stanowił dla rosyjskiej literatury nowość, ale był on jednocześnie bliski sercu rosyjskiemu. Poeta żywił nadzieję, że wzruszająca dobroć Pimena spodoba się czytelnikowi, tymczasem recenzenci zainteresowali się politycznymi poglądami mnicha i stwierdzili, że są przestarzałe, a biały wiersz, którym dramat został napisany, nie jest wierszem. Puszkin w związku z tym zarzucał rosyjskiej krytyce literackiej, że wpoiła czytelnikom szacunek do norm rządzących francuską literaturą. 

Puszkin obawiał się także, iż nikt nie zrozumie, że jego zamiarem było za- głębienie się w odległych czasach, oddanie ówczesnej mentalności, nie zaś potrzeba przedstawienia własnych poglądów. Krytycznie odnosił się do publicystycznego charakteru współczesnej mu dramaturgii francuskiej. Puszkin zauważa, że jego sposób rozumienia romantyzmu zaprzecza poglądom krytyki, dla której utwory romantyczne winny być pełne smutku, marzycielstwa i patosu. Puszkin postulował odrzucenie patosu. Świadomie stosował mieszany styl, odwołując się w ulicznych czy karczemnych scenach zbiorowych do języka wulgarnego. W recenzji historycznego dramatu Michaiła Pogodina Marfa Posadnica (Marfa Posadnica) podkreślał, że  zaletą utworu jest szczere dążenie do wyjawienia prawdy (O dramacie narodowym   i   o   "Marfie   posadnicy"   M.P.   Pogodina,   O   narodnoj   dramie i   o   "Marfie   posadnice"   M.P. Pogodina). Temat prawdy w historii Puszkin rozważał też na kartach poematu Graf Nulin (Graf Nulin, 1827). Jest on trawestacją utworu Szekspira, zatytułowanego Lukrecjusz. W swoim poemacie Puszkin dowodzi, w   jaki sposób, nie kłamiąc, można zataić prawdę. Utwór opowiada o tym, że młoda żona pewnego szlachcica, który udał się na polowanie, przyjmowała w domu hrabiego Nulina, który uległ wypadkowi i musiał zatrzymać się, by naprawić karetę.

Hrabia z poematu Puszkina jest odpowiednikiem szekspirowskiego Tarkwiniusza - króla rzymskiego. Podczas kolacji Natalia Pawłowna kokietuje gościa, co zostało zrozumiane przez niego jako zachęta do romansu. Jednak gdy odwiedził gospodynię w jej sypialni, został spoliczkowany. Po powrocie męża Natalia opowiedziała o całym zajściu, czym utwierdziła męża w przekonaniu o swojej wierności. Najwięcej uciechy z powodu tej przygody miał młody sąsiad - Lidin, który  korzystał z przychylności Natalii Pawłownej. Graf Nulin posłużył Puszkinowi za przykład  dowodzący,  w  jaki sposób  półprawdy  zakłamują  historię. W Uwadze o poemacie "Graf Nulin"  (Zamieczanije  o  poemie  "Graf  Nulin") poeta zwierzył się, że spodobała mu się idea sparodiowania historii i  Szekspira. Poemat Połtawa (Połtawa, 1829) kontynuuje wątek historii, jej nieoczekiwanych i przypadkowych rozwiązań, niewyjaśnionych tajemnic. 

 Podobnie jak w Borysie Godunowie Puszkin wprowadził do akcji bohatera zbiorowego, dzięki czemu przełamał konwencję opisu egzekucji Koczubeja. Przygotowania do egzekucji przypominają festyn ludowy, kat uzbrojony w topór wesoło przekomarza się z gawiedzią, która tłumnie ściągnęła na widowisko. W centrum utworu poeta umieścił intrygę miłosną, która stanowi genezę wypadków politycznych. W epilogu Puszkin wskazuje na przypadek irracjonalnego uczucia młodej pięknej dziewczyny do starca, pominięty przez historiografię, rozważającą przyczyny połtawskiej bitwy, a który stanowił jej przyczynę. Prawdę przechowuje jedynie pieśń gminna, którą można usłyszeć z ust ślepego lirnika. W roku 1826 car Mikołaj I ułaskawił Puszkina. Podczas audencji u imperatora Puszkin wysłuchał pochwał na temat swojej twórczości. Po przyjeździe do Moskwy poeta pragnął rozpocząć współpracę z którymś z pism literackich. Popularne czasopismo "Moskowskij Tielegraf" redagowane było przez Mikołaja Polewoja, który łączył radykalne poglądy polityczne z romantycznym programem literackim, negatywnie ocenianym przez Puszkina. Poeta zetknął się wówczas z nową formacją młodzieży - lubomudrami (miłośnikami filozofii), propagującymi niemiecką estetykę romantyczną Schellinga. Wśród nich byli między innymi: Władimir Odojewskij i Iwan Kiriejewskij. 

Puszkin uważał, że idealizm niemiecki miał zbyt duży wpływ na moskiewską młodzież. Bóg jest świadkiem, że nienawidzę filozofii niemieckiej, ale co robić! Zebrały się głowy gorące,  uparte:  pop swoje, a diabeł swoje. Mówię im, panowie, że też wam się chce przelewać z pustego w próżne - to jest dobre dla Niemców, przesiąkniętych wiedzą pozytywną - pisał do Antona Delwiga. Doceniał jednak, że filozofia ta uratowała przed zimnym sceptycyzmem francuskiej myśli, a także przed francuskim utopizmem, który miał przemożny wpływ na poprzednie pokolenia. Puszkin jako pierwszy przestrzegał przed najbardziej niebezpieczną siłą, jaką jest arystokracja myśli, która swój sposób postrzegania rzeczywistości, swoje pasje i zabobony przez całe stulecia potrafi narzucać społeczeństwu. Miał tu na myśli Aleksandra Radiszczewa, pisarza rosyjskiego oświecenia. W jego twórczości, zdaniem Puszkina, odzwierciedliły się, jak w krzywym zwierciadle: sceptycyzm Woltera,   filantropia   Rousseau i polityczny cynizm Diderota (artykuł Aleksander Radiszczew). Chcąc wykazać ahistoryczność społecznego programu Radiszczewa Puszkin napisał Podróż z Moskwy do Petersburga (Putieszestwije iz Moskwy w Pietrierburg) - odwrotność Radiszczewowskiej   Podróży   z   Petersburga do Moskwy. Radiszew  zawarł w swoim utworze jednostronnie negatywny i niezwykle ponury obraz wsi rosyjskiej. 

Puszkinowska podróż, w odróżnieniu od Radiszczewowskiej, ukazuje rzeczywistość różnorodną, złożoną, barwną. Symboliczna jest także zmiana kierunku podróży. Puszkin sugeruje, że inaczej wygląda Rosja z perspektywy starej  Moskwy, inaczej  zaś z  Petersburga. Mimo pewnych do nich zastrzeżeń, we współpracy właśnie z lubomudrami Puszkin założył w 1827 roku nowe  czasopismo  literackie "Moskowskij Wiestnik". Wokół   ewoluującej  twórczości Puszkina zaczął toczyć się wówczas spór. Jedni oskarżali poetę o zdradę romantycznych ideałów wolnościowych, o ucieczkę w kierunku pospolitego realizmu (Mikołaj Polewoj, redaktor czasopisma "Moskowskij Tielegraf"). Inni, jak Mikołaj Nadieżdin, zarzucali poecie szlachecki liberalizm. Rzecznicy obu sądów nie mieli racji, a ich jednostronne oceny wynikały  stąd,  że  twórczość  Puszkina  wykraczała  poza  wszelkie znane i przyjęte normy literackie, którymi dojrzały Puszkin nie czuł się skrępowany. W 1829 roku Puszkin oświadczył się Natalii Gonczarowej. Jej rodzice zobowiązali Puszkina, by wywianował przyszłą żonę. W tym celu udał się w 1830 r. do swojej wsi Bołdino, ażeby zebrać pieniądze. 

Tam zatrzymała go kwarantanna z powodu cholery. Ten przymusowy pobyt na wsi zaowocował powstaniem wielu nowych utworów. Okres ten biografowie Puszkina nazywają jesienią bołdinowską. Napisał wówczas: Opowieści Biełkina (Powiesti Biełkina), Małe tragedie (Maleńkije tragiedii), dokończył Eugeniusza Oniegina. Małe tragedie stanowią kontynuację eksperymentów w dziedzinie gatunków dramatycznych. Na cykl złożyły się cztery tragedie: Mozart i Salieri (Mocart i  Saljeri), Skąpy rycerz (Skupoj rycar’), Don Juan (Don Żuan), Uczta podczas dżumy (Pir wo wriemia czumy), każda poświęcona innemu tematowi. Mozart i Salieri ukazuje dwóch kompozytorów, którzy reprezentują całkowicie odmienny stosunek do muzyki. Salieri, który posiada znaczący dorobek i uznanie, jest przekonany, że muzyka jest rzemiosłem. Tworzenie oznacza ciężką pracę całych pokoleń, człowiek  jednak  nie  powinien  sięgać wyżyn tworzenia, gdyż są one domeną   Boga.   

Mozart reprezentuje romantyczną filozofię sztuki. W komponowaniu pomaga mu natchnienie - dar niebios. Mimo to Mozart nie absolutyzuje muzyki, jego stosunek do niej nie jest nabożny, traktuje ją jako zabawkę, jako miły dodatek do życia. Salieri, wyczuwając w muzyce Mozarta pierwiastek Boży, jest przekonany, że popełnił on świętokradztwo podobne do aktu dokonanego przez Prometeusza. Swoją muzyką wydarł niebu tajemnicę. Zabójstwo Mozarta, w rozumieniu Salieriego,  jest aktem ofiary na ołtarzu sztuki. Skąpy rycerz z kolei ukazuje namiętną  i  wszechogarniającą  miłość starca  do  złota.  Zaborcze  uczucie  każe  baronowi  strzec  swego  skarbu, z nikim się nim nie dzielić, zazdrośnie ukrywać go przed światem. Z obrazem tej postaci kontrastuje syn barona - rycerz Alber. Młody i lekkomyślny spędza czas na turniejach. Potrzebuje pieniędzy na naprawę zbroi, by pochwalić się zręcznością podczas turnieju. Nie dorównuje bogactwem stroju innym rycerzom i to go upokarza. Nie mogąc liczyć na wsparcie ojca zadłuża się u Żyda Salomona - lichwiarza, który podsuwa mu pomysł zabicia rodzica, jako sposób zaspokojenia potrzeb. 

Alber oburza się, ale nie wiadomo, czy nie życzy ojcu śmierci. Baron w obecności księcia oskarża syna o złe zamiary, a gdy ten nazywa go kłamcą, baron rzuca mu rękawicę, którą syn skwapliwie podnosi. Jednak do pojedynku nie dochodzi, gdyż baron umiera. Przyczyną śmierci jest strach, spowodowany przekonaniem, że klucz do skarbca  zaginął. Scena pierwsza i trzecia tragedii są zbudowane według prawideł dramatycznych, przeważa w nich dialog, ostro zarysowany konflikt. Druga scena natomiast jest lirycznym monologiem, który wtajemnicza nas w intymne sekrety namiętności, jaką baron żywi w stosunku do złota. Jest ono dla niego najmilszą kochanką. Na spotkanie z nią skrada się co wieczór  w tajemne miejsce. Przedmiot uczuć zajmuje jego wyobraźnię, pochłania całą energię życiową,  wypełnia  serce i umysł, daje życiodajne siły. Otwieraniu skrzyń towarzyszą zabiegi przypominające zaloty. Barona ogarnia pod- czas nich miłosne podniecenie i niebiańska rozkosz. Scena ta posiada wyraźne zabarwienie erotyczne. Postać  barona jest postacią centralną i jedyną, która obdarzona   została  życiem  uczuciowym, choć przedmiot uczuć jest nikczemny. Mamy tu, podobnie jak w Mozarcie i Salierim, do czynienia  z  absolutyzowaniem  antywartości.  

Obaj  bohaterowie  -  baron i Salieri są jednostkami wyróżniającymi się, silnymi indywidualnościami, które uzurpują sobie prawo ingerowania w rzeczywistość. Tragedie Puszkina są zaledwie szkicami problemu, który później rozwinie w swojej twórczości Mikołaj Gogol. Dla obu pisarzy romantyczna estetyka uosobiona w wizerunku bohatera, sprowadzającego swoje istnienie do jednej namiętności, stanowiła pretekst do podjęcia polemiki, ukazania kłamstwa, zawartego w tych postaciach. Jesienny pobyt Puszkina w Bołdinie zaowocował także powstaniem cyklu  Opowieści  św.  pamięci  Iwana  Piotrowicza  Biełkina.  Jest  to  pięć opowiadań: Wystrzał (Wystrieł),  Zamieć (Mietiel), Trumniarz (Grobowszczik), Poczmistrz (Stancionnyj smotritiel) oraz Panna-włościanka (Barysznia Kriestianka). Puszkin występuje w roli wydawcy, który zabiega o to, by przybliżyć czytelnikowi postać autora. Ujawnia treść korespondencji, jaką prowadzi w tym celu. Dowiadujemy się z niej, że zmarły w młodym wieku Iwan Biełkin do tego stopnia lubił słuchać różnego rodzaju opowieści, że starą klucznicę, która była mistrzynią w opowiadaniu, mianował zarządczynią majątku. 

Klucznica doprowadziła gospodarstwo do ruiny, ale za to rozbudziła w Biełkinie zainteresowania literackie. Opowieści Biełkina z jednej strony realizują cechy prozy romantycznej przez pokazanie, że w świecie realnym łączą się elementy życia ziemskiego i pozaziemskiego, a z drugiej - w charakterystyczny dla autora sposób - parodiują skostniałe schematy literackie prozy sentymentalnej i romantycznej. Gdy Puszkin udawał się do Bołdina,  we Francji zwyciężyła rewolucja i zaczęła rozprzestrzeniać się na całą Eurpę: Belgię, Niemcy, Szwajcarię, Włochy. Jesienią w Polsce wybuchło powstanie listopadowe. Na początku 1831 roku polski Sejm zdetronizował Mikołaja I, wojska rosyjskie wkroczyły do Królestwa i rozpoczęła się wojna. Na wieść o tym w zrewoltowanej Europie nasiliły się nastroje antyrosyjskie. Puszkin obawiał się najazdu państw europejskich na Rosję i powtórzenia się historii roku 1812.  Obawy  te zawarł w trzech lirykach: U świętego grobu (U swiaszczennogo groba), Oszczercom Rosji (Klewietnikam Rossii), Rocznica Borodina  (Borodinskaja  godowszczina), w których krytykuje powstanie listopadowe. 

Zyskały one przez to miano antypolskiej trylogii. Adam Mickiewicz odpowiedział   wówczas  Puszkinowi wierszem Do przyjaciół Moskali. Rok 1831 był także rokiem powstań chłopskich i buntów żołnierskich. Chłopstwo w Rosji, nadal nieuwłaszczone, nieustannie buntowało się przeciwko zniewoleniu. W pamięci starszego pokolenia żywe pozostawało jeszcze wspomnienie powstania   chłopskiego   (1773- 74) pod przywództwem dońskiego Kozaka i staroobrzędowca Jemieliana Pugaczowa, którego   wybuch zbiegł  się z epidemią cholery. Puszkina zawsze interesowała tematyka historyczna. Napisał Borysa Godunowa Połtawę,  pozostawił szkice planów Historii Małorosji i Historii rewolucji francuskiej. W roku 1832 poeta otrzymał zgodę na dostęp do archiwum imperatorskiego, które  mieściło  się  w  Ermitażu i rozpoczął studia nad historią powstania Pugaczowa. Początkom archiwalnych studiów towarzyszyło powstanie powieści "rozbójniczej" Dubrowski (Dubrowskij), która ukazuje problem chłopski z perspektywy zbuntowanej młodzieży szlacheckiej. 

Tytułowy bohater powieści na skutek niesprzyjających  układów  majątkowych i poczucia solidarności z chłopami należącymi do zmarłego ojca  staje  na  czele buntu. Nie skończywszy Dubrowskiego Puszkin  zainteresował się znalezioną w dokumentach historią Michała Szwanwicza - syna chrzestnego carycy Elżbiety Pietrowny, który w stopniu podporucznika  dostał  się do niewoli Pugaczowa, złożył mu przysięgę jako rzekomo ocalonemu imperatorowi Piotrowi III i służył przez kilka miesięcy. Biografia ta posłużyła poecie jako kanwa do historycznej powieści Córka kapitana (Kapitanskaja doczka). Wyrażał w niej Puszkin pogląd, że ustrój społeczny musi być zgodny z prawem rozwoju historycznego. Pokazał tragedię uczciwych, oddanych Rosji ludzi, którzy na skutek politycznych posunięć władczyni uczynieni zostali wrogami. Młody oficer Griniow,  wychowany  w wierze i poszanowaniu państwa przez swego ojca, odbywa służbę wojskową   w   jednej   z   twierdz, pod okiem prostodusznego kapitana Mironowa. Kapitan nie był szlachcicem, ale dosłużył się stopnia oficerskiego na wojnie. Rodziny Griniowów i Mironowów pielęgnują stare rosyjskie wartości, gdzie wielkoduszność, prostota i uczciwość stoją na pierwszym miejscu. Stary Griniow przysięgał imperatorowi Piotrowi III, a chcąc dochować mu wierności, zwolnił się ze służby po jego śmierci. 

Jego syn, widząc przed sobą imperatora (w osobie Pugaczowa), nie waha się złożyć mu przysięgę. Sam Pugaczow, z którym osada twierdzy pod dowództwem Mironowa zmuszona jest walczyć, prze wodzi pozbawionemu swobód kozactwu, zniewolonemu chłopstwu i prześladowanym staroobrzędowcom. Uosabia wartości moralne i słuszny gniew narodu. Symboliczne jest pierwsze spotkanie Griniowa z Pugaczowem. Kozak wyprowadza młodego oficera z burzy śnieżnej, ratując mu życie. Wizerunek Pugaczowa w powieści Puszkina - szlachetnego i wielkodusznego człowieka - jest zgodny z tym, jaki przechowała pamięć ludowa. Puszkin w negatywnym świetle ukazał Niemców, którzy w XVIII wieku robili karierę w rosyjskim wojsku, zajmowali odpowiedzialne stanowiska i przyczynili się swoimi okrutnymi decyzjami do konfliktowania społeczeństwa rosyjskiego z władzą. W tym kontekście Puszkin zwraca uwagę czytelnika na niemieckiego faworyta carycy Anny Joannowny, który przyczynił się do ingerencji Rosji w sprawy Rzeczypospolitej. Puszkin włożył wiele wysiłku w to, żeby ukazać historię żywą, związaną ściśle z ludzkim życiem. Starał się dowieść, że historia jest splotem działań wielu ludzi, którzy dźwigają na swoich barkach różne powinności, związane z odmienną tradycją. Mimo to może ich łączyć stosunek do wartości i prawdy. Pisarz studiował nie tylko dokumenty epoki, opracowania statystyczne,  ekonomiczne  i  etnograficzne,  ale  osobiście  zapoznał  się z miejscami, gdzie toczyły się wypadki i z ludźmi, którzy je jeszcze pamiętali. Często w rozmowach kozacy poprawiali go, twierdząc, że Pugaczow był  gosudarem  Piotrem  Fiodorowiczem,  wcieleniem  ich  ideału  cara  ruskiego. 

Jesienią  1833  roku  poeta  odbył  podróż  do  Kazania,   Orenburga i Uralska. Po powrocie badał liczne rękopiśmienne źródła przechowywane w domowych kolekcjach. Dzięki temu mógł podjąć polemikę z oficjalną hi- storiografią. Wykorzystał też bogaty ustny folklor poświęcony Pugaczowowi. Po zapoznaniu się z tak obszernym materiałem Puszkin nabrał przekonania, że powstanie Pugaczowa nie stało w sprzeczności z interesami na- rodu rosyjskiego, że Katarzynę II popierała tylko   szlachta. W  1834  roku  Puszkin  oddał  Historię  Pugaczowa  (Istorija  Pugaczowa) do druku, nakład trzech tysięcy egzemplarzy sfinansował car Mikołaj I. Dzieło to ma synkretyczny charakter i klasyfikowane jest gatunkowo jako historia poetycka. Z jednej strony stara się zaspokoić wymogi rozprawy historycznej, zawiera szczegółowe przypisy, z drugiej zaś stanowi wielowątkową zajmującą opowieść, której bohaterowie pobudzają wyobraźnię czytelnika. Puszkin daje szeroką retrospektywę powstania Pugaczowa, ukazuje skomplikowane dzieje Kozaków jaickich, uzasadniając tym ich temperament i przywiązanie do wolności społecznej. Lojalności Kozaków wobec cara Puszkin przeciwstawia niezręczność lokalnej administracji (często sprawowanej przez zruszczonych Niemców) i bezwzględność ca- rów: Piotra I, Anny Joannowny, Katarzyny II. Przyczyn konfliktu doszukuje się w szczególnym okrucieństwie i głupocie generała Traubenberga, Niemca awansowanego w czasach Anny Joannowny. Opisuje dzieje pokojowo usposobionych Kałmuków, którzy na początku XVIII w. uciekli spod panowania  chińskiego  w  stepy  astrachańskie  i  saratowskie  pod   opiekę "białego cara".  

Wiernie  służyli  Rosji  broniąc  jej  południowych  granic. Z biegiem czasu rosyjska administracja, wykorzystując ich naiwność, stopniowo zaczęła ich zniewalać. Nie udało się odciąć im drogi ucieczki do Chin przy pomocy jaickich Kozaków, gdyż ci odmówili posłuszeństwa. Wypadki te zakończyły się okrutnymi karami. Właśnie wtedy pojawia się Jemielian Pugaczow - Kozak doński, staroobrzędowiec, który niedawno wrócił z emigracji w Polsce. Namawiał jaickich Kozaków, by uciekli do Turcji, dokąd za panowania Anny Joannowny udały się już oddziały prawosławnych staroobrzędowych Kozaków dońskich pod dowództwem Ignatija Niekrasowa. 

Z przytoczonych przez Puszkina dokumentów dowiadujemy się, że władze rosyjskie obawiały się, iż do powstania Pugaczowa przyłączą się polscy konfederaci, przebywający na zsyłce w Orenburgu. Liczne twierdze poddawały się Pugaczowowi, a ich obsady przystępowały do powstania. Chłopi pańszczyźniani guberni orenburskiej oraz guberni sąsiednich czynnie poparli Pugaczowa. Dla Katarzyny II była to niekorzystna  sytuacja,  gdyż  wojska  imperium  były  zaangażowane w Turcji i Polsce. Karna ekspedycja pod dowództwem generała Kara, który zasłużył się w wojnie z Polską, została skierowana do Orenburga. Puszkin ukazuje nieudolność  dowódców  niemieckiego  pochodzenia,  którzy  nie  byli w stanie zapewnić sobie niezbędnego społecznego poparcia. 

Gdy powstanie zostało stłumione i Pugaczowa wieziono na sąd do Moskwy, strażnicy pokazując na postojach więźnia prosili zgromadzonych, by zapamiętali tego człowieka. Pracując w archiwach Puszkin zbierał także materiały do historii Piotra I. Zachowały się tylko szkice, ponieważ nie zdążył przed śmiercią przygotować ich do wydania. Brat cara Mikołaja I, Michaił Pawłowicz - który był historykiem i dyskutował często z Puszkinem - stwierdził, że poeta ukazał Piotra jako silną indywidualność, jednak nie był on w jego mniemaniu jednostką twórczą. Dokonane przez Piotra zmiany w Rosji Puszkin nazwał rewolucją. Piotr był jednocześnie Robespierrem i Napoleonem - pisał (a obie te postacie oceniał zdecydowanie negatywnie). 

Kładł jednak nacisk na niejednoznaczność postaci cara i w sposób iście literacki wykorzystał barwność tej postaci. Historyczny namysł, będący efektem pracy nad archiwaliami epoki Piotrowej, pozwolił Puszkinowi na poetycką odpowiedź Mickiewiczowi, który w Ustępie do III części Dziadów nakreślił skrajnie negatywny wizerunek Piotra I - budowniczego Petersburga oraz Rosjan. Puszkin poznał Mickiewicza, gdy polski poeta jechał na zesłanie. Przełożył jego Czaty i Trzech budrysów. Poświęcił mu wiersz Był tu wśród nas... (Był sriedi nas...). W 1833 roku poeta napisał poemat Jeździec miedziany (Miednyj wsadnik). Tytułowy bohater to Piotr I uwieczniony na pomniku. Wadzi się z nim młody urzędnik petersburski, który w wyniku powodzi stracił narzeczoną, a później także sam zginął. Dla Eugeniusza Piotr jest postacią odrażającą. Obłąkany bohater daje temu wyraz urągając pomnikowi. Poeta nie kryje współczucia dla losu biednego młodzieńca, ale podziwia także  monumentalne  dzieło  Piotra.  

Trzecim  bohaterem  poematu jest nienasycony żywioł, który pożera zarówno cuda architektury, jak i bezbronnych ludzi. Ważny akcent w poglądach Puszkina na historię stanowi jego listowna odpowiedź Piotrowi Czaadajewowi na Pierwszy list filozoficzny, opublikowany w 1829 roku. Puszkin nie zgadzał się z tezą, że Rosja nie miała historii ponieważ na skutek schizmy w  XI  wieku  straciła  kontakt z Zachodem. Dowodzi oryginalności, barwności, zasług historii Rosji dla Zachodu. Zdaniem poety,  duchowy i kulturowy rozwój Zachód zawdzięcza Rusi, która zahamowała na dwa stulecia ekspansję Tatarów. W odróżnieniu od Czaadajewa Puszkin twierdzi, że historyczna misja Rosji  nie  polega  na realizacji Piotrowych reform. Spuścizna Puszkina poświęcona tematyce historycznej  świadczy  o  niezależności i dojrzałości   myślenia,   która była wynikiem nie tylko wewnętrznej niezależności, ale także niezwykłej determinacji w dociekaniu prawdy. 

Puszkin kończy swoje życie przedwcześnie w roku 1837. Wplątany w niewyjaśnione do dziś intrygi, został zabity pod- czas pojedynku przez oficera francuskiego pochodzenia w służbie rosyjskiej G. D'Anthesa. D'Anthesa - syna francuskiego barona - łączył związek homoseksualny z holenderskim ambasadorem w Petersburgu, Hekkerenem. Hekkeren za zgodą ojca młodego Francuza usynowił go. Opinia biografów nie jest zgodna  co do motywu pojedynku. Jedni twierdzą, że powodem były zaloty D'Anthesa do Natalii Puszkinej inni, że D'Anthes posłużył jako prowokator antyrosyjskim kręgom politycznym. Faktem jest, iż D'Anthes ożenił się na rok przed pojedynkiem  z  siostrą  Natalii Puszkinej, Katarzyną. Po pojedynku oboje wyjechali do Francji, gdzie siostra Puszkinej umarła w niewyjaśnionych okolicznościach. Warto przypomnieć, że Adam Mickiewicz opublikował w "Le Globe" obszerny nekrolog:  Puszkin  i  ruch  literacki  w    Rosji. Aleksander Puszkin reprezentuje epokę, w której po zwycięstwie nad Napoleonem do Rosji przenika kolejna fala idei z Zachodu, ale pojawia się także ostra reakcja na nie. Nastąpił wówczas kryzys filozofii oświeceniowej w związku z krwawymi wydarzeniami rewolucji francuskiej. W czasach tych jedni  pragnęli  oświecać  Rosję  europejskim  światłem,  inni  szukali w niej światła własnego, własnej drogi rozwoju kulturowego. 

Zafascynowani niemieckim idealizmem lubomudrzy byli sceptycznie nastawieni w stosunku do Zachodu. Przyjaciel Puszkina, Włodzimierz Odojewskij, głosił, że kultura europejska nie stanowi gotowego wzorca dla wszystkich narodów. Przerwana przez ukaz Piotra I tradycja latopisarstwa rosyjskiego skazała Rosję na powierzenie swojej historii przez stulecie niemieckim historykom. Na skutek tego historiografia XVIII wieku stała się prawie martwa. Ożywił ją dopiero na początku XIX wieku Mikołaj Karamzin. Jego Historia państwa rosyjskiego przywróciła Rosjanom ich dzieje, stała się podręcznikiem historii ojczystej dla pierwszego pokolenia rosyjskich romantyków, przyczyniła się do rozwinięcia idei narodowej.     

Twórczość Puszkina na innym poziomie odsłoniła głębokie i prawdziwe związki teraźniejszości z rosyjską tradycją, odsłoniła rosyjski charakter, ukazała zasadę harmonii życia rosyjskiego. Miejsce Puszkina w literaturze rosyjskiej trafnie charakteryzuje Dostojewski. Zauważa, że poeta wyprzedził rosyjską świadomość kulturową, własnymi siłami przeistoczywszy się w Rosjanina. Był pierwszym Rosjaninem, który odkrył w sobie rosyjskość. Puszkin został przez współczesnych uznany jako pisarz, lecz niedoceniony jako myśliciel. 

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama