Reklama

Dramat angielski okresu restauracji

W roku 1642 purytanie zamknęli teatry. Pretekstem była niemoralna i gorsząca wymowa sztuk teatralnych, obecne na scenie przemoc, wyuzdanie i przypadki obrazy uczuć religijnych. Prawdziwa przyczyna była jednak inna.

Teatry były miejscem, gdzie bezkarnie i w sposób niekontrolowany przez władzę mogli kontaktować się rojaliści - przeciwnicy republikańskiego reżimu. Miłośnicy i ludzie teatru nie dali za wygraną. Usiłowali nadal wystawiać sztuki, często narażając się na prześladowania, areszt i więzienie.

Reklama

Musimy tutaj wspomnieć sir Williama D’Avenanta (1606-68), wnuka czy też nieślubnego syna (różnie na ten temat plotkowano) samego Williama Szekspira, który okazał się godnym spadkobiercą swego wielkiego dziada i nie pozwolił, by - jak to chciał parlament - sztuki sceniczne przepadły i były zaniechane. D’Avenant był ulubieńcem Karola I i jego Poetą Laureatem (tytuł przyznawany przez monarchę angielskiego najlepszemu poecie danej epoki; praktyka nominowania królewskiego laureata kontynuowana jest do czasów obecnych).

Spróbował obejść purytański zakaz wystawiania sztuk scenicznych i w roku 1656 uzyskał od Cromwella zgodę na przedstawienie The Siege of Rhodes  (Oblęże nie Rodos), które nie było grane na scenie jako sztuka; był to raczej spektakl muzyczno-recytatorski z udziałem tańca i pantomimy. The Siege of Rhodes uważany jest za pierwszą angielską operetkę. Po powrocie Stuartów teatry zostały ponownie otwarte, a D’Avenant i jego przyjaciel Thomas Killigrew (1612-83) otrzymali królewski patent na wyłączność wystawień teatralnych. Killigrew na nowo zebrał trupę  aktorów - The King’s Company, a D’Avenant powołał do życia inną, zwaną The Duke of York’s Company - recenzje gry aktorskiej przedstawicieli tych zespołów możemy znaleść u Pepysa.

"Wielką Piątkę" komediopisarzy restauracji (choć to określenie wydaje się niezupełnie adekwatne - żaden z nich nie napisał sztuki, która na trwałe weszłaby do repertuaru teatralnego) stanowią:

George Etherege (1634-91); pochodził z kręgu Rochestera, Dorseta i Sedleya, a więc cynicznych poetów dworskich, i w formie scenicznej przedstawił to, co oni wyrażali w poezji. She Would if She Could (Możność  chęciom  niedostała, 1668), jest opowieścią o lady Cockwood, która przyjeżdża do miasta ze swej wiejskiej posiadłości i uwodzi mężczyzn, podczas gdy jej mąż pije na umór, żeby zapomnieć, że jest stary. The Man of Mode (Kawaler modny, 1676), to sztuka lepsza pod względem warsztatowym, ale i tak postacie Etheregea wydają się cierpieć na coś w rodzaju "emocjonalnego zatwardzenia" - ich uczucia nie idą w parze z wypowiadanymi kwestiami i podejmowanymi działaniami.

William Wycherley (1640-1716) był zdecydowanie lepszym dramaturgiem. Wiele nauczył się od Moliera i Szekspira, tematy jego komedii są za wsze proste, intryga często dublowana, co nadaje sztukom rytm i podkreśla dynamizm zwrotów akcji. Oczywiście Wycherley nie moralizuje - byłoby to sprzeczne z duchem epoki, ale porusza widza brutalnym porównaniem, szokującym pomysłem, ironią. The Country Wife (Żona wiejska, 1675) - czytaj fragment, to historia Hornera, który udaje impotenta, nieszczęsną ofiarę nieudanej kuracji choroby wenerycznej, i w ten sposób zwodzi młodą żonę przyjaciela. Nawet jeśli ta komedia jest zabawna, intryga na której się opiera może się wydać wielu widzom odpychająca.

Sir John Vanbrugh (1664-1726), architekt z zawodu i upodobania, budował swoje sztuki solidnie, choć bez polotu. Uwielbiał farsę i karykaturę, posiadał przy tym ogromną siłę komiczną i dlatego widzowie darowują mu niedoskonałości warsztatowe. Jego najbardziej znane sztuki to The Relapse, or Virtue in Danger (Upadek, czyli cnota zagrożona, 1696), The Provoked Wife (Żona utrapiona, 1697) i The Confederacy (Konfederacja,  1705).

George Farquhar (1677-1707) to Irlandczyk, nie tak złośliwy i krytyczny jak wyżej wspomniana trójka. Farquhar wydaje się lubić niektóre swoje postacie, w jego poczuciu humoru jest więcej ciepła i współczucia. Również sceneria jego sztuk jest inna; często opuszczamy buduary i salony Londynu i przenosimy się do wiejskich pubów, w atmosferę żartów i piosenki. Napisał Love and a Bottle (Miłość i butelka, 1698), The  Constant  Couple (Wierna para, 1699), The Recruiting Officer (Oficer werbunkowy, 1706) i  The Beaux’s Strategm (Podstęp wojenny modnisiów, 1707). Farquhar umarł przedwcześnie i można przypuszczać, że gdyby żył dłużej mógłby wejść na literackie wyżyny - każda kolejna z jego czterech sztuk jest lepsza od poprzedniej.

William Congrave (1670-1729), uważany jest za najlepszego komediopisarza wśród "Wielkiej Piątki". Napisał Old Bachelor (Stary kawaler, 1693), The Double Dealer (Obłudnik, 1694), Love  for  Love  (Miłość  za  miłość, 1695) i The Way of the World (Światowe sposoby, 1700).

Congrave jest mistrzem eleganckiego, wyszukanego dialogu, niezrównanym portrecistą wyrafinowanych manier; jego proza przypomina błyskotliwą poezję. Aktorzy epoki grając Congrave’a zachwycali widzów - sławny Thomas Betterton osiągnął wielki sukces w roli Heartwella, zgorzkniałego, starego kawalera z Old Bachelor; piękna Anne Bracegirdle grała z powodzeniem Millamant, bohaterkę najsłynniejszej komedii Congrave’a The Way of the World. Mirabell i Millamant, para kochanków z tej sztuki to role, o które zawsze ubiegali się aktorzy. Sztuka ta nie została doceniona przez ówczesną publiczność - choć obecnie uważana jest za najlepsze dzieło tego autora, w okresie restauracji nie odniosła sukcesu i zawiedziony Congrave nie napisał już ani słowa przez pozostałe dwadzieścia dziewięć lat swojego życia.

Komedia manier śmiała się z mód i obyczajów epoki restauracji. Powstały wówczas również sztuki poważne, które nazwano "heroicznymi". Zastąpiły tragedie renesansowe, choć zachowały ich swobodę formy i, podobnie jak dzieła autorów elżbietańskich, czerpały z rodzimej raczej niż klasycznej tradycji. W pewien sposób sztuki heroiczne przypominają XVII-wieczne powieści francuskich autorów, takich jak la Calprenéde, Scudéry czy Gomberville.

Treścią ich są nadludzkie wyczyny, sentymenty wyrafinowane do absurdu, wielkie i niszczące namiętności. Nie liczą się postacie, lecz ekstremalne sytuacje, które są okazją do wygłaszania pompatycznych mów. Bohaterowie są niepokonani w męstwie, gardzą bólem i niebezpieczeństwem, nigdy nie zapominają o kodeksie honorowym. Jak francuski poeta Corneille, angielscy autorzy opierają sytuację dramatyczną na konieczności wyboru między miłością a obowiązkiem. Jednak tam, gdzie Corneille wzrusza, Anglicy nudzą i irytują nieprawdziwością emocji.

Choć jest pewien  twórca  sztuk  heroicznych,  którego  warto czytać i o którym należy pamiętać: Thomas Otway (1652-85), autor dramatów Don Carlos (1676), The Orphan (Sierota, czyli nieszczęśliwe małżeństwo, 1680) i Venice Preserved, or A Plot Discovered (Wenecja ocalona, czyli wykryty spisek, 1682). Niektórzy twierdzą, że Otway powinien był się urodzić w epoce elżbietańskiej, z tak dużą swobodą i przenikliwością maluje charakterystykę swoich postaci, działających w atmosferze krwawych tajemnic i ostatecznych porachunków, że jego styl przypomina nam dzieła Kyda i Marlowe’a.

Venice Preserved jest sztuką osnutą na prawdziwym wydarzeniu historycznym. W roku 1618 Hiszpanie uknuli spisek mający na celu obalenie republiki weneckiej. Wątpliwości Jaffiera, jednego ze spiskowców, rozdartego między własnymi przekonaniami politycznymi a miłością do żony Belvidery, córki weneckiego senatora, walka między miłością a wymogami lojalności wobec przyjaciół, decyzja Jaffiera o zdradzie konspiratorów, przekleństwo, jakie rzuca na niego serdeczny druh Pierre, rozpacz Jaffiera, gdy senat nie dotrzymuje danej mu obietnicy ułaskawienia spiskowców, szaleństwo i śmierć Belvidery - wszystkie te wydarzenia trzymają widza w napięciu aż do końca sztuki, która jest jedynym dziełem scenicznym okresu restauracji wystawianym z powodzeniem aż do XIX w.

Postać Pierre’a jest szczególnie udaną kreacją Otwaya, szkoda, że główni bohaterowie, Jaffier i Belvidera, gubią się w długich przemowach, które są raczej przykładem sztuki retorycznej niż wyrazem prawdziwych emocji.

Sztuki heroiczne pisał Nathaniel Lee (1653-92), autor The Rival Queens (Królewskie rywalki, 1677), miejscami przekonującej tragedii o dwóch żonach Aleksandra Wielkiego, Roxanie i Statirze, a także Thomas Southerne (1660-1746), który odniósł ogromny sukces dzięki sztukom Fatal Marriage (Nieszczęsne małżeństwo, 1694) i Oroonoko (1696). Sukces Southerne’a był krótkotrwały - to, co napisał, było jedynie melodramatem, bez wartości intelektualnych czy artystycznych.

Patos i zupełny brak realizmu psychologiczne- go sztuk heroicznych sprowokowały George’a Villiersa księcia Buckingham (1628-87) do napisania zabawnej ich parodii: The Rehearsal (Próba generalna, 1671). Buckingham śmieje się z manieryzmów i zapożyczeń, tak powszechnych w sztukach heroicznych; jego Bayes jest postacią, która w satyrycznym duchu uosabia wielu ówczesnych autorów, m.in. Drydena.

Autorom komedii manier również dostało się od krytyków. Jeremy Collier (1650-1726), zaatakował teatr restauracji w słynnym, a raczej niesławnym pamflecie  A Short  View  of the  Immorality  and Profaneness  of the  English  Stage (Krótka rozprawa o niemoralności i bezbożności  angielskiej  sceny,  1698).  Zarzucał autorom, że wyśmiewają religię i moralność, że sarkastycznie wyrażają się o duchownych i nie szanują ich misji (Collier sam był duchownym). Wydawał się nie rozumieć, że autorzy nie utożsamiają się ze swymi postaciami, że poglądy wyrażane na scenie należą do sztuki, a nie do życia.

Natychmiast zareagowali na tę krytykę komediopisarze - Congrave pierwszy odpierał atak, ale lepiej byłoby może, gdyby się wcale nie oddzywał. Collier był świetnym eseistą, jego pamflet miał miażdżącą siłę argumentacji i przysporzył autorom wielu kłopotów, a aktorom przykrości. Niektórzy rzeczywiście poczuli się winni, w rezultacie komedia restauracji "ugrzeczniła się", stała się mniej błyskotliwa, mniej szokująca i niestety, nudniejsza. Nawet bez pamfletu Colliera teatr restauracji nie stworzyłby już chyba wybitnego dzieła - ale atmosfera wywołana przez A Short View przyspieszyła jego koniec.

Komedia manier

Komedia  okresu  restauracji  (zwana  czasami  przez  literaturoznawców  "komedią  manier") jest, jeśli nawet nie wiernym zwierciadłem rzeczywistości, to z pewnością odbiciem intryg towarzyskich, cynicznego i frywolnego sposobu prowadzenia rozmowy oraz atmosfery wielkoświatowej rozwiązłości. Między historykami literatury tego okresu istnieje spór o zakres konwencjoności (ewentualnie realizmu) przedstawienia rzeczywistości w komedii manier.

Można chyba pogodzić te poglądy. Schematyczna i stereotypowa jest formuła tych sztuk: karyka- tura, przerysowanie postaci zbliżone do farsy, uproszczenie charakteryzacji. Realistyczny natomiast jest obraz świata restauracji - sceny wzięte z życia, wyczuwalny wszędzie duch filozofii  libertyńskiej.  Komedia  manier  jest  pisana  prozą,  wzorowana  na  modelu  francuskim (Moliera). Jest satyryczna, ale nie dydaktyczna - jej celem jest bawić, a nie proponować nau- kę moralną.

Tematykę tych sztuk można krótko streścić przedstawiając typowe postacie: jest tam zawsze Purytanin - hipokryta, Wieśniak - prostak i Obywatel; ten ostatni ma żonę, którą zawsze można uwieść. Sceneria jest miejska, daleko jej do wrzosowisk i uniwersalnego wymiaru szaleństwa Króla Leara. Akcja toczy się wokół tematu zdrady małżeńskiej i łowienia posagu.


Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama