W dobie Młodej Polski rodzajem literackim równie chętnie uprawianym co poezja był dramat.
Po formę tę sięgali Stanisław Wyspiański, Gabriela Zapolska, Stanisław Przybyszewski, Lucjan Rydel, Tadeusz Rittner, Jan August Kisielewski, Włodzimierz Perzyński, Karol Hubert Rostworowski, Stefan Żeromski, Tadeusz Miciński. O popularności dramatu przesądziły możliwości, jakie scena teatralna stwarzała dla manifestowania postawy modernistycznej, kształtowania świadomości narodowej oraz popularyzacji pożądanych postaw moralnych. Młodopolski dramat zdominowały trzy nurty: naturalistyczny, symboliczny i ekspresjonistyczny. Dramat naturalistyczny kładł nacisk na prezentację biologicznych praw natury, rządzących postępowaniem człowieka.
Uwypuklał toczącą się wokół walkę o byt, bezwzględną eliminację jednostek słabych (tzn. kierujących się uczciwością), kreślił obraz świata jako przestrzeni pełnej zła, obłudy i okrucieństwa. Był narzędziem walki społecznej, trybuną wolnej myśli. Za jego pośrednictwem propagowano postępowe teorie społeczne. Dramat symboliczny, zdaniem Romana Taborskiego, stawiał sobie za cel dotarcie do rejonów niedostępnych racjonalnemu poznaniu, wieloznacznych i tajemniczych, zasugerowanych, a nie nazwanych, osnutych atmosferą poetyckości i nastroju. Dotykał kwestii uniwersalnych, dotyczących ludzkiej egzystencji oraz zagadek natury. Dramat ekspresjonistyczny narodził się dopiero na początku XX w. Jego celem było wyrażanie świata wewnętrznego bohaterów. Autorzy sztuk nie unikali ostrych środków wyrazu, mieszając patos z wulgarnością, styl wzniosły z potocznym, prozaizmy z poetyzmami. Sięgali również po tradycyjną symbolikę i dłuższe formy liryczne. Przyjrzyjmy się najwybitniejszym reprezentantom polskiego dramatu modernistycznego i ich dziełom.