Reklama

Druga sofistyka

Mówiąc o literaturze greckiej okresu cesarskiego nie sposób pominąć fenomenu z II-III w. n.e., jakim była druga sofistyka, prąd literacki, w którym do głosu doszło doprowadzone do skrajności umiłowanie attycyzmu (dialektu i stylistyki charakterystycznych dla wymowy ateńskiej okresu klasycznego). Za jego prekursora uznaje się, choć nie bez zastrzeżeń, Diona z Prusy (40-120), autora m.in. Mowy trojańskiej, w której autor dowodzi faktu, że Troja nie została zdobyta (jak widać, w ówczesnej retoryce mamy do czynienia ze znaczną przewagą formy nad treścią – liczył się kunszt mówcy, nie zawartość mowy). W 2. połowie II wieku pojawiła się jednak grupa intelektualistów, dla których błąd w użyciu attyckiego wyrazu równał się z utratą szacunku otoczenia (dość wspomnieć Lukiana, usprawiedliwiającego się z błędu popełnionego w pozdrowieniu). Narodziny tej przedziwnej mody poprzedziło pojawienie się szeregu podręczników stylistyki i słowników – zapotrzebowanie na takowe utrzymało się do III n.e., z którego to wieku pochodzi zasługujące na największe zainteresowanie dzieło Athenaiosa Deipnosophistae (Mędrcy przy uczcie). Przedstawiona przez Athenaiosa biesiada jest pretekstem do erudycyjnych popisów, w czasie których tytułowi mędrcy prześcigają się w cytowaniu rozmaitych, często niezachowanych do naszych czasów, poematów – dzięki czemu wiemy, że w ogóle istniały.

Reklama

Do największych reprezentantów drugiej sofistyki należeli jednak mówcy: Polemon (który pewnego dnia wyrzucił z własnego pałacu rzymskiego gubernatora, a potem cesarza, Antonina Piusa), Herodes Attyk i najciekawszy z nich wszystkich, Eliusz Arystydes (129-189), autor Mowy panatenajskiej (oczywiste nawiązanie do podobnego dzieła Izokratesa) i Hieroi logoi (Świętych mów), w których opisuje swoje doświadczenia w sanktuarium Asklepiosa (Eliusz cierpiał na do dziś niezidentyfikowane zaburzenia nerwowe, objawiające się m.in. silnymi migrenami). Świat tych sofistów ery cesarskiej opisał Filostrat Flawiusz, protegowany Julii Domny, żony cesarza Sewera, a przy tym autor Żywotu Apolloniusza z Tyany, w którym opisywał czyny tytułowego neopitagorejskiego cudotwórcy. Ideałom nurtu sprzeniewierzył się wreszcie do dziś czytywany Lukian z Samosaty, autor dowcipnych Dialogów, znakomity pisarz o nieco cynickich zapatrywaniach na życie, który w swojej twórczości odszedł od utworów czysto popisowych ku filozoficznej satyrze (swojego wyboru broni w Podwójnie oskarżonym).

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama