Wiek XVIII to wiek rozumu, okres, kiedy literatura, która sama stała się oświecona, jasna i klarowna, zaczęła promieniować na czytelników.
Duch epoki był klasyczny czy też neoklasyczny, co w praktyce oznaczało, że konwencje społeczne zaczęły być ważniejsze niż osobiste przekonania, rozum ważniejszy od serca, a forma istotniejsza niż treść. W neoklasycyzmie, przy wszystkich różnicach, można widzieć kontynuację renesansu, z jego uwielbieniem dla antyku, kanonów piękna i harmonii formy.
W Anglii okres neoklasycyzmu nazywa się erą augustiańską; jest to nawiązanie do złotego wieku literatury rzymskiej okresu cesarza Augusta, który pamiętamy dzięki Wergiliuszowi, Owidiuszowi czy Horacemu. Nowa literatura, niepewna i nieokreślona za panowania Stuartów, nabrała zdecydowanego charakteru po rewolucji 1688 roku, kiedy to Anglia stała się monarchią konstytucyjną.
Epokę augustiańską często nazywa się epoką królowej Anny - za jej panowania, trwającego dwanaście lat, wielu autorów mogło liczyć na mecenat ministrów królowej i zaistnienie na scenie literackiej. Niestety, epoka królowej Anny skończyła się za wcześnie dla wielu z nich - po zmianie na tronie przeszli pod panowanie Hanowerczyków, niechętnych literaturze; mówi się, że po złotym wieku królowej Anny nastąpił żelazny wiek premiera Walpole’a.
Sztuki Drydena są najlepszym dowodem, że w okresie restauracji widzowie chcieli widzieć na scenie emocje i gwałtowne namiętności. Neoklasycyzm odrzucił jednak wszelką afektację, obojętnie czy przejawia się ona w sferze wiary, wyobraźni, uczuć czy fantazji. Autorzy angielscy wzorują się tu na literaturze francuskiej tego okresu - wymieńmy tu Corneille’a, Racine’a i Moliera w pisaniu na scenę, moralistów La Rochefoucaulda i La Bruy`ere’a, satyryka Boileau i krytyka Le Bossu.
Poszerza się grono czytelników. Literatura restauracji była w dużej mierze pisana przez przedstawicieli arystokracji dla ich własnej klasy społecznej. W XVIII wieku poezja co prawda nadal jest zarezerwowana dla wyższych sfer, ale proza staje się literaturą dla klasy średniej, która obok ciekawych fabuł spodziewa się znaleźć tam informacje, instrukcje, porady oraz - przede wszystkim - nauki moralne.
Pojawia się prasa, a z nią rozwój dziennikarstwa; z cyklicznych esejów publikowanych w periodykach rodzi się powieść. Formuła powieści była najodpowiedniejsza dla przekazania ducha epoki - powieść jest najbardziej podobnym do życia gatunkiem literackim.
Żeby ją jeszcze bardziej upodobnić i uprawdopodobnić, powieściopisarze XVIII wieku uparcie utrzymywali, że ich dzieło jest prawdziwym pamiętnikiem lub zbiorem prawdziwych listów, które przypadkowo znalazły się w rękach autora, a ten zdecydował się oddać je do publikacji - żadnej fantazji, żadnej wyobraźni, tylko sprawdzalne fakty!