Reklama

Francis Scott Fitzgerald

Kontekst biograficzny jest pod wieloma względami nieodzowny dla zrozumienia dzieła Ernesta Hemingwaya; podobnie rzecz się ma w przypadku Francisa Scotta Fitzgeralda (1896-1940), który kreowanym przez siebie postaciom często przypisywał cechy własne bądź też znajomych osób. Fitzgerald urodził się w miasteczku St. Paul w Minnesocie w rodzinie podupadłej finansowo, ale pamiętającej lepsze czasy. Studiował w Princeton, lecz uczelni nie ukończył.

W latach 1917-19 odbywał służbę wojskową w Montgomery w stanie Alabama, gdzie poznał Zeldę Sayre, córkę miejscowego sędziego, w której się zakochał. Dziewczyna była mu zrazu przychylna; doszło nawet do zaręczyn, które zerwała, dowiedziawszy się, że Scott nie był w stanie zapewnić jej takiego poziomu życia, jakiego oczekiwała. 

Reklama

On wszakże był zdeterminowany, aby zmienić ten niekorzystny obrót zdarzeń. W 1920 roku wydał debiutancką powieść This Side of Paradise (Po tej stronie raju), która okazała się oszałamiającym sukcesem i szybko uczyniła Scotta człowiekiem sławnym i bogatym. W tym też roku odbył się ślub młodego pisarza i jego ukochanej Zeldy. W latach 1924-1931 Fitzgeraldowie mieszkali w Europie - we Francji, Włoszech i Szwajcarii. Lubili styl życia uprzywilejowanych grup społecznych, czas upływał im na obficie zakrapianych alkoholem zabawach towarzyskich, z których nie potrafili zrezygnować, chociaż odciągały ich od pracy. Zelda bowiem, tak jak mąż, była pisarką, ponadto malowała. 

Scott  należał w swoim czasie do najlepiej zarabiających pisarzy - duże sumy otrzymywał za opowiadania oraz za prawa do ekranizacji utworów - ale pieniądze dosłownie przeciekały mu przez palce. Małżonkowie wywierali destrukcyjny wpływ na siebie nawzajem: on chciał, by Zelda pozostała rozpieszczoną młódką, którą poślubił, ona zaś odrywała go od pisania zawsze, gdy udało mu się ustalić jakiś rytm pracy. Scott przypłacił życie na pełnych obrotach chorobą alkoholową, Zelda - załamaniem nerwowym, z którego nigdy się nie podniosła. 

Pisarz zmarł, przekroczywszy  czterdziestkę, na zawał serca w Hollywood. Obok Po tej stronie raju, napisał jeszcze cztery powieści: The Beatiful and the Damned  (Piękni  i  przeklęci, 1922), The Great Gatsby (Wielki Gatsby, 1925), Tender is the Night (Czuła jest noc, 1934) i The Last Tycoon (Ostatni z wielkich, 1941, wydanie pośmiertne). Bohaterowie prozy Fitzgeralda prowadzą takie życie, jakie wiódł sam pisarz - ekskluzywne, na pozór beztroskie, radosne i ekscytujące, a w istocie jałowe, pełne napięć i rozczarowań. Są to bogacze, materialistycznie nastawieni wobec świata. Podobnie jak Hemingway, autor Pięknych i przeklętych ukazuje stosunki międzyludzkie jako bardzo kruche. 

Portretowane przez niego postacie obracają się wśród innych ludzi, cieszą się popularnością w towarzystwie, lecz w głębi serca czują się samotne. Niekończąca się zabawa jest swoistym antidotum na dojmujące poczucie samotności, ponieważ pozwala o nim na jakiś czas zapomnieć. Bezsprzecznie najbardziej poczytną powieścią Fitzgeralda jest obecnie Wielki Gatsby, który wywołał entuzjastyczne reakcje krytyków i pisarzy współczesnych autorowi - Ernesta Hemingwaya, Gertrude Stein, T.S. Eliota - ale przyniósł mu mniejszy dochód aniżeli się spodziewał. 

W Wielkim Gatsby’m Fitzgerald rozprawia się z amerykańskim mitem sukcesu, którego uosobieniem jest tytułowy bohater. Otóż Gatsby przebył drogę "od pucybuta do  milionera"  -  ten  motyw  jest o tyle wyeksponowany, że powieść zawiera ironiczne odniesienia do losów Benjamina Franklina, który zaczynał jako prosty drukarz, a dzięki wytrwałości i ciężkiej pracy zbudował duży majątek, wszedł do polityki i stał się jedną z najbardziej znanych amerykańskich osobistości drugiej połowy XVIII wieku. Fitzgerald stwierdza z goryczą, że sukces na miarę Franklina wciąż jest w Ameryce możliwy, z tą różnicą, że w nowych czasach ciężka praca prowadzi donikąd, a do bogactwa dochodzi się skrótami, to znaczy sposobami nielegalnymi i nieuczciwymi. Swoistym negatywem Gatsby’ego jest Wilson, właściciel warsztatu samochodowego, który pracując w mozole przez wiele lat, nie dorobił się niczego. 

Co istotne - Fitzgerald nie potępia Gatsby’ego za to, kim się stał, oskarża natomiast Amerykę, która z ambitnych ludzi czyni oszustów, narzucając im moralnie wątpliwe sposoby postępowania. Bohater powieści jest człowiekiem o tyle wyjątkowym, że bogactwo nie jest dla niego celem samo w sobie, lecz środkiem do ważniejszego celu, jakim jest bycie z ukochaną kobietą. Szkopuł w tym, że zblazowana, zobojętniała Daisy nie jest taką osobą, jaką wyobraża sobie Gatsby. On jednak do granic zaślepienia jest przywiązany do jej wyidealizowanego wizerunku. Toteż bohater jawi się jako romantyk i marzyciel, nawet nieco naiwny w ocenie Daisy i swoich u niej szans. Motyw niespełnienia doskonale współgra w powieści Fitzgeralda z obrazem Ameryki jako ziemi jałowej.

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama