Podczas gdy krąg literatów i nobilów skupionych wokół Scypiona Emiliana coraz więcej uwagi poświęcał literaturze i kulturze greckiej, Katon Starszy (Marcus Portius Cato, 234-149) wyrastał na najżarliwszego obrońcę rzymskich narodowych tradycji. Ten wybitny mąż stanu zasłużył się nie tylko swoim sławnym powiedzeniem A poza tym uważam, że Kartaginę należy zniszczyć (Ceterum censeo Carthaginem esse delendam), które przez lata poprzedzające wybuch III wojny punickiej nieuchronnie pojawiało się pod koniec każdego jego wystąpienia w senacie – opowiadał się również za ścisłym przestrzeganiem mos maiorum (obyczaju przodków), a to w obawie, że hellenistyczna kultura wprowadzi do Rzymu kult jednostki, który postrzegał jako zagrożenie dla instytucji republikańskich (patrząc z perspektywy czasu, trudno odmówić mu racji). Co więcej, obawiał się, że grecka filozofia położy się cieniem na religijności Rzymian.
W okresie pełnienia funkcji cenzora okazał się nie tylko gorliwym obrońcą moralności (powoływany raz na 10 lat cenzor miał prawo skreślenia z listy senatu osoby, której zachowanie było naganne), ale również poczynił szereg inwestycji publicznych. Pozostawił po sobie ok. 150 mów, które znał jeszcze Cyceron, historyczne dzieło Origines (zachowały się fragmenty), Carmen de moribus (Pieśń o obyczajach), zbiór anegdot Apophthegmata i zachowany w całości traktat De agri cultura (O rolnictwie).