Reklama

Pisarze Żydowscy

Wśród emigrantów napływających do Stanów Zjednoczonych w pierwszych dekadach XX wieku znaczny odsetek stanowili europejscy Żydzi, osiedlający się w dużych miastach wschodniego wybrzeża.

Żydowscy przybysze dość dobrze adaptowali się do nowych, amerykańskich warunków -   wszak i dotąd żyli w diasporze, jawili się jako wręcz archetypowy naród tułaczy, toteż umiejętność dostosowywania się była dla nich nieledwie racją bytu. Oczywiście Żydzi borykali się z wszystkimi tymi problemami, które najczęściej trapiły imigrantów. Wielu miało poczucie wykorzenienia i utraty rodzinnego kraju, bo tak postrzegali europejskie ojczyzny; szczególnie starsi Żydzi budowali swoje małe światy ze wspomnień, broniąc się w ten sposób przed "wielkim światem", do którego jednak przyjechali. Młodsze pokolenia charakteryzowały się o wiele bardziej pragmatycznym światopoglądem; ich myśli zaprzątała przyszłość, to znaczy możliwość spełnienia amerykańskiego marzenia o sukcesie. 

Reklama

Jak zawsze się to dzieje w kręgach imigranckich, jednym rzeczywiście się powodziło, innych Ameryka rozczarowywała. Ci pierwsi chętnie przejmowali obyczajowe wzorce od Amerykanów, szybko wtapiając się w społeczeństwo. Konsekwencją procesu asymilacji było słabnące zainteresowanie imigrantów i ich potomków żydowskim dziedzictwem religijnym, kulturowym, literackim. 

Notabene temat konfrontacji postaw amerykańskich Żydów pielęgnujących pamięć o historii i wyznających tradycyjną religię oraz tych, którzy najchętniej zapomnieliby o swoich korzeniach, bo są brzemieniem i wpędzają ich w kompleksy, jest głównym wątkiem w prozie żydowskiej tworzonej w USA. Dwudziestowieczni  pisarze  żydowscy wierzyli, że pisarstwo spełnia istotną funkcję moralną, dlatego nie byli podatni na te literackie mody, które kwestionowały prawdę literatury. Stronili zarazem od łatwego moralizatorstwa. Zgłębiane przez nich problemy posiadały rzeczywisty wymiar. Z bohaterami prozy żydowskiej można było sympatyzować albo się na nich oburzać; ich los często wywoływał u czytelnika wzruszenie. 

Ważnym tematem powieści i opowiadań była rodzina - jako źródło wsparcia i jako przyczyna cierpienia. Pisarze żydowscy zazwyczaj nadawali swoim postaciom cechy antyheroiczne, uwiarygodniając w ten sposób egzystencjalny sens ich przeżyć. Zapowiedzią roli, jaką w literaturze amerykańskiej XX wieku miała odegrać twórczość pisarzy żydowskich, były książki Abrahama Cahana (1860-1951, The Rise of David Levinsky / Kariera Davida Levinksy’ego, 1917) i Henry’ego Rotha (1905-95; Call It  Sleep  /  Nazwij  to  snem,  1934). W latach 40. i 50. na amerykańskiej scenie literackiej pojawiło się trzech autorów żydowskiego pochodzenia, bez których trudno sobie wyobrazić XX-wieczne pisarstwo USA: Bernard Malamud, Saul Bellow i Philip Roth.    

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama