Już w powieści tendencyjnej pojawiły się znaki odstąpienia od wątku romansowego jako podstawowej konstrukcji ciągu zdarzeń, a także elementy studium socjologicznego wybranych grup społecznych. Powieść środowi- skowa wyjątkowo dobrze przystawała do pozytywistycznych ideałów scjentyzmu i mogła pełnić funkcje odpowiadające poznaniu naukowemu. Wagę środowiska, które determinuje postawy, zachowania i cechy osobowości człowieka, uzasadnił już Taine.
Od drugiej połowy lat 70. coraz częściej mówi się w Polsce o Emilu Zoli (przekłady i recenzje) i jego koncepcji powieści naturalistycznej. Przypomnijmy, że Izabela Łęcka z Lalki (czas akcji 1878) czyta Kartkę miłości Zoli, a bohaterka powieści Gabrieli Zapolskiej Z pamiętników młodej mężatki bardzo chce przeczytać "coś nieprzyzwoitego", marzy o lekturze Nany, wreszcie wypożycza L’Assomoir.
Powieść środowiskowa zawęża analizowaną i opisywaną przestrzeń do zamkniętych wyraźnymi granicami rozmiarów, w których jest możliwe i prawdopodobne życiowo bezpośrednie stykanie się ludzi i rodzenie się różnych relacji między nimi. Pisarze starali się rozpoznać środowisko od strony różnych czynników: geograficznych, etnicznych, materialnych, socjologicznych, obyczajowych, kulturowych. W tym celu konstruowali starannie przemyślane opisy. Powieściowe sposoby opisu rzeczywistości często naśladowały selekcję materiału i jego hierarchizowanie w studiach etnograficznych, socjologicznych i w pracach z zakresu geografii antropologicznej.
Skrupulatność i detaliczność opisów była istotnym elementem realizmu. Zaufanie do poznawczej przydatności rozbudowanych opisów kolidowało z regułami dramatyzacji segmentów utworu, które wypracowała powieść odcinkowa, nieraz więc właśnie partie opisowe w redakcji książkowej pisarze opracowywali ponownie. Zasadą było pokazywanie człowieka na tle warunków, które go określały. Partie opisowe stanowiły tło zdarzeń, wystrój sceny i sytuacji, bardzo często też opis fizjonomiczny postaci i charakterystyczne cechy kostiumu stanowiły metonimiczny sposób charakterystyki wewnętrznej.
Najciekawsze realizacje artystyczne powieści środowiskowej w Polsce nastąpiły w połowie lat 80. Koresponduje to z upowszechnieniem się zasady "przedmiotowości" i dyskusjami o naturalizmie oraz o założeniach estetyki realistycznej. Inspiratorską rolę odegrała tu grupa literatów i plastyków, która na łamach warszawskiego tygodnika "Wędrowiec" wystąpiła z żądaniami sztuki, która nie idealizuje rzeczywistości. Zaatakowano m.in. malarstwo historyczne i akademickie, domagając się tematyki współczesnej i rodzajowej oraz wysuwając nowy kodeks zasad oceny dzieł sztuki, preferujący realistyczny warsztat i logikę przedstawienia artystycznego.
W literaturze przedstawiciele tej grupy (dołączył do nich B. Prus) preferowali nie tyle Zolę, który budził zastrzeżenia w kwestii wpływu tematów drastycznych na czytelników, ile raczej pisarstwo Flauberta. Flauberta uznawano za mistrza bezstronnej obserwacji, plastycznej iluzji rzeczywistości i analizy psychologicznej postaci. Powieść ta bowiem, obok determinant środowiskowych, starała się dotrzeć do wnętrza człowieka, ujawnić psychiczne motywacje czynów. Do najbardziej znanych wtedy, do dziś zresztą cenionych, utworów należy grupa powieści dotycząca życia wsi: B. Prusa Placówka (1886) oraz E. Orzeszkowej Niziny (1884), Dziurdziowie (1885), Cham (1888). Obok nich - Antoniego Sygietyńskiego Na skałach Calvados (1883) opisująca życie, pracę i psychikę rybaków normandzkich, szereg utworów Adolfa Dygasińskiego (Na pańskim dworze, 1884; Właściciele, 1887), Artura Gruszeckiego (Krety, 1897; Hutnik, 1898) lub powieści Klemensa Junoszy [Szaniawskiego] o tematyce żydowskiej.
W Placówce autor opisał chłopa, który we wsi po uwłaszczeniu boryka się z wyzwaniami nowych czasów. Środowisko wiejskie jest hermetyczne, nowe przejawy cywilizacji traktuje nieufnie, choć dostrzega ich pożytki. Konserwatyzm chłopa hamuje konieczne innowacje w sposobie uprawy roli, melioracji cieków wodnych, a także przestawienie gospodarki na towarowo-pieniężną. Hierarchie społeczne w środowisku wiejskim pełnią funkcje samoregulujące w sposób stabilny, ale są nieodporne na im- pulsy zewnętrzne. Dwór szlachecki dogorywa, nie może się włączyć do przemian rzeczywistości. Zostaje po nim duży obszar gruntów, potrzebny innym do życia. O ten łup zabiegają teraz inni, tocząc ze sobą walkę o byt. Rodzina Ślimaka najpierw rozwija się materialnie i podnosi prestiż w grupie.
Wraz z przybyciem kolonistów niemieckich i z nasileniem walki o byt solidarność wiejska pęka, rodzina Ślimaka stopniowo upada. Wreszcie następuje przesilenie, a bierny upór chłopa zwycięża zakusy kolonistów. Czasowo druk powieści zbiegł się z nasileniem się akcji antypolskiej w zaborze pruskim, toteż powieść Prusa (również w popularnej przeróbce dramatycznej) długo odczytywano w kategoriach obrony polskiej ziemi przed zaborcą. Ostatnio historia nieszczęść Ślimaka znalazła nową wykładnię jako parabola losu Hioba. Podobną motywację - jakaś forma obcości sprawdza spoistość środowiska i katalizuje nagłe zmiany, do których warunki długo narastały w ukryciu - ma grupa powieści chłopskich Orzeszkowej. Niziny pokazują pracowitość i miłość rodziny pracowników folwarcznych.
Wartości te zostają wystawione na próbę, jaką jest pobór do wojska. Środowisko zdeprawowanych pokątnych doradców wykorzystuje nieomal zwierzęcą miłość matki i sprawia, że w harmonijnej dotąd rodzinie pojawi się pierwotne prawo silniejszego. Dziurdziowie to studium środowiska, które żyje według własnego kodeksu moralnego. Przypadek, jakim są klęski gospodarcze czy choroby, środowisko to stara się zracjonalizować, szukając przyczyn sprawczych swych nieszczęść w złej woli "obcego". Spójność i hierarchia grupy rozbijają się, ujawniają się w niej wewnętrzne konflikty i skrywane ambicje oraz namiętności. Dziurdziowie zabijają niewinną i szlachetną Pietrusię jako ofiarę, czyn ten ma przywrócić zachwiany ład.
Kodeks wiejskiej etyki, zbudowany na myśleniu mitycznym, wchodzi w konflikt z prawem stanowionym i z religią. Krąg ofiar rozrasta się, każdy członek społeczności wiejskiej podlega tragizmowi losu. Powieści te pokazują świat w wymiarze lokalnym, dokładnie opisanym przez detale charakteryzujące konkretne środowisko. Jednocześnie jednak jest to wymiar uniwersalny - bohaterowie muszą użyć jedynych znanych im metod działania w okolicznościach nowych, które mają własne reguły, toteż ci bohaterowie są skazani na klęskę.
Powieść środowiskowa zbudowana wokół losów głównej postaci rozważa problematykę socjopsychologiczną, co zbliża ją do powieści psychologicznej, której popularność wyraźnie wzrasta wraz z pojawieniem się debat o tzw. wieku nerwowym i postawach dekadenckich (Bez dogmatu Sienkiewicza). Przykładem jest Cham, jedna z najlepszych powieści Orzeszkowej, a nawet okresu pozytywizmu. Paweł, rybak nadniemeński, jest ukształtowany przez środowisko - styl życia i wartości moralne przejął jako dziedzictwo kultury lokalnej. Franka, jego żona, jest zdeterminowana przez środowisko miejskie. Szarą dolę i podrzędne miejsce w społeczeństwie rekompensuje, jak pani Bovary, poprzez marzenia romansowe.
Dwa odmienne typy psychiczne nie mogą się porozumieć, konflikt między mężem a żoną rozstrzyga się w warstwie kulturowej, psychologicznej i etycznej. Paweł znajduje wewnętrzne uspokojenie w religijnym apostolstwie i mistycyzmie (pisarka kreując tę postać inspirowała się głośnym pozytywistycznym religioznawcą Ernestem Renanem, który dowodził, iż Chrystus był najdoskonalszym z ludzi, wątpił jednak w jego boskość). Franka w gorączkowym poszukiwaniu wrażeń, przeżyć, zaspokojenia silnych potrzeb erotycznych opuszcza męża, zdradza go, ma nieślubne dziecko. Gardzi sobą, ale chce to uczucie przenieść na Pawła, który symbolizuje świat zamknięty, kontrolujący człowieka. Usiłuje zamordować męża, a gdy ten jej wybacza - popełnia samobójstwo. Pisarka dorównuje tu wyżynom powieści Dostojewskiego.