XXI wiek w prozie amerykańskiej rozpoczął się pod znakiem kontynuacji; wielu pisarzy debiutujących w latach 50., 60. i 70. wciąż ma się nieźle i ani myśli schodzić z literackiej sceny.
Na przykład w 2000 roku ukazała się ostatnia książka zmarłego niedawno Saula Bellowa. Nosiła tytuł Revelstein. W roku, kiedy ją opublikował, Bellow skończył 85 lat. Wyśmienitą formą może się pochwalić Philip Roth, który na przełomie wieków wydał nieformalną trylogię, obejmującą American Pastoral (Sielanka amerykańska, 1997), I Married a Communist (Wyszłam za komunistę, 1998) oraz Human Stain (Ludzka skaza, 2000), a będącą swoistym rozliczeniem pisarza z najnowszą historią Ameryki. Najświeższa powieść Rotha, Conspiracy Against America (Spisek przeciwko Ameryce, 2004) zebrała świetne recenzje. Pod względem aktywności pisarskiej Rothowi nie ustępuje John Updike, który w nowym stuleciu wydał książki Seek My Face (Szukajcie mego oblicza, 2002) i Villages (Miasteczka, 2004). W 2003 roku Toni Morrison przypomniała się powieścią Love (Miłość). Nie słabnie popularność prozy etnicznej, która należy do zjawisk literackich najczęściej omawianych w kręgach akademickich, a zarazem niezmiennie intryguje tzw. czytelników popularnych.
Taki stan rzeczy zachęca młodych pisarzy etnicznych, których wielu ostatnimi czasy dołączyło do starszych kolegów po piórze. Zainteresowanie do- świadczeniem mniejszości sprawiło także, iż rozgłos towarzyszy wielu utworom wydawanym przez przedstawicieli mniejszości seksualnych - gejów i lesbijki. Jednym z najciekawszych współczesnych zjawisk jest odrodzenie się - nieskutecznie dyskredytowanej przez postmodernizm - powieści realistycznej, która próbuje tworzyć panoramiczną wizję życia współczesnej Ameryki. Powieści takie wyróżniają się rozmiarami, albowiem zwykle liczą przynajmniej 500-600 stron (a zdarzają się sporo dłuższe). Ich autorzy koncentrują się najczęściej na losach jednej rodziny na przestrzeni dłuższego okresu, wskrzeszając takie tradycyjne formy powieściowe, jak saga i powieść epicka. Istotną rolę odgrywa w tych tekstach historia, na tle której śledzimy dzieje bohaterów.
Kilka takich książek wyszło niedawno spod piór pisarzy z pokolenia czterdziestokilkulatków. Należy do nich Jonathan Franzen (rocznik 1956), autor The Corrections (Korekty, 2001), powieści nagrodzonej National Book Award. Opowiada ona o rodzinie Lambertów: zniedołężniałym seniorze rodu Alfredzie, jego zaniedbywanej żonie Enid (oboje mieszkają w prowincjonalnym miasteczku St. Jude na Środkowym Zachodzie) oraz trójce ich dorosłych dzieci - Garym, filadelfijskim finansiście, Denise, znanej restauratorce, również mieszkającej w Filadelfii, i Chipie, bezrobotnym nowojorskim intelektualiście, wyrzuconym z pracy w college’u po romansie ze studentką.
Wszystkim im doskwiera poczucie egzystencjalnej dezorientacji, spowodowanej z jednej strony przez niespełnione aspiracje, porażki zawodowe i finansowe, a z drugiej przez niepowodzenia w życiu rodzinnym - błędy wychowawcze, niezdolność do nawiązania bliskich kontaktów z rodzicami, pretensje wobec rodzeństwa, obojętność na potrzeby współmałżonka lub partnera.
Za tym wszystkim kryją się zaś fałszywe wyobrażenia o tym, kim się jest oraz jakie posiada się możliwości i reprezentuje racje. Owe fałszywe wyobrażenia sprawiają, że człowiek ciągle musi się dostosowywać do otoczenia, do innych ludzi, także do samego siebie, choćby dlatego, że się starzeje; innymi słowy, zamieniają życie w pasmo korekt. Drugie godne zapamiętania nazwisko to Jeffrey Eugenides (rocznik 1960), którego Middlesex (2002) zdobył Pulitzera. Narratorem tej epickiej powieści jest hermafrodyta, Cal Stephanides, snujący opowieść o trzech pokoleniach swojej rodziny.
Historia rodziny obejmuje okres ośmiu dekad i rozpoczyna się od przywołania wydarzeń, które okazały się punktem zwrotnym zarówno w historii Turcji i Grecji, jak i w dziejach rodu Stephanidesów - mowa o zniszczeniu Smyrny, dzisiejszego Izmiru, w 1922 roku. Zagłada tętniącego życiem i mieniącego się wieloetniczną populacją portowego miasta, zapowiadająca rychły upadek imperium tureckiego, dała Desdemonie i Lefty’emu, zakochanym w sobie siostrze i bratu, później dziadkom Cala, bezpośredni impuls do emigracji.
Ta bardzo silnie osadzona w historii powieść przywołuje takie dziejowe wydarzenia, jak emigracja do Stanów Zjednoczonych w latach 20. ubiegłego wieku, prohibicja, rozkwit przemysłu w USA (głównym miejscem akcji jest słynące z fabryk samochodowych Detroit), powstanie ruchów kontestacyjnych w latach 60., zamieszki rasowe w tym samym okresie, wojna w Wietnamie, afera Watergate itp.