Reklama

Proza. Przełom wieków we Francji

Mimo że symbolizm był nurtem par exellence poetyckim, inne sfery twórczości literackiej nie pozostały obojętne na jego inspiracje. Myślenie metaforyczne i symboliczne przenikało i do innych rodzajów literackich, nieuchronnie jednak wiążąc się z ich "upoetycznieniem". Formą łączącą poezję symboliczną z prozą, niejako pomostem między nimi, stała się proza poetycka.

Twórcy poszukujący sposobów nieskrępowanej ekspresji zarzucali tradycyjne ograniczenia formalne, tworząc nową filozofię wiersza wolnego, lub też ujmując swoje myśli w formy quasi-narracyjne i nieskrępowane prawami wersyfikacji obrazy poetyckie lub symboliczne. Doświadczenie Mallarmégo wyczuliło na rolę, jaką odgrywają w konstrukcji poetyckiej wszystkie bez wyjątku elementy, nawet te uważane dotychczas za drugoplanowe, takie jak np. organizacja graficzna tekstu.  Proza  poetycka,  którą  posługiwali  się  m.in.  Rimbaud,  Cros i Mallarmé z formy hybrydycznej, "przejściowej", urosła do rangi nowego i popularnego gatunku literackiego. Jednym z jego mistrzów był Paul Roux (1861-1940), zwany Saint-Pol- Roux ("Święty") lub Saint-Pol-le-Magnifique ("Wspaniały"). 

Reklama

Zadziwiał on symbolistów bogactwem swojej wyobraźni, ozdobnością języka poetyckiego, łączącą się dziwnie harmonijnie z pewną jego bezpośredniością lub nawet brutalnością. Urodzony w okolicach Marsylii, przez jakiś czas  mieszkał w Paryżu, ale w 1899 r. osiedlił się w Bretanii, tęskniąc do bliskiego kontaktu z przyrodą; zmarł w Breście, z ran zadanych przez hitlerowców. Jego utwory niewątpliwie nawiązywały do ideałów symbolistycznych, ale jednocześnie odwoływały się do sensualnego, bezpośredniego doświadczenia rzeczy, zjawisk przyrody i kontaktów z innymi ludźmi (cykl Les reposoirs de la procession / Ołtarze na drodze procesji, 1893-1907). Teksty te, utrzymane w bardzo osobistej i niepowtarzalnej stylistyce, fascynowały  również późniejszych surrealistów, którzy uznali Saint- Pol-Roux za jednego ze swoich mistrzów. 

Pisał też dla teatru, jest m.in. autorem znakomitej sztuki symbolicznej, Dama z kosą (Dame `a la faulx 1899). Proza poetycka przyczyniła się do ewolucji powieści, wprowadzając do niej nowe elementy ideowe i  konstrukcyjne;  można  jednak  mówić raczej o wątkach symbolicznych w powieści, niż o nowej odmianie - powieści symbolicznej sensu stricte. Symbolizm stanowił w tej dziedzinie raczej sferę eksperymentalną, gdyż nawet treści dekadenckie wyrażane były niejednokrotnie w poetyce "tradycyjnej". W istocie dekadentyzm jako pewna posta- wa czy też filozofia życiowa dał się realizować również w ramach konwencji racjonalistycznej, czy też przynajmniej z użyciem jej języka - jak o tym świadczy choćby jedna z najsłynniejszych powieści tego okresu, Na wspak / À rebours (1884) Huysmansa. 

Gdyż Na wspak, które można uznać za "ewangelię" dekadentyzmu, a zarazem rodzaj komentarza do nurtu symbolistycznego, pod względem stylistycznym pozostawało dość tradycyjne - "eksperymentalna" była raczej treść tej antypowieści, w której schematu fabularnego dostarcza studium stanów neurotycznych. Jej autor, Joris- Karl Huysmans (1848- 1907), zaczynał swoją karierę literacką jako adept naturalizmu i medański gość Zoli (zob. tom poprzedni). Pierwsze jego utwory rysują z precyzją właściwą dla prozy eksperymentalnej życie mieszczańskie, jałowe, budzące obrzydzenie, pozbawione nadziei i ideałów. Ten nihilizm, stanowiący w owym czasie niewątpliwie odbicie stanu ducha  samego Huysmansa, przepełnia jego pierwsze powieści, od debiutu prozatorskiego, jakim była Marta, historia dziewki ulicznej (Marthe, histoire  d’une  fille,  1876)  aż  do  Z  prądem (À vau-l’eau, 1882). 

Chociaż jego pierwsze utwory mieszczą się w konwencjach lansowanych przez Zolę, siła prezentowanego w nich zniechęcenia i rozczarowania do rzeczywistości zapowiada już przesilenie. Huysmans posiadał nie tylko skrupulatność i szczegółowość naturalisty, ale i ekscentryczną wyobraźnię, której dowiódł już jego debiut - Szkatułka z przyprawami (Drageoir `a épices, 1874), zbiór poematów prozą, noszących wyraźne ślady lektury Baudelaire’a; znużony jałowością naturalizmu podjął więc próbę ucieczki od odrażającej codzienności w stronę "sztucznych rajów" przestrzeni sztuki i przyjemności, izolowanych od pospolitości i starannie kreowanych. 

Świadectwem tego eskapizmu jest powieść Na wspak, której znaczący tytuł jest nie tyle wyrazem buntu, co poszukiwania alternatywy dla nihilizmu bez wyjścia. Huysmans niewątpliwie zaznaczył tym utworem zerwanie z dotychczasowymi ideałami artystycznymi - ale nie przez prostą negację naturalizmu, lecz wyciągnięcie zeń radykalnych konsekwencji artystycznych. W Na wspak postulowany przez Zolę obiektywizm obserwacji naturalistycznej posłużył bowiem do analizy fenomenów natury duchowej, uznanych za istotniejsze niż ich motywacje biologiczne, i został oddany w służbę poszukiwań  metafizycznych. W podobnej konwencji "realizmu nadnaturalnego" (réalisme surnaturel) utrzymana jest kolejna powieść Huysmansa, L`abas (Zaświaty,1891), eksploatująca modną wówczas tematykę satanizmu. Powieść ta, przy pozorach bluźnierczości, była w istocie etapem poszukiwań duchowych pisarza, które zbliżyły go następnie do katolicyzmu. 

Jej bohater, Durtal, odtwarzający średniowieczną historię Gillesa de Rais i obserwujący fenomen współczesnego satanizmu, dokonuje pogłębienia swej duchowości i uczy się wiary za paradoksalnym pośrednictwem ludzi, którzy czcząc diabła, muszą wierzyć również w Boga. Ów zwrot w stronę religii Huysmansa miał zresztą charakter symptomatyczny i był świadectwem klimatu intelektualnego epoki, która - znużona jałowością racjonalnego realizmu i naturalizmu - przeżywała odrodzenie duchowości; bardzo wielu twórców powróciło wówczas na łono Kościoła katolickiego. W przypadku Huysmansa, który sam nawrócił się ostatecznie w 1892 r., powrót do religii oparty był tyleż na przesłankach intelektualnych i duchowych, co estetycznych - Huysmans został mianowicie, podobnie jak niegdyś Chateaubriand, "uwiedziony" pięknem rytów Kościoła katolickiego. 

Z tego okresu pochodzi "trylogia", której bohaterem nadal jest Durtal - alter ego Huysmansa. Pierwsza jej część, En route (W drodze, 1895) to studium nawrócenia, mające za tło opis życia zakonnego (Huysmans odbył w tym czasie rekolekcje w zakonie trapistów w Igny). La cathédrale (Katedra, 1898) jest świadectwem wahań Durtala co do dalszej drogi życia po nawróceniu, a zarazem zapisem rozważań na temat średniowiecznej mistycznej symboliki architektonicznej, zainspirowanych katedrą w Chartres. Ostatnią część stanowi Oblat (L’Oblat, 1903), w której bohater w charakterze oblata przebywa w zakonie, rozkoszując się urodą i pięknem obrzędowości chrześcijańskiej, zwłaszcza śpiewami liturgicznymi (Huysmans od 1898 r. zamieszkał w opactwie w Ligugé, gdzie pozostał aż do usunięcia stamtąd zakonników w 1901 r.). 

Mimo zmiany orientacji światopoglądowej wiwisekcyjny temperament literacki Huysmansa - dziedzictwo szkoły naturalistycznej - nigdy nie uległ zmianie; doszedł on do głosu zwłaszcza w hagiograficznej powieści Święta  Lydwinia z Schiedam   (Sainte   Lydwine   de   Schiedam, 1901), w szczegółowych opisach cierpień świętej. Z kolei napisane rok przed śmiercią Tłumy z Lourdes (Les Foules de Lourdes,1906) są odpowiedzią Huysmansa na naturalistyczne i krytyczne wobec katolicyzmu studium Zoli na temat tego samego sanktuarium, podkreślającą ewolucję, jaką pisarz przeszedł od czasów praktykowania u tego mistrza swojej młodości. Twórczość prozatorska schyłku wieku jest bogata i różnorodna. 

Popularne stają się utwory Paula Bourgeta (1852-1935) - psychologizujące i  antynaturalistyczne,  będące  wehikułem   ideałów prawicowych i konserwatywnych. Podobny charakter ma twórczość Maurice’a Barrèsa (1862-1923), początkowo deklarującego się jako egotysta, później zaangażowanego konserwatysty, który w aferze Dreyfusa opowiedział się po stronie oskarżających go środowisk nacjonalistycznych i antysemickich. Jego twórczość realizuje głównie znany model powieści z tezą. Równocześnie wyrastały nowe silne osobowości pisarskie, dominujące nad przepływem zmiennych mód czy tendencji literackich - choć po części przyczyniające się również do ich utwierdzenia. 

Do takich indywidualistów należał Anatole France (pseudonim Françoise’a Thibault, 1844-1924). Syn księgarza, miłośnik starych rękopisów, wychowywał się wśród książek i całe życie spędził pośród nich jako redaktor (m.in. u Lemerre’a, wydawcy parnasistów), bibliotekarz, krytyk literacki (jego artykuły zostały zebrane w cztery tomy zatytułowane Vie littéraire / Życie literackie, 1888-92). Pierwsze utwory France’a - barwne, ironiczne, utrzymanie w tonie sceptycyzmu i chętnie operujące poetyką zbliżoną do powiastki filozoficznej - stanowiły świadectwo fascynacji pisarza kulturą XVIII w., zwłaszcza tradycjami wolteriańskimi (warto wymienić zwłaszcza powieści Zbrodnia Sylwestra Bonnard / Le crime de Sylvestre Bonnard, 1881; Pamiętniki mego przyjaciela / Le livre de mon ami 1885; Czerwona lilia / Le lys rouge, 1894; Gospoda pod Królową Gęsią Nóżką / La Rôtisserie de la reine Pédauque 1892; Poglądy księdza Hieronima Coignard / Les opinions de Jérôme Coignard, 1893). 

Ów klasycyzujący gust widoczny jest również w jego próbach poetyckich (Poèmes dorés, 1870). Zasadniczo obcy naturalizmowi, po aferze Dreyfusa zbliżył się jednak do Zoli i jego twórczość, nie tracąc swojego ironicznego charakteru, stała się zaangażowana politycznie i ideologicznie - świadectwem tej przemiany jest cykl powieści nazwany Historia współczesna, którego bohaterem jest profesor Bergeret, wnikliwy obserwator stosunków w różnych środowiskach prowincjonalnych i w Paryżu (W cieniu wiązów / L’orme du Mail, 1896; Manekin trzcinowy / Le mannequin d’osier, 1897; Pierścień z ametystem / L’anneau d’améthyste, 1899; Pan Bergeret w Paryżu / Monsieur Bergeret a` Paris 1901). Krytyczny stosunek France’a do sytuacji społeczno-politycznej Francji końca XIX w. najlepiej bodaj ilustruje fantastyczna satyra Wyspa pingwinów (L’Ile des Pinguoins, 1908) i uznany za antyreligijny Bunt aniołów (La Révolte des Anges, 1914). Najliczniejsze kontrowersje wzbudziły jednak dwa jego utwory odnoszące się nader krytycznie do dwóch newralgicznych punktów historii Francji: Vie de Jeanne d’Arc (Żywot Joanny d’Arc, 1908) i powieść o Rewolucji Bogowie łakną krwi (Les Dieux ont soif, 1912). 

Głosiciel haseł pacyfistycznych, które przysporzyły mu wiele problemów w czasie I wojny światowej, w 1921 r. wyróżniony Nagrodą Nobla, sceptyczny wobec rzeczywistości mieszczańskiej i nie lękający się nowych idei, France uznawał socjalizm za "sumienie ludzkości", nie był jednak wy- znawcą żadnej ideologii. Jego utwory, będące świadectwem odwagi i niezależności myśli, ujmują zarazem swoim humorem, urokiem i głębokim humanitaryzmem. Inną silną i charakterystyczną osobowością prozy tego okresu był Léon Bloy (1846-1917). Był pisarzem samotnym, którego od środowisk literackich oddzielały zarówno radykalizm poglądów, silny indywidualizm, jak i niełatwa sytuacja życiowa. Osobowość bogata i złożona - ten zwolennik Komuny Paryskiej po dwóch pielgrzymkach do La Salette (którym poświęcił kilka późniejszych tekstów) nawrócił się na katolicyzm. Jego mi- styczna wiara umocniła się pod wpływem związku z Anne Marie Roulé, która jednak po kilku latach trafiła do zakładu dla obłąkanych. 

Drugi związek, z Bertą Dumont również zakończył się tragedią - Berta zmarła na tężec. Dopiero małżeństwo z Jeanne Molbach (1889 r.) przyniosło mu szczęście i pewną stabilizację życiową. Początkowo marzący o karierze malarza, Bloy pod wpływem spotkania z Barbeyem d’Aurevilly (zob. tom poprzedni - pozytywizm i realizm) postanowił poświęcić się pisarstwu. Był wnikliwym i surowym diagnostykiem otaczającej go rzeczywistości, jak o tym świadczą nie tylko zbiory artykułów, ale i niezwykle interesujące dzienniki intymne, częściowo publikowane jeszcze przez samego pisarza. W jego beletrystyce wcześnie objawiła się skłonność do rozważań na temat ludzkiego przeznaczenia, ilustrowana biografiami wybitnych osobistości, jak o tym świadczy już pierwsza duża powieść Odkrywca globu (Le révélateur du globe, 1884), której bohaterem jest Krzysztof Kolumb, czy utwory późniejsze, jak Syn Ludwika XVI (Le fils de Louis XVI, 1900) i Dusza Napoleona (L’Âme de Napoléon, 1912). 

Interpretując w kategoriach niepojętej boskiej opatrzności ludzką nędzę i nieszczęścia, Bloy pozostawał jednak obrońcą odrzuconych i pokrzywdzonych, jak o tym świadczy choćby jego (zresztą również wsparta myśleniem mistycznym) interwencja przeciw fali antysemityzmu Zbawienie przez Żydów (Le salut par le Juifs, 1892) czy późniejsza powieść Krew biedaka (Le Sang du pauvre, 1909). Do najbardziej znanych utworów należą Desperat (Le désespéré, 1886) i Biedna kobieta (La femme pauvre, 1897). Obie te powieści (pierwsza stanowiąca odbicie związku pisarza z Anną Marią Roulé, druga - refleks miłości do Berty Dumont i Jeanne Molbach) zawierają dość ponury obraz współczesnego pisarzowi środowiska artystycznego. Ich głównym tematem są doświadczenia i cierpienia "desperata"- artysty, w którym nietrudno rozpoznać samego autora. 

Oba utwory operują charakterystycznym dla Bloy stylem łączącym naturalistyczną surowość z poetyką symbolizmu i inspiracjami biblijnymi, który - niezależnie od głoszonych przekonań - zdobył temu niespokojnemu pisarzowi wielu zwolenników. Postawę zaangażowaną i krytyczną wobec tendencji dekadenckich reprezentował Charles Péguy (1873-1914). Ten katolik o poglądach socjalistycznych założył w 1900 r. pismo "Cahiers de la Quinzaine", które wydawał aż do wybuchu wojny. Jego pisma polemiczne oraz beletrystyczne łączą żywą religijność z patriotyzmem i myślą społeczną, a syntezę tych wartości najlepwyrażała dlań postać Joanny d’Arc, której poświęcił szereg tekstów z najbardziej znanym swoim utworem Le mystère de la charité de Jeanne d’Arc (Misterium miłosierdzia Joanny d’Arc, 1910) na czele. Ten głęboko religijny człowiek, który opowiadał się za socjalizmem kierując się miłością bliźniego, był jednak podejrzliwie traktowany zarówno przez środowiska lewicowe, jak i kościelne. Jego twórczość zdradzała wpływy symbolizmu, tak w zakresie poetyki (chociaż posługiwał się raczej wierszem tradycyjnym), jak i w sferze idei. Pod koniec życia powstały najlepsze jego poezje (seria Kobierców / Tapisseries 1913 oraz poemat Ewa, 1913-14). Po wybuchu wojny zaciągnął się ochotniczo do wojska i zginął w bitwie nad Marną. 

 Dużą popularnością w swoim  czasie  cieszyła się proza Rémy de Gourmonta   (1858-1915); do najbardziej znanych jego utworów należą powieść Sykstyna (Sixtine, 1890) i cykle opowiadań fantastycznych: Histoires magiques (Historie magiczne, 1894), Proses moroses (Ponure prozy 1894) i Couleurs (Kolory, 1908). Sykstyna uważana jest często za echo wydanego sześć lat wcześniej Na wspak, zaś Hubert, jej bohater, za cień des Esseintesa. O ile jednak powieść Huysmansa jest studium dekadenckiej niemocy, Sykstyna jest studium dekadenckiej miłości oraz procesów twórczych - zakochany w Sykstynie Hubert jest pisarzem i powieść rozgrywa się na dwóch płaszczyznach:  w  sferze  życia  Huberta  oraz  w  sferze  jego   wyobraźni, w świecie tworzonych przezeń tekstów. Gourmont ukazuje mechanizmy literackiej autokreacji, co jest tym ciekawsze, że samego  Huberta  można uznać za alter ego Gourmonta. Sykstyna jest zresztą powieścią "z kluczem", opisującą ówczesne środowisko literackie. 

Gourmont operuje wyrafinowanym stylem, grając z różnymi konwencjami literackimi, m.in. XVII- wieczną konwencją "wykwintną" (précieux). Sykstyna jest zarazem jednym z bardziej charakterystycznych studiów dekadenckiej neurotycznej wrażliwości - bohaterami jej są ludzie, którzy rozumują i nie żyją - jak napisał dość zresztą krytyczny wobec utworu Jules Renard. Najtrwalszym dokonaniem Gourmonta okazała się jednak nie beletrystyka, lecz pisma krytyczne, odznaczające się wnikliwością i znakomitym wyczuciem literackim, a także otwartością na nowe trendy - jako pierwszy m.in. odkrył on wartość utworów Lautréamonta, w niebanalny sposób podchodził również do historii kultury (np. poświęcona jezuitom Aksamitna droga / Le chemin de velours, 1902, czy też seria artykułów na temat dawnych i nowych twórców Le livre des masques / Księga masek, 1896-98). Był bodaj najlepszym krytykiem i analitykiem symbolizmu. Wśród licznych jego prac należy wymienić zwłaszcza La culture des idées (Kultura idei, 1900), Promenades philosophiques (Przechadzki filozoficzne, 1905-09) i Promenades  littéraires (Przechadzki literackie, 1904-27). 

Ciekawym polem rozwoju myśli symbolistycznej była twórczość eseistyczna Maeterlincka, powstająca równolegle do dramaturgicznej. Niezwykłą popularnością cieszyły się już jego rozważania zawarte we wczesnych zbiorach Skarb ubogich (Le trésor des humbles, 1896) i Mądrość i przeznaczenie (La sagesse et la destinée, 1898). W odróżnieniu od pesymistycznej raczej twórczości dla teatru, teksty te głosiły pochwałę spokoju ducha i lansowały postawę stoicką. Maeterlinck pisał eseje filozoficzne przez całe życie (Zagrzebana świątynia / Le temple enseveli, 1902; Śmierć / La mort, 1913; Gość nieznany  L’hôte  inconnu,  1917);  niedokończone  notatki zebrano w tomach Cień skrzydeł (L’ombre des ailes, 1933) i Przed wielkim milczeniem (Avant le grand silence, 1934). 

Na oryginalny i uroczy cykl składają się teksty, w których Maetelinck wysnuwa wnioski na temat porządku świata z obserwacji przyrody: Życie pszczół (La vie des abeilles, 1901), Inteligencja kwiatów (L’intelligence des fleurs, 1907), Życie termitów (La vie des termites, 1926), Życie mrówek (La vie des fourmis, 1931) Te "biologiczne" rozważania, niekiedy traktowane lekceważąco ze względu na swoją naiwność bądź pseudonaukowość, stanowią w gruncie rzeczy poetycką zadumę nad fenomenem istnienia ukazywanym z perspektywy fascynującej, bo obcej, nieczłowieczej, a zarazem uderzająco podobnej do  ludzkiej.      

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama