Reklama

Proza romantyzmu w Niemczech

​Większość poetów niemieckich początków XIX wieku znakomicie radziła sobie także z formami epickimi, głównie z nowelistyką. Subtelny liryk Eichendorf zdobył znacznie większą sławę jako autor przesyconej fantastyką i baśniowością noweli Z życia nicponia (Aus dem Leben eines Taugenichts, 1826). Osią utworu jest wędrówka po świecie młodego chłopaka, syna młynarza. Jest on zabawnym, sympatycznym nierobem, któremu przytrafiają się niesłychane przygody (poprzez postać tę Eichendorf powrócił do stylistyki powiastki włóczęgowskiej, popularnej w średniowiecznej Europie).

Powiastka ta miała niesłychanie wiele wydań i do dziś stanowi lubianą w Niemczech lekturę. Lekkość stylu, delikatna ironia, interesujący sposób wiązania pierwiastków realistycznych z fantastyką skłania znawców literatury niemieckiej do odkrywania w tym utworze śladów późniejszego o półtora wieku "realizmu magicznego". Podobnym udziałem fantastyki, snu i magii oznacza się powieść Nova- lisa Heinrich von Ofterdingen (1799,  publikowana  1802).  Jej  bohaterem jest fikcyjny poeta, rzekomy autor Pieśni o Nibelungach, który przebywając w górskiej grocie ujrzał wspaniały kwiat o dziewczęcej twarzy. Odtąd marzy jedynie o tym, by jeszcze raz ujrzeć to zjawisko i realizacji tego pragnienia podporządkowuje całe swe życie. Heinrich von Ofterdingen bywa uważany za romantyczny manifest: to dowód kultu tego, co niezrozumiałe, wieczne i absolutne i co przeciwstawia się zimnym kalkulacjom rozumowym. Zarazem dowodzi stale obecnego w literaturze Niemiec 1. połowy XIX wieku pragnienia, by ożywić dawne, germańskie mity, wpisać je w realne czy na wpółrealne światy. 

Reklama

 Analogiczny zamysł miał Clemens Brenta- no, pisząc powieść Godwi, czyli kamienny posąg matki (Godwi oder Das steierne Bild der Mutter, 1801), pełną zdumiewających jak na swoją epokę rozwiązań formalnych (zawieszenia akcji, wstawki liryczne, inwersje czasowe, antycypacje i dygresje). Godwi - bohater utworu - jest zarazem jego twórcą, kreującym świat i tekst, co sprawia, że w pomyśle Brentana można dopatrzeć się chwytów typowych raczej dla eksperymentalnej powieści XX- wiecznej. Niesłychanie interesującą, a zarazem tragiczną postacią literatury niemieckiej pierwszych dekad XIX wieku jest Heinrich von Kleist (1777-1811). Urodził się w rodzinie oficera armii pruskiej w Frankfurcie n. Odrą i początkowo poszedł  śladem  ojca,  zaciągając  się  do  wojska  (brał  m.in.  udział w oblężeniu Meinz w 1893 roku), jednak w 1799 roku uzyskał zwolnienie ze służby i rozpoczął studiowanie matematyki, fizyki i prawa państwowego w swoim rodzinnym mieście. 

Nie trwały owe studia długo: wkrótce przerwał je głównie dlatego, że pociągała go literatura. Poznał w owym czasie (mieszkając u Wielanda w Weimarze) Goethego i Schillera (1802/03). W 1804 roku wstąpił do służby państwowej. Jednak w 1807 r. aresztowano go z powodu podejrzenia o szpiegostwo; po uwolnieniu próbował zajmować się w Dreźnie i Berlinie działalnością wydawniczą i dziennikarską, jednak bez większego powodzenia. Zamknięty w sobie lub nieoczekiwanie agresywny wobec otoczenia, nie budził sympatii i coraz bardziej bywał odsuwany na margines towarzyski. Ciążyły na nim nie do końca wyjaśnione podejrzenia polityczne, zresztą dość często zmieniał poglądy, co powiększało nieufność otoczenia. Około 1806 roku zawarł znajomość z Henriettą Vogel, która okazała się nie- uleczalnie chora. Nie widząc żadnych szans na dalszą egzystencję popełnił wraz z ukochaną samobójstwo w podberlińskim Wannsee. 

Był Kleist najbardziej samodzielnym twórcą niemieckim w pierwszych latach XIX wieku. Nie ulegał praktycznie żadnym modom, rozwijając własną koncepcję poezji, prozy i przede wszystkim dramaturgii. Nowelę pojmował - w odróżnieniu od Goethego i Kleista - jako opis nie tyle zdarzenia "zewnętrznego", anegdoty, ale jako dokument wewnętrznego wstrząsu, który przynosi ludziom życie. Przedstawiał ludzi w sytuacjach granicznych, każąc im zmagać  się  z  potwornościami  (Trzęsienie  ziemi  w  Chile/Das  Erdbeben in Chile, 1807), wydobywając ze swoich postaci niesłychane nasilenie emocji (Michael Kohlhaas, 1810).

Zaletą prozy Kleista jest język: stroniący od patosu, zwięzły, trafny, niekiedy pełen dosadnego, chłopskiego humoru. Był też dobrym znawcą ludzkiej psychiki, potrafił śledzić zmiany nastrojów, zróżnicowanie stosunku do świata i ludzi. Pisał wiersze patriotyczne i polityczne artykuły, które jednak - w porównaniu z dorobkiem nowelistycznym i dramaturgicznym - cieszyły się znacznie mniejszym wzięciem. Inaczej potoczyły się losy innego prozaika tego okresu - muzyka, grafika i prozaika Ernsta Theodora Amadeusa Hoffmanna (1776-1822). Był synem królewieckiego adwokata, po studiach prawniczych w rodzinnym mieście znalazł się na służbie pruskiej najpierw w Głogowie, a potem w Berlinie (1798). Skierowano go do pracy w Poznaniu (1800, poślubił tu Polkę, Michalinę Trzcińską), skąd - za karę, ze względu na niezbyt przystojny sposób po traktowania w karykaturze oficerów pruskich - skierowano do Płocka; w 1804 znalazł się w pruskiej  wówczas Warszawie. W 1805 wrócił do Berlina i oddał się ulubionym zajęciom: pisaniu, rysowaniu (był zdolnym katykaturzystą), komponowaniu (pisał opery, śpiewogry i chorały luterańskie) i dyrygowaniu. 

W 1815 roku wydał powieść Diable eliksiry (Elixiere des Teufels), która stała się swoistym literackim skandalem swojej epoki. Charakterystycznym dla E.T.A. Hoffmanna motywem jest postać sobowtóra. Diable eliksiry to swoista spowiedź człowieka, który znalazł się w szponach zła: narrator, kapucyn Medard zwierza się  tu z nieprawdopodobnych wręcz niegodziwości (zbrodni, wyroków śmierci, szalbierstw). Mnóstwo w tej powieści ludzi obłąkanych (Hoffmann pilnie studiował prace na temat chorób psychicznych), czuje się niemal fizyczną obecność demonów. Tworząc taki świat Hoffmann podążył  śladem  autorów  (i  autorek)   modnej w owym czasie powieści grozy, pokazując zarazem, że człowiek - wyposażony przecież w rozum i wolną wolę - nie może ujść swojemu przeznaczeniu. Rozmiar zbrodni pokazanych przez Hoffmanna przeraził konserwatywnych krytyków niemieckich, którzy wprawdzie rozumieli zastosowaną przez pisarza konwencję, niemniej zarzucali mu  niemoralność. Ten opór konserwatywnych zoilów zachęcił niepokornego prozaika do dalszych prowokacji. W latach 1819-21 napisał dwutomową powieść Kota Mruczysława poglądy na życie oraz Fragmenty  biografii  kapelmistrza Jana Kreislera przypadkiem na strzępach makulatury zachowane (Lebensansichten des Katers Murr nebst fragmentarischer Biografie des Kapellmesters Johannes Kreisler in zufälligen Makulturblättern). 

Kreisler to genialny muzyk działający na prowincjonalnym dworze, z którego zakłamaną, zatęchłą atmosferą nie potrafi się pogodzić. Tytułowy kot Mruczysław to symbol niemieckiego mieszczaństwa: niezdolnego do jakiegokolwiek czynu, ukierunkowanego na wygodne i spokojne życie - za to zawsze chętnego do wygłaszania patriotycznych frazesów. Powieść Hoffmanna jest - do dziś! - znakomitym modelem stosunków twórcy i społeczeństwa, pokazującym konflikt idei i rzeczywistości, wartości rzeczywistych i pozornych. Udało się też Hoffmannowi uchwycić właściwości społeczeństwa niemieckiego doby ponapoleońskiej: egoizm, filisterskie zapatrzenie w swoje tylko sprawy, karierowiczostwo motywowane najczęściej fikcyjnymi zasługami w dobie zagrożenia politycznego. Mniej więcej w tym samym czasie opublikował Hoffmann obszerne zbiory opowiadań: Bracia Serafiońscy (Die Seraphionbrüder, 1819-21). 

Wcześniej ukazał się tom Obrazki fantastyczne w stylu Callota (Phantesiestücke in Callots Manier, 1814-15), z którego pochodzi znana opowieść o kompozytorze niemieckim Ch.W. Glucku (Ritter Gluck). Równie cenione są baśń Złoty garnek (Der goldene Topf, 1814), nowela Panna de Scudery (Das Fräulein von Scudery, 1822) oraz opowieść fantastyczna Historia o dziadku do orzechów i o królu myszy (Nußknacker und Mäusekönig, 1816). Ta ostatnia posłużyła P. Czajkowskiemu jako inspiracja do sławnego baletu (Hoffmann cieszył się zresztą wzięciem u muzyków: na podstawie Mistrza Marcina R. Wagner skomponował Śpiewaków norymberskich, R. Schumann napisał Kreisleriana, zaś J. Offenbach stworzył operę Opowieści Hoffmanna). Hoffmann pozostawił interesujące studia muzykologiczne (m.in. o Beethovenie), kilka oper do librett świetnych poetów (Goethego,  Brentano). Czystą fantastyką i baśnią zajęli się bracia Grimm: Jakob  (1785-1863) i Wilhelm (1786-1859). Urodzili się w Hanau, jednak bardziej gruntowne wykształcenie uzyskał starszy Grimm. Studiował prawo u znakomitego konstytucjonalisty i historyka myśli prawnej Friedricha Karla von Savigny’ego (1779-1861), jednak całe życie poświęcił językoznawstwu, etnologii i folklorystyce. Był profesorem w Getyndze, jednak po podpisaniu (wraz z bratem) protestu przeciwko łamaniu przez króla hanowerskiego konstytucji (1837) został pozbawiony katedry. 

Od 1841 wykładał w Berlinie. Wilhelm pracował jako bibliotekarz w Kassel i Getyndze, od 1841 wspólnie z bratem mieszkał i wykładał w Berlinie. Wspólnie też zbierali i opracowywali baśnie niemieckie, które ukazały się w kilku zbiorach (Kinder- und Hausmärchen, 1812- 15, 1819-22). Wiele z tych baśni stanowi dziś klasykę literatury fantastycznej (Kopciuszek, Śpiąca królewna, Kot w butach, Jaś  i  MałgosiaTomcio  Paluch, Czerwony kapturek, O dzielnym krawczyku). Baśniom Grimmów często zarzuca się nadmierne eksponowanie okrucieństwa i grozy, niemniej - w odróżnieniu od swoich współczesnych, trudniących się również zbieraniem dokumentów folklorystycznych - starali się oni zachowywać pierwotny kształt utworu, a niekiedy łączyli kilka wersji w jedną (Wilhelm, jak się uważa, miał skłonność do łagodzenia wymowy społecznej tekstów). Grimmowie  mają  duże  zasługi  dla  edycji  starych  niemieckich   sag; w dwutomowym zbiorze Die deutsche Sagen (1816-18) zgromadzili  przeszło 580 utworów, opracowanych na podstawie średniowiecznych dokumentów.  

Wilhelm  wydał  także osobną monografię poświęconą temu gatunkowi (Die deutsche Heldensage, 1829). Grimmowie opracowali również historyczną gramatykę języka niemieckiego (Deutsche Grammatik, 1819-37) oraz w 1838 rozpoczęli pracę nad potężnym historyczno- etymologicznym słownikiem niemieckim (Deutsches Wörterbuch, publikacja 1854-1938). Baśnie zbierał i wydawał Ludwig Tieck (1773-1853). Urodzony w Berlinie Tieck po studiach filozoficznych i teologicznych, związał się w 1799 roku z  kręgiem jenajskim; do jego przyjaciół należeli m.in. Goethe,  Schiller,  Fichte, Schleglowie, Novalis, Brentano.   

W  1798 roku ukazała się jego wzorowana na Wilhelmie Meistrze Goethego powieść edukacyjna Wędrówki Franza Sternbalda (Franz Sternbalds Wanderungen), w 1804 roku wyjechał na rok do Włoch, zaś w 1817 odbył wyprawę do Anglii, gdzie zajął się (wspólnie z żoną Dorotheą) dziełami Szekspira. Od 1825 roku był radcą dworu i kierownikiem teatru w Dreźnie, gdzie prowadził salon artystyczny i  urządzał  słynne w Niemczech spotkania literackie; w 1841 roku wrócił do Berlina. Był znanym wydawcą (m.in. Novalisa, Kleista, Jakoba Michaela Reinholda Lenza). W latach 1812-16 ogłosił pokaźny zbiór baśni oraz własnych nowel Phantasus, a w 1840 powieść historyczną Vittoria  Accorombona.

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama