Pojęcia „odrodzenie” użył w XVI stuleciu Giorgio Vasari dla opisania nowych kierunków w malarstwie XIV i XV w. Dopiero jednak w XIX w. (od Micheleta i Burckhardta) zaczęto potocznie używać tego terminu dla określenia interesującej nas epoki, a do tej pory trwają spory, o jakie „odrodzenie” tu właściwie chodzi. Dyskusyjną rzeczą są nawet ramy czasowe epoki renesansu, gdyż na terenie różnych krajów okres ten przypada w zróżnicowanych przedziałach czasowych. We Włoszech, zwanych powszechnie kolebką renesansu, a przez niektórych jedynym krajem, gdzie „renesans” występował naprawdę, zaczął się on już w XIV w., a w fazie schyłku był w wieku XVI, kiedy w większości krajów północnej Europy jaśniał najpełniejszym blaskiem.
Jak więc mają się do tego wysuwane najczęściej daty graniczne, początkowe europejskiego odrodzenia: 1492 – odkrycie Ameryki, które zmieniło perspektywę postrzegania świata oraz 1453 – upadek Konstantynopola, który spowodował napływ uczonych Greków (a z nimi wielu rękopisów) na ziemie włoskie? Na pewno są to „kamienie milowe”, jedne wśród wielu czynników składających się na swoistość tej epoki. Pośród innych takich czynników należy wymienić wynalazek druku, który umożliwił dynamiczny rozwój publicystyki i literatury polemicznej czy utrwalenie i rozpowszechnienie spuścizny pisarzy starożytnych oraz Biblii – w wielu współzawodniczących ze sobą przekładach łacińskich oraz coraz liczniejszych tłumaczeniach na języki narodowe.
Słynna łacińska „Biblia 42-wierszowa” z r. 1454/55, arcydzieło sztuki drukarskiej tłoczone w warsztacie wynalazcy typografii, Jana Gutenberga, jest dziś jedną z najdroższych ksiąg świata. W miastach europejskich coraz gęściej zaczęły się pojawiać drukarnie, wypuszczające w świat księgi, gromadzone chętnie w bibliotekach prywatnych, uniwersyteckich i szkolnych. Druk ułatwił z pewnością rozprzestrzenianie się ważnego ruchu myśli religijnej – reformacji, która wychodząc od zamiaru odnowy i oczyszczenia Kościoła, przyczyniła się do jego rozbicia, a także spowodowała ogromne ożywienie reform w łonie samego katolicyzmu (dlatego nadużywany często termin: „kontrreformacja” nie oddaje w pełni istoty zjawiska).
Reformacja, zapoczątkowana wystąpieniem Marcina Lutra w 1517 r., przyczyniła się do powstania niezależnych od Rzymu Kościołów tzw. protestanckich: luterańskiego, czyli ewangelickiego oraz kalwińskiego, z ośrodkiem w Genewie, skąd wpływ doktryny Jana Kalwina promieniował na Francję, Szkocję i zachodnie Niemcy. Z czasem upowszechniły się też wyznania antytrynitarskie (np. bracia polscy). Radykalnym społecznie odłamem reformacji byli anabaptyści. Osobnym zupełnie zjawiskiem było wyodrębnienie się niezależnego od Rzymu Kościoła anglikańskiego, do czego przyczynił się król Henryk VIII. Przemiany religijne pociągnęły za sobą szereg konfliktów i wojen, m.in. w Niemczech (pokojowy traktat augsburski w 1555 r., który uchwalił uzależnienie religii w danym księstwie od wyznania władcy, ustabilizował sytuację aż do wybuchu wojny trzydziestoletniej) i we Francji (tu kalwiniści wiele ucierpieli podczas pamiętnej Nocy św. Bartłomieja, zwanej też rzezią hugonotów).
Epoka renesansu przynosi ożywienie pewnych starożytnych prądów filozoficznych. Triumfy święcił platonizm, powstały w Atenach cztery wieki przed Chrystusem, przetworzony w duchu neoplatońskich interpretacji i łączony z chrześcijaństwem. Nowi platonicy szukali idealnego Dobra, Prawdy i Piękna w świecie duchowym. Najważniejszym ośrodkiem renesansowego platonizmu była Akademia Platońska we Florencji, kierowana przez Marsilia Ficina. Nawiązywano też intenstywnie do stoicyzmu, głoszącego ideał mędrca wolnego od nadziei i trwogi, dążącego tylko do cnoty.
W odniesieniu do pism Cycerona i Seneki neostoicyzm renesansowy przybrał jednak bardziej chrześcijańską szatę. Ważny był również epikureizm, nakazujący wobec nieuchronności śmierci wykorzystać najmniejszy okruch życia i czerpać z niego radość. Idee epikurejskie, pogodzone z nauką Jezusa, propagował wybitny humanista Erazm z Rotterdamu. Oprócz tego odżywały refleksy filozofii cyników (dążących do cnoty i ograniczenia potrzeb) oraz sceptyków (odrzucających wszelkie pewniki, zwłaszcza co do prawd ostatecznych). Arystotelizm był mniej popularny niż w średniowieczu, ale również korzystano z jego dorobku, zwłaszcza w dziedzinie teorii politycznych. Sięgano do pierwotnej nauki Stagiryty, pozostawiając na boku otocze średniowiecznych interpretacji scholastycznych. Często humaniści korzystali z dorobku filozofów dość eklektycznie, próbując pogodzić Arystotelesa z Platonem, epikureizm ze stoicyzmem. Ogromnym autorytetem, tak w dziedzinie filozofii, jak stylu, był rzymski mówca, polityk i filozof Marek Tulliusz Cycero (I w. przed Chr.).
Sztuka renesansu pozostaje w harmonii z głównymi ideami odrodzenia: jest bliska człowiekowi i jego sprawom, szuka prawdy o ludziach i świecie w mitologii starożytnej, stara się pokazać harmonijne piękno człowieka w całej jego pełni. Ważnym tematem jest postać Wenus (Sandro Boticelli i inni) i w ogóle kobieta, często obnażona. Powstaje wiele portretów, zarówno samoistnych, jak i wplecionych dyskretnie w sceny mitologiczne czy biblijne. Rozwijają się nowe techniki malarskie, jak fresk, czyli malowidło na świeżym tynku (al fresco). Tak malują m.in. Rafael Santi, Leonardo da Vinci, Michał Anioł.
Freski Michała Anioła w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie (zarówno te na sklepieniu, odsłonięte w 1509 r., jak i te nad ołtarzem, z 1541) to prawdziwa opowieść o człowieku, o jego wielkości i upadku, nadziejach i trwogach, nędzy i godności – od stworzenia Adama aż po Sąd Ostateczny. Malarstwo i grafika północnej Europy są bardziej dbałe o szczegóły, nieraz dydaktyczno-moralizatorskie (Brueghel) albo zaprawione nutą niepokoju, melancholii, myśli o śmierci (Albrecht Dürer). W warsztatach flamandzkich powstają kunsztowne gobeliny – arcydzieła sztuki tkackiej przedstawiające rozmaite tematy biblijne czy antyczne. Rzeźba (Donatello, Michał Anioł) uwydatnia piękno ciała ludzkiego. Architekci, obok budowli sakralnych, coraz chętniej projektują budowle pałacowe. Styl renesansowy odznacza się regularnością formy, harmonią, nawiązywaniem do kształtów idealnych – koła i kwadratu.
Literatura odrodzenia, podporządkowana była teorii imitacji – celem twórców miało być dążenie do doskonałości antycznych mistrzów (naśladowano zwłaszcza Wergiliusza). Normy literackie systematyzowane były w licznych poetykach; najbardziej znani ich autorzy to Juliusz Cezar Scaliger czy Marek Hieronim Vida (również autor poematu o szachach, naśladowanego swobodnie przez Jana Kochanowskiego).
Uprawiano poezję epicką (epos, poemat heroikomiczny), dydaktyczną, elegijną, liryczną (pieśni, hymny), epigramatyczną, bukoliczną (sielanka). W dziedzinie dramatu sięgano do dawnych wzorców tragedii i komedii, ale także rozwijano w duchu humanistycznym średniowieczny moralitet lub dramatyzowano sielankę. W prozie szczególnie dominowały tendencje parenetyczne, kreowanie wzorców osobowych jako tzw. zwierciadeł. Powstawały też rozmaite formy narracji fabularnych, kroniki dziejów, traktaty i mowy polityczne, teologiczne, filozoficzne, wzorniki stylu, utwory okolicznościowe.
Literatura renesansu szukała ucieczki od rzeczywistości w rozmaitych mitach i marzeniach, stąd oprócz popularnych sielanek (bukolik) szukających namiastki Złotego Wieku w micie o Arkadii szczęśliwej popularne stają się wizje miast i państw idealnych: wyobraźnia intelektualistów rodziła utopie, czyli „miejsca, których nie ma”, a tęsknoty ludu wędrowały ku „krainie pieczonych gołąbków”, tzw. Kukanii, gdzie bez żadnego wysiłku miało się pod dostatkiem gotowego jadła i napoju, którym szczodrze darzyła hojna ziemia. Uniwersalnym językiem literackim pierwszej fazy odrodzenia była łacina, z którą w XVI w. zaczęły wyraźnie współistnieć języki rodzime, stopniowo odbierając jej prymat.