Można się tylko domyślać, jak wybuch powstania listopadowego wpłynął- by na los Mickiewicza, gdyby ten był jeszcze w Rosji. Ten uczestnik konspiracji na rzecz nierozsądnej narodowości polskiej (jak napisano w uzasadnieniu wyroku na filomatów), autor Konrada Wallenroda, także twórca Farysa, Kasydy na cześć Emira Tadżul- Fechra ułożonej (1829), poematu na modłę orientalną, wysławiającego zwycięski heroizm i ukazującego kosmiczny format ludzkiego ducha - przypłaciłby insurekcję w Polsce co najmniej zaostrzeniem rygorów zsyłki. W 1829 r. udało mu się jednak ujść z państwa carskiego. W Weimarze uczestniczył w obchodach 80. urodzin Goethego, przebył Niemcy, Czechy, Szwajcarię, Włochy i osiadł w Rzymie. Europejskie grand tour Mickiewicza to było przemierzanie sławnych historycznych regionów, spotkanie z wielowiekowym dziedzictwem wielkiej sztuki, obcowanie z elitami kulturalnymi swoich czasów - a także nie zawsze podnoszące na duchu konfrontowanie się z mieszczańską cywilizacją Zachodu. Więzień barbarzyńskiego absolutyzmu wywiózł z Rosji zbyt wygórowane wyobrażenie o stanie europejskiej wolności, postępu, humanitaryzmu.
Do matki Polki. Wiersz pisany w roku 1830, przejmujący dialog z polską matką bolesną, oprócz wizji konspiracyjnego losu wyraża też po- czucie tragicznego osamotnienia młodego idealisty w świecie, w którym przeciw ideałom sprzymierzają się rządy, ludy, zdania (wers 14). Powstrzymany w Rzymie i Paryżu przez nieudolne machinacje organizacyjne wysłanników z kraju (miał uczestniczyć w do- starczeniu drogą morską broni powstańcom litewskim), do walczącego kraju nie dotarł. Gdy nie zdołał sforsować obsadzonej przez posterunki pruskie granicy na Prośnie, zatrzymał się na kilka miesięcy w gospodarnej, kulturalnej Wielkopolsce. Nie tylko wspomnienie kraju lat dziecinnych, także gościnność wielkopolskich dworów przyczyniły się do szczęścia, jakim emanuje Pan Tadeusz. Ale na tę rządną i dostatnią polskość nałożyły się, w Wielkopolsce i w Dreźnie, obrazy żołnierskiej biedy i inwalidztwa, wygnańczej rozpaczy, troski o spustoszony kraj. Trzeba było uporać się z głuchą desperacją rodaków i dostarczyć ojczyźnie mitu odrodzenia. Dwa największe poematy Mickiewicza wyrastały ze wspólnego podłoża.
Dziadów część III powstała w Dreźnie w okresie wielkopostnym i paschalnym roku 1832. Głęboka potrzeba osobistej przemiany duchowej (potrzeba, o której wymownie świadczy rewelacyj- ny poemat Śniła się zima..., bezpośrednio poprzedzający powstawanie Dziadów) rozwinęła się w Mickiewiczu w refleksję nad wyalienowaną, zniewoloną kondycją współczesnego człowieka, a z tego wypłynęła romantyczna wizja przemiany w Chrystusie, odzyskania godności ukazanej przez Boga-Człowieka (tj. godności królewskiej, kapłańskiej i prorockiej) i osiągnięcia przez ludzi i narody metafizycznej pełni w świecie poza kresem historii. Taki sens profetyczny mieści się w wizerunku męża czterdzieści i cztery w Widzeniu Ks. Piotra. Aktualna - zarazem ostatnia - faza historii jest Golgotą dla ludów, które przyjmują zbrodnie tyranów w duchu Wiary i Wolności, w duchu naśladowania aż do końca zbawczej ofiary Chrystusa. Męczeńskie imitatio Christi jest także udziałem części Polaków: oni stanowią zaczątek narodu wskrzeszonego z martwych przez Pana Dziejów, oni dają światu przykład zwycięstwa przez Krzyż.
W Widzeniu na wydarzenia Męki Pańskiej nakłada się paraboliczna charaktery- styka europejskiej sceny politycznej, na której toczy się konflikt między wolnością a niewolą oraz między wiarą a bałwochwalstwem. Państwo carów, ujęte na wzór biblijnej wizji Babilonu, a tak- że obojętny na ewangeliczną prawdę mieszczański Zachód, zostają przeciwstawione ludom uciekającym się pod opiekę Odkupiciela, idącym Jego zbawczą drogą i przyjmującym z nadzieją męczenników przejawy Jego wkraczania w aktualną historię. Takim ludem w znaczeniu biblijnym jest męczeński naród polski - duchowa wspólnota eschatologiczna. Oparta na teologii męczeństwa (martyrologii), motywowana poetycko analogią między obecnymi cierpieniami ludów a mękami pierwotnego chrześcijaństwa, analogia kalwaryjska w Widzeniu nie ma na celu ubóstwienia narodu, nie prowadzi do czynienia z narodu zbawcy bądź pomazańca Bożego; oznacza ona wiarę w moc naśladowania Chrystusa jako jedynie skuteczną metodę walki ze złem, w męczeńskie zasługi patriotów jako środek przemiany historii i w odrodzenie się narodu na fundamencie wspólnoty duchowej.
Indywidualny bohater Dziadów drezdeńskich to uwięziony poeta, młody człowiek, ukazany w ściśle określonych realiach miejsca i czasu: Wilno 1823, klasztor bazylianów zamieniony w areszt. Symboliczny język służy Konradowi w Wielkiej Improwizacji do dramatycznej weryfikacji trzech wielkich koncepcji kulturalnych nowożytności: utopii estetycznej przemiany świata, prometeistycznej apologii rozumu i postępu cywilizacyjnego, tytanicznej rebelii, kwestionującej same podstawy porządku świata. Żadna nie przybliża go do tajemnicy zwycięstwa nad złem świata ani nie ujawnia mu jego własnego powołania.
Brnąc w samoniszczycielski konflikt z Bogiem, Konrad nie uświadamia sobie, że On przeznaczył go do misji namiestnika wolności, wskrzesiciela narodu, owego męża czterdzieści i cztery, który u końca obecnego porządku wszystkich rzeczy stanie się znakiem naprawy świata i rehabilitacji człowieka. Proroczy charakter (profetyzm) Dziadów drezdeńskich nie polega jednak na głoszeniu tej jednej przepowiedni. Cała rzeczywistość przedstawiona tego poematu dramatyczno-narracyjnego wciąż niejako znajduje się w ruchu, w drodze do eschatologicznego kresu dziejów. Profetyzm ponadto nie ogranicza się do objawienia prawd narodowych, lecz obejmuje kardynalne problemy o powszechnym znaczeniu. Bezpośrednią kontynuacją Dziadów drezdeńskich były Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego (1832). Wiarę i wolność zinterpretował tu Mickiewicz jako ideał ustroju Rzeczypospolitej i wpisał czyny Polaków przez wolność i wiarę w natchnione w historię zbawienia. W konsekwencji ostateczna ofiara Polski za wolność okazuje się działaniem Chrystusa przez wierny naród, a kontynuacja misji dziejowej w stanie pielgrzymstwa polega na prowadzeniu walki duchowej przez głoszenie ewangelii wolności.
Właściwym adresatem Ksiąg narodu i pielgrzymstwa byli emigranci najniżsi społeczną kondycją, najubożsi, najbardziej bezradni pośród obcego świata. Takim właśnie Polakom pisarz usiłowała nadać godność apostołów wolności, rycerzy Chrystusowych. W środowisko gminnej prostoty rzucał ziarno bohaterstwa. Pan Tadeusz, czyli Ostatni zajazd na Litwie. Historia szlachecka z r. 1811 i 1812 we dwunastu księgach wierszem (1834), poemat o zamaszystym tytule i prowincjonalnej fabule, na szeroki rozgłos i podziw czekał lat trzydzieści. W zestawieniu z Dziadami mógł się wydać utworem banalnym, ucieczką Mickiewicza od wielkich problemów i bolesnej egzystencji emigracyjnej, wytchnieniem od wygnańczych swarów i klątw. W istocie niczego tu nie brak. Liczący 9680 wersów poemat stanowi najpełniejszą w literaturze polskiej transpozycję romantycznej wizji świata, romantycznego Universum, rozumianego jako powszechna jedność natury, historii, jaźni ludzkiej i duchowej podstawy wszechrzeczy. Na świat Pana Tadeusza składa się zawartość narracji fabularnej o prowincjonalnym środowisku szlacheckim na tle historii polskich walk w epoce napoleońskiej - oraz treść lirycznej autoprezentacji podmiotu dzieła.
Historia - zwraca uwagę obecność tego wyrazu w tytule dzieła - jawi się najpierw w obrazach etykiety domowej, ładu obyczajowego i tradycji ustrojowo-politycznej Pierwszej Rzeczypospolitej; następnie jako ogarniający szlacheckie dwory proces nieuchronnej (ale i koniecznej) modernizacji obyczajowej w dobie wielkich wstrząsów społeczno-politycznych; nareszcie jako metafizyczny plan dziejów w ogóle i dziejów narodowych w szczególności, plan, które- mu podlegają drogi i cele ducha narodowego. Wpisana w fakturę epicką natura stanowi jedynie przestrzenne tło dla zdarzeń: otwarty pejzaż, przestrzeń około domu, ogród czy sad, drogę, przeszkodę terenową, skrawek nieba. W innych jednak sferach poematu natura tworzy obraz pełni życia, wszechjedności człowieka z kosmosem; podaje w symbolicznym skrócie obraz Wszechrzeczy lub wskazuje na świat stworzony jako na pierwowzór wszelkiej kulturowej aktywności ludzi.
Postaci jawią się z reguły jako typy w obrębie społeczności szlacheckiej (co nie odbiera im indywidualności psychologicznej: Wojski, Sędzia, Gerwazy, Maciek nad Maćkami), ale na planie epopeicznym i na płaszczyznach lirycznych poematu szeroko formują się symboliczne wizerunki człowieka. Liryczność wyzwala się w Panu Tadeuszu w sposób ciągły: w subiektywnym bądź metafizycznym przeżywaniu obrazów nieba i ziemi oraz w wyrażaniu kosmicznych powiązań ludzkiej jaźni; w egzystencjalnym komentowaniu doświadczeń jednostkowych i w autobiograficznych wyznaniach autorskiego podmiotu dzieła; wreszcie - w kształtowaniu monologu narratora w sposób zakładający liryczne podejście do obrazowania poetyckiego, do organizacji brzmieniowej wiersza, do powiązań między motywami treściowymi.
Może budzić zachwyt piramida epicka Pana Tadeusza: po ustaleniu się gawędowego fundamentu poematu w czterech pieśniach początkowych, ponad opowieść o rzeczach stałych, powtarzalnych, rytualnych, etykietalnych, o relikwiach szlacheckiego świata i je- go ostatnich przedstawicielach wyrasta fabuła powieści obyczajowej, skoncentrowana na romansowych perypetiach i zabiegach życiowych osób młodych bądź ludzi światowych (Zosia i Tadeusz, Telimena i Hrabia), a w pieśniach ostatnich (IX-XII) uwypukla się epopeiczna kopuła całości, gdy ostatecznie wychodzi na jaw heroiczny format Ks. Robaka i następują po sobie symboliczne epizody zamknięcia starej i otwarcia nowej epoki życia narodowego. Nie jest ten poemat apologią przeszłości, lecz obrazem przeistoczenia ducha narodowego, tworzenia się na wiecznej podstawie polskości (którymi są wolność i wiara) wspólnoty ludzi cichych w znaczeniu ewangelicznym, ludzi dzielących się dobrami i pracą, żyjących w przymierzu z naturą, lecz nie lękających się historii. Tadeusz i Zosia ucieleśniają przecież dwojakie dziedzictwo narodowe: rycerskie i domowo-rolnicze.
Prawie cała opublikowana twórczość literacka powstała do roku 1834 włącznie. W roku 1836 poeta podał do druku Zdania i uwagi z dzieł Jakuba Bema, Apostoła Ślązaka (Angelus Silesianus) i Sę-Martena, zbior 121 epigramatów religijno-filozoficznych, mieszczących się w przedłużeniu moralno-filozoficznej problematyki III części Dziadów. W tece autorskiej pozostały m.in. liryki lozańskie, powstałe podczas pracy akademickiej Mickiewicza w Szwajcarii (1839-40) i wyznaczające ostateczne granice eksperymentów twórcy z językiem poetyckim. Wykłady Literatury słowiańskiej w renomowanej uczelni Coll`ege de France (1840-44) złożyły się na jedną z najważniejszych syntez intelektualnych romantyzmu europejskiego. Ważnym faktem w biografii pisarza było przystąpienie do Koła Sprawy Bożej Towiańskiego (1841) i wynikające stąd konflikty z opinią emigracyjną i Kościołem katolickim. Podczas Wiosny Ludów (1848-49) Mickiewicz znalazł się na czele redakcji "Tribune des Peuples" i odgrywał czoło- wą rolę w kręgach demokratyczno-wolnościowych i rewolucyjnych Europy. Następnie wycofał się z życia publicznego. Zmarł podczas wojny rosyjskotureckiej w obozie pod Konstantynopolem, dokąd przybył z misją dyplomatyczno-wojskową.