Publiusz Wergiliusz Maro (15 X 70 – 21 IX 19 p.n.e.), największy piewca augustowskiego Rzymu, urodził się w Mantovie (dzisiejszej Mantui), a nauki pobierał w Rzymie i Neapolu. Jego pierwsze dzieło, Bukoliki, znane też jako Eklogi (ogółem 10 utworów) datuje się mniej więcej na 41 r. p.n.e. – podstawę tego datowania stanowią pojawiające się w zbiorze wzmianki o konfiskacie majątków ziemskich, do jakiej doszło po bitwie pod Filippi, przy czym już starożytni komentatorzy sugerowali, że Ekloga IX, gdzie mowa o odzyskaniu majątku za wstawiennictwem kogoś bardzo wpływowego, podobnie jak I, w której porównuje się los dwu pasterzy (jeden musi opuścić majątek, podczas gdy drugi, dzięki opiece „boskiego” młodzieńca, może pozostać w swoim), w pewnym stopniu odbijają rzeczywiste doświadczenia poety. Pięć pieśni w pełni wpisuje się w tradycję sielanki, z charakterystycznym dla gatunku miejscem akcji, turniejami śpiewaczymi i cierpieniami miłosnymi... Pozostałe jednak, mimo sielankowej szaty, są pod różnymi względami wyjątkowe: pierwszeństwo przyznać trzeba Eklodze IV, która opowiada o narodzinach dziecka (identyfikacja tegoż pozostaje przedmiotem ożywionych polemik) i nadejściu nowego, złotego wieku ludzkości (ekloga ta usprawiedliwia popularność Wergiliusza wśród pisarzy chrześcijańskich), ale nie należy zapominać o wspomnianych już eklogach I i IX, w których polityczna rzeczywistość przenika nawet do świata pasterzy, oraz VI i X, poświęconych poecie Korneliuszowi Gallusowi.
Publikacja Eklog wprowadziła poetę w krąg literatów skupionych wokół Cilniusza Mecenasa – w kilka lat później sławny już Wergiliusz przedstawi swojemu patronowi innego poetę, Horacego. Lansowany przez Oktawiana „rzymski” charakter poezji widocznie mu odpowiadał – w okresie wojny z Antoniuszem skomponował Georgiki, poemat o rolnictwie w dwu księgach, które w 29 r. p.n.e. odczytał powracającemu ze Wschodu zwycięzcy.
Największym i najbardziej znanym dziełem Wergiliusza pozostaje jednak to, którego nie zdołał doprowadzić do końca i które w ostatnich chwilach swojego życia chciał zniszczyć: Eneida, epicka opowieść o przygodach ocalałego z pogromu Troi Eneasza, protoplasty narodu rzymskiego. To skonstruowane na wzór poematów homerowych dzieło (pierwsze 6 ksiąg odpowiada charakterem Odysei, kolejne natomiast 6 Iliadzie) w najpełniejszym zakresie realizuje założenia augustowskiej propagandy: znajdujemy tu pochwałę zbożności (pietas – w Rzymie pod pojęciem tym rozumiano również wypełnianie powinności względem rodziców i ojczyzny) i pozostałych cnót rzymskich (stałość, dzielność etc.), elogium rodu Juliuszów (do którego to rodu należał przez adopcję Oktawian) i ich pramatki Wenery, obronę obyczajów przodków i wreszcie potwierdzenie dziejowej misji Rzymu. Nie powinien zatem dziwić fakt, że wola Augusta ocaliła poemat od zapomnienia.
Inwokacja Eneidy nie pozostawia wątpliwości, co do przeznaczenia jej bohatera – wrogość prześladującej go Junony tłumaczy Wergiliusz wyrokiem losu, z mocy którego założony przez potomków Eneasza Rzym zniszczy drogie sercu boginii miasto – Kartaginę. Pragnąc zatem zmienić ustalony bieg rzeczy sprawia Juno, że okręt Eneasza rozbija się na wybrzeżu Libii, a on sam trafia do pałacu kartagińskiej królowej Dydony (Elissy), wdowy po Sycheusie.
Księgę II wypełnia opowieść o zdobyciu Troi – to tutaj, nie w Iliadzie, pojawia się koń trojański – i o ucieczce Eneasza z ojcem, Anchizesem, i synem, Askaniuszem. Opowieść ta stanowi zarazem streszczenie innego, zaginionego dzieła: posthomeryckiej Małej Iliady.
Księga III kontynuuje temat poprzedniej: opuściwszy Troję, Eneasz rusza w długą żeglugę, która prowadzi go przez kolejne krainy Morza Śródziemnego: liczne przepowiednie umacniają uciekinierów w przekonaniu, że nowa ojczyzna czeka na nich na zachodzie.
W księdze IV chwilowe pojednanie Junony z matką bohatera, Wenerą, owocuje romansem Eneasza z Dydoną – kres temu ostatniemu kładzie jednak wola Jowisza; opuszczona królowa popełnia samobójstwo, przeklinając wiarołomnego kochanka, a jej słowa zapowiadają narodziny arcywroga Rzymu, Hannibala.
Akcja księgi V prowadzi trojańskich uciekinierów na Sycylię, gdzie Eneasz urządza igrzyska ku czci zmarłego w podróży ojca, zaś w księdze VI bohater podąża wzorem Odyseusza w zaświaty: przemierzając królestwo Hadesa w towarzystwie wieszczki Sybilli spotyka cienie zmarłych przyjaciół, cień Dydony i wreszcie Anchizesa, który pozwala mu spojrzeć na przyszłe pokolenia Rzymian.
W księdze VII trojańscy uchodźcy przybijają do brzegów Italii, w której dzięki rozmaitym znakom rozpoznają przyobiecaną sobie ojczyznę; Eneasz zawiera pakt przyjaźni z lokalnym władcą, Latynem – pakt ten ma przypieczętować małżeństwo wodza z córką króla, Lawinią. Tymczasem intrygi wrogiej Junony powodują, że przeciw Trojanom powstaje, wspierany przez żonę Latyna, narzeczony Lawinii Turnus, władca również zamieszkujących Lacjum Rutulów.
W poszukiwaniu sprzymierzeńców Eneasz rusza w górę Tybru, gdzie zyskuje przyjaźń króla Arkadów, Ewandra: syn tego ostatniego, Pallas, szybko staje się najbliższym towarzyszem wodza; dalej, Eneasz zapewnia sobie wsparcie koalicji etruskiej – przeciwnik Etrusków, Mezencjusz, dawny władca Caerae, jest najpotężniejszym sprzymierzeńcem Turnusa. Opis tych wydarzeń, a także tarczy i zbroi Eneasza znajdujemy w księdze VIII.
Pod nieobecność Eneasza sytuacja Trojan, mimo ich bohaterskich wysiłków (zaliczyć do nich trzeba m.in. nocną wyprawę Nisusa i Euryalusa, odpowiednik homerowej Dolonei), przedstawia się nie najlepiej (księga IX); przybycie posiłków w księdze X zmienia postać rzeczy, choć Turnus zabija w pojedynku Pallasa, którego pas zabiera jako trofeum. Eneasz tymczasem zabija Mezencjusza.
W księdze XI bohater opłakuje zmarłego Pallasa, a jego wysiłki w kierunku zażegnania konfliktu spełzają na niczym; w kolejnej bitwie ginie bohaterska Kamilla. Ta i inne porażki skłaniają Turnusa do decyzji, by zakończyć wojnę pojedynkiem wodzów, jednak kolejna interwencja Junony, tym razem za pośrednictwem siostry Rutula, Juturny, powoduje zerwanie zawieszenia broni. Kiedy zwycięstwo przechyla się na stronę Trojan, Junona w końcu godzi się z losem i opuszcza Rutulów; Eneasz pokonuje Turnusa w pojedynku i kiedy już ma darować mu życie, spostrzega pas zdarty z zabitego Pallasa. Śmierć Turnusa kończy akcję eposu.