Reklama

KONCERTY W KLASYCYŹMIE

Rozwój szkolnictwa za czasów Stanisława Augusta miał niewątpliwy wpływ na jakość życia koncertowego. Pierwszy odnotowany publiczny koncert odbył się w marcu 1765 roku. Wystąpiła wówczas m.in. włoska śpiewaczka Maria Camati. Podobnie jak to czyniono w innych krajach, w ramach jednego wieczoru łączono muzykę instrumentalną z wokalną, a prezentacje orkiestralne z solowymi występami. Wykonywano również utwory wielkoobsadowe. Np. w teatrze zamkowym w kwietniu 1784 roku wykonane zostało dzieło Giovanniego Paisiella La passione di Gesù Cristo. Wykonanie, którym kierował sam kompozytor, wzbudziło takie zainteresowanie, że prezentację musiano powtórzyć, bo sala teatralna mieściła jedynie czterysta osób.

Reklama

Kilka lat później, w pierwszą rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja, w kościele św. Krzyża odbyło się wykonanie monumentalnego Te Deum Paisiella na głosy solowe, chór i orkiestrę, utworu specjalnie przysłanego na tę okazję królowi przez kompozytora z Neapolu. W prezentacji udział wzięło 200 wykonawców. Król utrzymywał stałą orkiestrę liczącą blisko trzydzieści osób. Był to jeden z najliczniejszych zespołów instrumentalnych na ziemiach polskich. Zdarzało się wprawdzie, że kapele magnackie były liczniejsze, ale były to krótkotrwałe wyjątki. Z reguły prywatne zespoły miały kilkunastoosobowe obsady. W porównaniu z europejskimi orkiestrami, zespół królewski był liczebnie porównywalny z orkiestrami na dworach książęcych w Bonn czy Moguncji, z orkiestrami lipskiego Gewandhausu, paryskiej Comèdie Française i wiedeńskiego Burgtheater.

Repertuar koncertowy królewskiej orkiestry, prócz licznych tańców, obejmował symfonie i uwertury m.in. Haydna, Pleyela, Vanˇhala, Cimarosy, Glucka, Dittersdorffa, Salieriego, czyli najpopularniejszych ówczesnych kompozytorów europejskich, oraz twórców działających na ziemiach polskich, m.in. Jana Dawida Hollanda, kompozytora pochodzenia niemieckiego, który w 1782 roku przybył do Polski, początkowo pracował w War szawie, a potem został dyrygentem opery u Radziwiłłów w Nieświeżu. Około 1795 roku osiadł w Wilnie, wykładał teorię muzyki na tamtejszym uniwersytecie i tam umarł w 1827 roku.

Z muzycznymi nowinkami zapoznawali mieszkańców stolicy także wybitni wirtuozi owych czasów podróżujący z zachodu Europy do Petersburga. I tak w latach 1774-78 kilkakrotnie gościł w Warszawie Antonio Lolli, znakomity włoski skrzypek, uznawany przez historyków muzyki za poprzednika Paganiniego. Przez pięć miesięcy 1780 roku występowali w Warszawie inni znakomici Włosi: Gaetano Pugnani i Giovanni Battista Viotti. Rok później z koncertami przyjechał do Polski pierwszy w historii wirtuoz gry na kontrabasie Austriak Joseph Kämpfer. Na szklanej harmonice, niezwykle popularnym w 2. połowie XVIII w. instrumencie, grali Philipp Joseph Frick, jeden z pierwszych i najsłynniejszych wirtuozów harmoniki oraz Franz Ludwig.

W 1792 roku gościł w Warszawie słynny klarnecista i bassethornista austriacki, przyjaciel Mozarta, Anton Stadler. Z pianistów koncertowali na ziemiach polskich Gioacchino Albertini, Eleonora Zernitz, Jan Ladislav Dusik (Dussek) i Józef Jawurek, prawdopodobnie pierwszy na ziemiach polskich wykonawca koncertów fortepianowych Mozarta. Nie brakło i polskich wirtuozów i to z najwyższych sfer. Michał Kazimierz Ogiński, hetman litewski, był wybornym skrzypkiem, harfistą i klarnecistą, Alojzy Fryderyk Brühl, generał artylerii, grał biegle na skrzypcach, wiolonczeli i mandolinie. Grą skrzypcową na poziomie przekraczającym amatorstwo popisywali się Michał Wielhorski kuchmistrz koronny, i starosta Eligiusz Prażmowski, zaś interesującym pianistą był sam książę Józef Poniatowski. Jednym z najznakomitszych skrzypków owych czasów był Szczęsny Janiewicz urodzony w 1762 roku w Wilnie. Kształcił się w Wilnie i Warszawie, następnie w Wiedniu pobierał nauki m.in. u Józefa Haydna. Mozart dla niego właśnie skomponował w 1785 roku Andante Adur KV 470. Po licznych podróżach po Europie Janiewicz osiedlił się w Anglii, najpierw w Londynie, gdzie walnie przyczynił się do powstania tamtejszego Towarzystwa Filharmonicznego, potem w Edynburgu, gdzie do śmierci w 1848 roku pracował jako dyrygent i organizator życia muzycznego. Był nie tylko sławnym skrzypkiem, ale także kompozytorem. Napisał kilka koncertów skrzypcowych i utwory kameralne, z których najpopularniejsze jest Divertimento z upodobaniem grywane przez orkiestry smyczkowe. Ponieważ wymowa jego imienia i nazwiska na wyspach nastręczała niebywałych trudności, zmienił imię Szczęsny na jego łaciński odpowiednik Feliks, a nazwisko przybrało kształt Yaniewicz i w takiej formie nazwisko polskiego kompozytora odnaleźć można w obcojęzycznych encyklopediach.

Wybitnym skrzypkiem, a i kompozytorem, był wielkopolanin Jan Kleczyński (1756-1828), który około 1780 roku osiadł w Wiedniu i był tam koncertmistrzem i dyrygentem nadwornej kapeli. Z Krakowa pochodził Mikołaj Zygmuntowski, „cudowne dziecko” grające na wiolonczeli, którego błyskotliwą technikę i wielką muzykalność podziwiano w tym czasie nie tylko w Warszawie ale i w Paryżu. Zmarł niestety wcześnie, bo w wieku 15 lat w 1786 roku. Cenioną w całej Europie pianistką była Maria Szymanowska urodzona 14 grudnia 1789 w Warszawie, zmarła 24 lipca 1831 w Petersburgu. W uznaniu jej talentu Johann Wolfgang Goethe dedykował jej swój wiersz Pojednanie.

Maria Szymanowska (nota bene teściowa Adama Mickiewicza) była nie tylko wybitną pianistką, ale również cenioną kompozytorką. Pisała mazurki, polonezy, walce, nokturny i etiudy oraz liczne pieśni do wierszy Niemcewicza, Mickiewicza i innych. Jej twórczość była pomostem pomiędzy klasycyzmem i romantyzmem.

Organizowaniem regularnych koncertów zajmowały się z reguły coraz popularniejsze towarzystwa muzyczne. Pierwsze towarzystwo muzyczne na ziemiach polskich założyli w 1800 roku w okupowanej Warszawie pruscy urzędnicy. Ze zrozumiałych względów nie cieszyło się ono zainteresowaniem Polaków. Kolejne, czyli wspomniana już Resursa Muzyczna, powstało również w Warszawie w 1805 roku z inicjatywy niemieckiego poety, muzyka i malarza Ernesta Theodora Amadeusa Hoffmanna. Hoffmannowi udało się nawiązać dobry kontakt z warszawską społecznością, a Resursa organizowała nie tylko koncerty, ale i odczyty w językach: francuskim, polskim i niemieckim. Ponadto każdy jej członek mógł korzystać z obficie zaopatrzonej biblioteki muzycznej. Zajęcie Warszawy przez wojska napoleońskie z końcem 1806 roku zakończyło działalność Resursy Muzycznej.

Nowe towarzystwo powstało dopiero w Królestwie Polskim. To wspomniane Towarzystwo Muzyki Religijnej i Narodowej założone przez Józefa Elsnera. W kilka lat później część jego członków zorganizowała Towarzystwo Amatorskie Muzyczne, które urządzało cotygodniowe muzyczne prezentacje. Oba towarzystwa działały do 1825 roku. Potem ich nazwy znikły z notatek prasowych.

W latach siedemdziesiątych XVIII wieku powstała w Warszawie pierwsza sztycharnia nut, a w 1787 roku odlewnia czcionek nutowych. W magazynach nutowych można było kupić dzieła zarówno polskich, jak i obcych kompozytorów, powstawały również sklepy zajmujące się handlem instrumentami muzycznymi. Powstało wreszcie pierwsze polskie czasopismo poświęcone muzyce. „Tygodnik Muzyczny” założył w 1820 roku Karol Kurpiński, urodzony 6 marca 1785 roku we Włoszakowicach, zmarły 18 IX 1857 roku w Warszawie, kompozytor, pedagog, organizator życia muzycznego, twórca nowoczesnych na owe czasy podręczników zasad muzyki i harmonii.

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama