Reklama

ANDRZEJ ŚWIERAD

także Wszerad, Sierad, Żurawek (?–między 1030 a 1034)

– wiarygodne informacje na temat Andrzeja czerpiemy z relacji spisanej przez Maurusa, biskupa Pecs na Węgrzech około 1064 roku. Późniejsi autorzy rozbudowywali ten pierwotny przekaz, owe dodatki jednak najnowsza hagiografia uważa za nieautentyczne. Według relacji Maurusa, Ś. przybył na Węgry z „ziemi Polan”, czyli prawdopodobnie z Małopolski. Zdaniem Maurusa, przyszły święty pochodził z wolnej rodziny wieśniaczej. Gdzie się urodził – dokładnie nie wiemy: był może we wsi Sieradzice k. Proszowic (woj. krakowskie), a może – jak chce legenda – w Tropiu, malowniczej wsi położonej nad Dunajcem (woj. nowosądeckie). Jedna z hipotez mówi, że Ś. odbył pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Tam poznał ideały wczesnośredniowiecznych ascetów. Przybywszy na ziemie państwa węgierskiego, wstąpił do benedyktynów w klasztorze na górze Zabor koło Nitry (ob. w Słowacji). Od Filipa, opata klasztoru św. Hipolita, otrzymał tam habit i imię zakonne, pod którym jest znany. W klasztorze grupa mnichów prowadziła życie według reguły wschodnich pustelników. Należał do nich także A. Najpierw spełniał różne posługi w klasztorze (diakonia), po przekroczeniu zaś 40 roku życia otrzymał pozwolenie na spędzenie reszty życia w pustelni położonej obok klasztoru. Do klasztoru powracał tylko na niedziele. Każdemu pustelnikowi towarzyszył jeden, zmieniający się co jakiś czas, uczeń. Dzięki opowiadaniu ostatniego ucznia A., św. ➞ Benedykta, ten okres życia świętego znamy najdokładniej. Podstawowym jego zajęciem było karczowanie lasu. Mimo ciężkiej pracy A. przez trzy dni w tygodniu głodował, a przez czterdzieści dni Wielkiego Postu jedynym jego pożywieniem było 40 włoskich orzechów oraz niedzielne kolacje w klasztorze. Głębsze zaśnięcie uniemożliwiał sobie spedzając całą noc w pozycji siedzącej. Siedział na dębowym pniu otoczonym ostrymi prętami; pochylenie się ciała w którąkolwiek stronę powodowało zbudzenie i ostre zranienia. Z kolei, by uniemożliwić ruchy głową, zakładał na nią koronę z drewna ze zwisającymi kamieniami, o które uderzał przy każdym skłonie. Mosiężny łańcuch, który pustelnik nosił wokół bioder, był przyczyną jego śmierci. Z czasem bowiem obrósł skórą do tego stopnia, że dopiero po śmierci świętego opat Filip obmywając ciało zauważył metalową spinkę tej obręczy, wystającą spod naskórka. Łańcuch spowodował prawdopodobnie pęknięcie otrzewnej i gangrenę. A. pochowano zapewne w klasztornym kościele. Jeszcze za jego życia rozchodziła się wieść o świętości i surowości ascezy, którą uprawiał. Przyczynił się do tego wspomniany już św. Benedykt. Naturalnym miejscem i ośrodkiem kultu św. A. był najpierw klasztor na Zaborze. Tu znajdował się grób świętego oraz przechowywano cenną relikwię – mosiężny łańcuch. Z czasem kult rozszerzył się na inne klasztory benedyktyńskie. Maurus, biskup Pecsu, zabrawszy z Zabora pół łańcucha, ofiarował go księciu węgierskiemu Gezie jako podstawę do proklamacji świętości A. Prawdopodobnie wtedy przeniesiono ciała A. i Benedykta do katedry w Nitrze. Lokalny kult św. A. zatwierdził Grzegorz VII w 1083 roku. Kilka lat później król Władysław VII rozszerzył kult na całe Węgry. Przetrwał on do dziś w głównych ośrodkach dawnego królestwa węgierskiego. W Polsce kult ów rozwinął się na Dolnym Śląsku i w Małopolsce. W Oławie na Dolnym Śląsku już w XII w. był kościół pod wezwaniem świętego. W Małopolsce jego kult spotykamy w Tropiu i w Opatowcu. Według tradycji sięgającej najdawniejszych czasów, w Tropiu ma znajdować się pustelnia świętego. Święto A. gromadzi w Tropiu rzesze pielgrzymów. Miejscowa ludność wierzy, że woda w źródełku, z którego pustelnik miał ją czerpać, posiada właściwości lecznicze. Kościół w Tropiu nosi imiona A. i Benedykta. W ołtarzu głównym umieszczony jest obraz koronacji Matki Bożej z 1627 roku z postaciami obu świętych. W kościele tym znajduje się także część relikwii św. A. Również w Opatowcu ludność wskazuje źródełko, w pobliżu którego miała się ponoć znajdować pustelnia A. W tamtejszym kościele parafialnym znajduje się wizerunek A. z XIII wieku. W sztuce A. przedstawiany jest jako pustelnik bez wyraźnych atrybutów. Jego przedstawienia łączą się z miejscami kultu oraz budowlami sakralnymi pod jego wezwaniem. Jako atrybuty spotykamy sporadycznie np. krzyż lub orzechy. Prawdopodobnie pierwszym wizerunkiem św. A. jest płaskorzeźba przedstawiająca go siedzącego na modelu świątyni. Płaskorzeźbę tę odnaleziono w katedrze w Nitrze. W południowej Polsce nowsze wizerunki świętego jako mnicha znajdują się w kościele św. Małgorzaty w Nowym Sączu i na polichromii w katedrze tarnowskiej. W liturgii A. wspomina się 16 lub 21 lipca, w Polsce natomiast 13 lipca.

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama