Antyromantyczne nastawienie pozytywistów w sporym stopniu, zwłaszcza w pierwszym dziesięcioleciu, przeniosło się na krytycyzm wobec poezji jako terenu oddziaływań idei romantyzmu politycznego. Świetny rozwój prozy przyciągał do niej literatów.
Choć więc wielu prozaików uprawiało również wierszopisarstwo, głównym polem ich twórczości była proza. Ilościowo poezja wcale nie straciła dawnych pozycji - liczba wierszy zamieszczanych w prasie codziennej i tygodniowej wyraźnie wzrosła, znacząco wzrosła też liczba wydanych tomików poezji. Ale w liryce trudniej po pro- stu było wypełnić te obowiązki poznawcze oraz społeczne, jakie literaturze stawiali szermierze pracy organicznej. W obawie o przedłużanie się wpływu romantyzmu, o kształtowanie emocjonalnych i sentymentalnych postaw wobec świata, w lęku, że pożądaną "trzeźwość" może osłabiać egzaltacja płynąca z liryki romantycznej, główni ideolodzy programu pozytywistycznych działań dokonali ostrej krytyki przejawów epigonizmu w poezji. Ośmieszyli jej schematyzm, koncentrowanie się na uczuciach własnych, egotyzm i stylizowane cierpiętnictwo.
Szczególnie napastliwe były wypowiedzi A. Wiślickiego (Groch na ścianę. Parę słów do całej plejady zapoznanych wieszczów naszych, 1867) i E. Orzeszkowej (Wiek XIX i tegocześni poeci, 1873). Nowe zadania poezji określili m.in. w Warszawie Antoni Pilecki (Społeczne znaczenie poezji i współczesne jej stanowisko, 1874), a we Lwowie Stanisław Grudziński (Poezja a społeczeństwo, 1876). Orzeszkowa apelowała, by poeci zajęli się "tłumami uciskanych", otchłaniami pokus, krzywdy, występku, zbrodni, zgryzoty i pokuty oraz ideałami ogólnoludzkimi miłości, zgody, braterstwa, przebaczenia. A. Pilecki kategorycznie odmawiał współczesnej poezji prawa do mdławych obrazów chorobliwej fantazji i bezmyślnego zachwycania się kwiatkiem lub rosą. Poezja winna nadążać za postępem wieku, zrzucić z siebie szatę fantazyjnych mrzonek i stać się dzielną dźwignią społecznego rozwoju. Program zadań dla poezji był częścią ogólnego programu literackiego, zdecydowanie preferował problematykę współczesną, antyromantyzm i poznawczo-społeczne cele twórczości lirycznej. Z perspektywy estetyki romantyzmu oraz modernizmu, jako epok okalających pozytywizm, taki program był nieatrakcyjny, gdyż ponad prawo poety do wyrażania swej indywidualności stawiał społeczne obowiązki twórcy. Miał z tego powodu i ma do dziś zdecydowanych krytyków.
Z perspektywy oświecenia czy renesansu, kiedy "poezję myśli" ceniono, a wypowiedź dyskursywna i dydaktyczna miała stabilne miejsce w modelu liryki, rzecz wygląda inaczej. Ze środowiska poetów wychodziły nieraz protesty przeciw jednostronnemu zawężaniu znaczenia liryki. To właśnie poeci pozytywizmu (Asnyk, Gomulicki) do- strzegli i docenili twórczość C.K. Norwida (jego niektóre wiersze religijne były przedrukowywane w ówczesnym piśmiennictwie katolickim)! Cokolwiek bądź, okres pozytywizmu nie wydał nowego zastępu liryków naszych ani szerokiego, ani wyrastającego ponad swoją epokę. Poezja ta była tak ściśle związana z realiami czasu, postaw i potrzeb społecznych "chwili bieżącej", że wyjątkowo szybko się zdezaktualizowała tak w zakresie tematyki, jak w środkach wyrazu poetyckiego. Mimo deklarowanego antyromantyzmu ideałem i wzorem była twórczość A. Mickiewicza (głównie Pan Tadeusz jako utwór realistyczny).
W języku poetyckim wyraźne było oddziaływanie J. Słowackiego. Tworzyli jeszcze poeci minionej epoki: Felicjan M. Faleński, Seweryn Goszczyński, Teofil Lenartowicz, Cyprian K. Norwid, Antoni E. Odyniec, Kornel Ujejski. Z młodszych krótkotrwałą sławą cieszyli się Bogumił Aspis, Michał Bałucki, Maria Bartusówna, Adam Bełcikowski, Władysław Bełza, Mikołaj Biernacki (Rodoć), Bolesław Czerwieński, Marian Gawalewicz, Stanisław Grudziński, Aleksander Kraushar Alkar), Aleksander Michaux (Mi- ron), Artur Oppman (Or-Ot), Hele- na Rogozińska (Hajota), Leonard Sowiński, Włodzimierz Stebelski, Władysław Szancer (Władysław Ordon), Aureli Urbański, Józef Stanisław Wierzbicki, Włodzimierz Wysocki. Znaczące miejsce wśród poetów zajmowali: Adam Asnyk (1838- 97), Wiktor Gomulicki (1848-1919), Czesław Jankowski (1857-1929) i Maria Konopnicka (1842-1910).
Tendencje późnoromantyczne, z wyraźną nutą prowidencjalizmu i nadziejami wyzwolenia narodu, w których mieszała się postawa nostalgii i biernej zgody na los (biedermeier) z postawą ironiczną wobec świata, z wątpieniem w jakiekolwiek stabilne wartości, spotyka się często w pierwszej dekadzie okresu (Aspis, Ordon, Miron, Sowiński, Stebelski). Tradycja romantyzmu była stale obecna, choć ujawniała się z różną siłą w różnych okolicznościach. Często podejmowano motyw konfliktu poety i świata, piosenki-sieroty wygnanej i niepotrzebnej, pieśniarza, którego nikt nie chce słuchać. To poczucie odrzucenia powodowało, że - dość nieoczekiwanie - w poezji okresu pozytywizmu występowały treści autotematyczne.
Motywy patriotyczne i niepodległościowe były częste w utworach drukowanych we Lwowie i okolicach, poza tym pojawiały się okazyjnie (rocznice powstań), choć z obawy przed cenzurą operowały szyfrem. Ale - rzecz jasna - taki sposób wypowiedzi tylko wtórował temu, co dla pozytywizmu było najistotniejsze. Zróżnicowanie poezji - tematyczne, ideowe, gatunkowe, wersyfikacyjne, zróżnicowanie pod względem zakładanych celów oraz metod dochodzenia do nich, było duże. Różnorodność tę może zilustrować poniższa typologia.