Postać z powieści "Sto lat samotności" Gabriela Garcii Marqueza.
Kochanek Renaty Remedios Buendii, zwanej Meme, ojciec jej nieślubnego syna Aureliana Babilonii. Pracował jako mechanik w warsztatach Kompanii Bananowej w Macondo.
Był młody, miał śniadą skórę, ciemne melancholijne oczy [...]. Wokół niego zawsze latała chmara żółtych motyli. Został postrzelony w kręgosłup przez ludzi nasłanych przez surową matkę Meme, Fernandę del Carpio, gdy podnosił dachówki, aby dostać się do łazienki, gdzie oczekiwała go kochanka.
Umarł po latach cierpienia, w samotności, bez jednej skargi, bez protestu, bez najmniejszych prób buntu; dręczony przez wspomnienia i żółte motyle, które nie dały mu chwili spokoju; publicznie potępiony jako złodziej kur.