Bohater powieści Tomasza Manna "Buddenbrookowie".
Jest szefem rodzinnego przedsiębiorstwa w trzecim pokoleniu. Przeznaczony przez ojca na kupca i przyszłego właściciela firmy, już w wieku szesnastu lat zostaje przezeń wprowadzony w interesy i zdaje się spełniać pokładane w nim nadzieje. Po śmierci stryja Gottholda na niego przechodzi dziedziczny tytuł konsula królewsko-niderlandzkiego.
Po śmierci ojca przejmuje firmę, lecz słabe zdrowie i nadwrażliwość sprawiają, że nie radzi sobie z prowadzeniem rodzinnych interesów. Nie najlepiej się też czuje w roli głowy rodu. Tym niemniej za jego czasów Buddenbrookowie osiągają największą świetność. Tomasz buduje nową siedzibę rodową, obchody stulecia istnienia rodzinnej firmy pokazują, jakim szacunkiem w mieście cieszy się rodzina i on sam.
Tomasz ma jednak świadomość, że nadchodzi schyłek świetności rodu. Dom handlowy Buddenbrooków ponosi poważne straty finansowe. Chcąc uratować firmę przed krachem, Tomasz wikła się w ryzykowne operacje handlowe, które jednak nie przynoszą poprawy. Małżeństwo z wielce utalentowaną muzycznie Holenderką Gerdą Arnoldsen zaspokaja jego artystyczne ambicje i aspiracje.
Celebrując wystawne formy mieszczańskiego życia, skrywa za nimi coraz większe znużenie egzystencjalne. Przed jego przedwczesną śmiercią majątek rodziny kurczy się drastycznie, a firma ulega likwidacji.