Bohater powieści Dziurdziowie Elizy Orzeszkowej.
Chłop białoruski ze wsi Sucha Dolina, ojciec Klemensa i Jasiuka, niegdyś starosta wiejski. Po zgonie matki, targany wyrzutami sumienia z powodu okazanej jej brutalności, popada w mistycyzm i dewocję. Z czasem jego pobożność pogłębia się na skutek choroby syna Jasiuka. Podczas odpustu zanosi syna do kościoła i podnosi ku ołtarzowi.
Nie potrafi jednak rozstrzygnąć, co przesądziło o poprawie staniu zdrowia dziecka: cud czy rady Akseny, która nakazywała wynosić chłopca na piasek i słońce. Jako starosta cieszy się uznaniem i szacunkiem wsi, po złożeniu urzędu nadal doradza sąsiadom i uczestniczy w spotkaniach starszyzny. Po kradzieży w jego domu udaje się po pomoc do Akseny. Dzięki wróżbom jej wnuczki Pietrusi, "nanożyczki i Ewangelię", łapie złodzieja i odzyskuje część łupu: sadło, kiełbasę i płótna. Planuje przekazać gospodarstwo synowi Klemensowi. Podczas choroby syna, za podszeptem Rozalii, żony Stepana, oskarża Pietrusię o "zadanie" chłopcu niemocy w ziołach, którymi - za radą zielarki - Franka napoiła młodzieńca w nadziei na pozyskanie jego miłości.
Klemens wraca do zdrowia, niedługo potem wraz z ojcem udaje się na targ i do kościoła. Z trakcie powrotu z targu, upici Piotr, Szymon, Stepan i Klemens wśród śnieżycy zgubili drogę, a natknąwszy się na Pietrusię pobili ją na śmierć. W procesie sądowym zostają skazani na dziesięć lat robót w kopalniach i dożywocie na Syberii.