Tytułowy bohater dramatu Juliusza Słowackiego Fantazy.
Fantazy jest młodym poetą, światowcem podziwianym w kraju i za granicą. Poza tytułem, inteligencją i urodą fortuna raczyła go również obdarzyć sporym majątkiem. W czasie wizyty w ojczyźnie postanawia się ożenić, a wybór jego pada na Diannę, piękną córkę hrabiostwa ➞ Respektów, bardzo zubożałych po kilkuletnim zesłaniu na Sybir. Wie, że w roli zięcia jest dla tych ludzi cudownym losem wygranym na loterii, dlatego oświadcza się pannie z arogancką nonszalancją. Dianna przyjmuje oświadczyny, choć zamiast oczekiwanego zachwytu okazuje przyszłemu mężowi, bożyszczu salonów, zaprawioną pogardą ironię.
Zaskoczony Fantazy woła: Duchowi memu dała w pysk i poszła! - ale tym bardziej zdecydowany jest kupić sobie taką żonę. Tymczasem w domu Respektów potajemnie zjawiają się kolejne dwie osoby: hrabina Idalia, dawna kochanka Fantazego, którą hrabia uwiódł i znudzony porzucił we Włoszech, oraz Jan - powstaniec i bezterminowy zesłaniec wcielony do carskiej armii, sybirski narzeczony Dianny. Fantazy zdaje się nie dostrzegać i nie rozumieć narastających wokół komplikacji, zainteresowany tylko planowanym małżeństwem (Popełnić taką podłość i nikczemnie kupić ją ...) do czasu, kiedy Idalia nie zostaje rzekomo porwana przez jednego z kałmuków rosyjskiego majora Wołdemara ➞ Hawryłowicza. Pozerska natura Fantazego zwycięża: wzywa Majora na amerykański pojedynek, w którym ten, kto wyciągnie czarną gałkę, musi w ciągu doby popełnić samobójstwo. Fantazy przegrywa.
Zaprasza Idalię na ostatni spacer i błąka się z nią po cmentarzu, wygłaszając mało warte, pseudopoetyckie teksty. Z satysfakcją przyjmuje do wiadomości, że zakochana kobieta pragnie razem z nim odebrać sobie życie. Czas jednak płynie i dopiero nagły odgłos wystrzału przerywa teatralne występy Fantazego. To Major popełnił samobójstwo, zapisując swój znaczny majątek Diannie i Janowi, by ci, którzy się kochają, mogli spędzić życie razem. Młody hrabia odkrywa wreszcie różnicę między błazeństwem a prawdziwą wielkością człowieka.