Postać historyczna, bohater tytułowy dramatu Johanna Wolfganga Goethego Götz von Berlichingen.
Rycerz frankoński, który w 1525 roku stanął na czele zbuntowanych chłopów, by niedługo potem przejść na stronę niemieckich książąt, pacyfikujących krwawo tę rebelię. Pisząc dramat Goethe posłużył się jego zachowanym pamiętnikiem, zmienił jednak pewne fakty, jedne wysunął na plan pierwszy, wymowę innych osłabił, głównie po to, by pokazać tragedię uwikłania człowieka we własny los, niemożność jego zmiany, a zarazem nieprzezwyciężalną potrzebę buntu przeciw niemu.
Götz von Berlichingen z dramatu Goethego jest najemnym rycerzem, dowódcą bandy łupiącej bogatych kupców i wspierającej chłopstwo, padające najczęściej ofiarą bezprawia możnowładców. O jego antyarystokratycznych poglądach i poczuciu sprawiedliwości dowiadujemy się z długiej rozmowy z przyjacielem, Adalbertem von Weislingenem, który służy biskupowi Bambergi. Pod wpływem argumentów Götza Weislingen porzuca swego chlebodawcę, by wkrótce jednak do niego powrócić.
Chcąc odkupić zdradę, będzie odtąd działać przeciwko dawnemu druhowi, zwłaszcza że pojmie za żonę Adelajdę von Walldorf, dawną miłość Götza. Cesarz Maksymilian dowiaduje się od delegacji kupców norymberskich o zbójeckich wyczynach Götza i wysyła przeciwko niemu żołnierzy, którym Götz stawia zacięty opór. Wkrótce jednak dostaje się do niewoli. Cesarz osadza Götza w twierdzy Heilbronn, proponując wyrzeczenie się buntowniczych poglądów i lojalność wobec władzy państwowej.
Tymczasem wybucha powstanie chłopskie; buntownicy rabują dobra książęce, dopuszczają się gwałtów i zabójstw. Do Heilbronnu przybywają wysłannicy rebeliantów, prosząc Götza, by został ich przywódcą. Götz decyduje się ponownie wystąpić przeciw cesarzowi i dowodzić przez 3 miesiące, o ile chłopi zaprzestaną rabunków i morderstw. Wkrótce jednak wpada w ręce żołnierzy Weislingena i zostaje ponownie osadzony w Heilbronnie.
Tam też umiera na rękach żony - co było wyraźnym odstępstwem od historycznej prawdy, bowiem prawdziwy Götz von Berlichingen żył jeszcze wiele lat, pozostając wiernie w służbie cesarza.