Bohaterowie powieści Johna Steinbecka Grona gniewu.
Joadowie są ubogimi farmerami z Oklahomy; gdy bank odbiera im zadłużoną farmę, z dnia na dzień stają się ludźmi bezdomnymi, tracą podstawowe środki do życia. Postanawiają udać się do Kalifornii, gdzie tysiące ludzi takich jak oni znajdują zatrudnienie przy zbieraniu owoców. Dotarłszy do Kalifornii, Joadowie osiedlają się w obozie dla wędrownych robotników, gdzie żyją w warunkach urągających ludzkiej godności. Tradycyjna, wielopokoleniowa rodzina Joadów obejmuje w sumie jedenaście osób: babkę i dziadka, matkę i ojca, sześcioro rodzeństwa Noaha, Toma, Ala, Rosesharon, Ruthie i Wilfrieda, wuja Johna oraz męża Rosesharon - Connie’ego. Joadom towarzyszy zżyty z nimi Jim Casy. Konieczność opuszczenia miejsca, które cementowało rodzinę, drastycznie pogarsza relacje między bohaterami.
Znika porozumienie, pojawia się irytacja i pretensje. Nowe okoliczności ujawniły wcześniej nieznane lub ukrywane cechy poszczególnych Joadów, tak negatywne, jak i pozytywne -acz z wyraźną przewagą negatywnych. Złe warunki społeczno-ekonomiczne (akcja rozgrywa się w czasie Wielkiego Kryzysu) bezpośrednio przekładają się na zanik komunikacji między ludźmi oraz odciskają piętno w indywidualnych charakterach. Ci Joadowie, którzy najgorzej znoszą wyjazd, najszybciej się załamują, a nawet umierają - taki los spotyka babkę i dziadka jeszcze podczas podróży. Niedorozwinięty Noah kompletnie się załamuje, Connie ucieka od Rosesharon, która jest w ciąży, Al opuszcza rodzinę, żeby lepiej zadbać o samego siebie. Wyprawa do Kalifornii wyzwala w Joadach także postawy altruistyczne.
W jednej z najbardziej symbolicznych scen powieści Rosesharon, która urodziła martwe niemowlę, karmi własnym mlekiem wycieńczonego do cna robotnika, ratując mu życie. Najbardziej heroiczne postawy przejawiają Tom oraz matka. Tom, wyróżniający się silnym poczuciem sprawiedliwości, w akcie zemsty morduje policjanta, który wcześniej zabił Jima Casy’ego, odpowiedzialnego za zorganizowanie strajku robotników. Tom nie godzi się, by majestat prawa służył wyłącznie klasom uprzywilejowanym. Z kolei matka demonstruje swój heroizm, poświęcając się bez reszty tym członkom rodziny, którzy pozostali przy niej.