Reklama

Krumbholz Teresa

Bohaterka powieści Eliasa Canettiego Auto da fé.

Gospodyni, potem żona Piotra ➞ Kiena. Kobieta pięćdziesięciosześcioletnia, prostaczka, brzydka, charakterystycznie przekrzywia głowę i ma ogromne odstają- ce uszy. Przez osiem lat prowadzi dom doktora. Łaski swego chlebodawcy zaskarbiła sobie staranną opieką nad jego bogatym księgozbiorem. Poproszona przez Piotra o rękę bez wahania decyduje się wyjść za niego. Jako pani Kienowa ukazuje swoje prawdziwe oblicze - staje się władcza, wymagająca, zachłanna, chciwa. Lekceważy swego męża, a nawet nim gardzi. Ma do niego pretensje, że nie zaspokaja jej potrzeb erotycznych, agresywnie nalega, by sporządził testament i zapisał jej cały majątek. Przewraca dotychczas obowiązujący porządek domu Piotra, zmienia w mieszkaniu prawie wszystko, znęca się nad mężem psychicznie i fizycznie. 

Reklama

Najpierw odbiera mężowi dwa pokoje, potem anektuje trzeci (wszystkie zamyka na klucz, żeby się nie zużywały, a całe dnie spędza z uchem przyciśniętym do drzwi gabinetu Kiena), wreszcie zakazu- je mężowi używać "jej" korytarza aż po kuchnię i  klozet. W końcu  przenosi się z meblami do jego gabinetu. Za jej monstrualną chciwością kryje się dążenie do rozszerzania własnej swobody kosztem elementarnej wolności drugiego. Zapędza Kiena na coraz mniejszy skrawek przestrzeni. Któregoś dnia znajduje go nieprzytomnego po upadku z drabiny. Jej radość na myśl o spadku okazuje się przedwczesna. 

Mści się za to na Kienie, który po upadku wymaga opieki, dręcząc go nieustającymi potokami pretensji i pytaniami o książeczkę czekową i testament. Jej monologi rozwijają się zawsze wedle tego samego schematu: Mąż nie zasługuje na to, żeby go żona pielęgnowała z takim poświęceniem. Żona wszystko zrobi dla męża, ale co mąż zrobi dla żony? (...) Każdy musi umrzeć, tak to już jest z ludźmi. (...) Z samej miłości nie da się żyć. Charakterystyczne jest to, że nie ma ona żadnego wpływu na swoje humory, jej emocjami całkowicie rządzi język: kiedy mówi: żona ma serce, zaczyna płakać poruszona pięknem tego słowa. Te wzniosłe uczucia, które lubi odczuwać, nie powstrzymują jej przed rękoczynami wobec coraz bardziej zaszczutego męża. 

W końcu, nie mogąc znaleźć upragnionej książeczki czekowej, wybucha wściekłą furią i wyrzuca Kiena z domu. Wdaje się w romans z brutalnym dozorcą kamieni- cy, Benedyktem Pfaffem, emerytowanym policjantem, który imponuje jej siłą i jurnością. Postanawia przy jego pomocy spieniężyć księgozbiór sinologa. W drzwiach lombardu niespodziewanie spotyka Kiena, który realizuje tam swoją misję ratowania książek. Wyćwiczonym okiem dostrzega w jego marynarce wypchany portfel. 

Bez zbędnych ceregieli wyjmuje go z kieszeni męża, wrzeszcząc przy tym: To złodziej! Na skutek rozpętanej w lombardzie awantury wszyscy troje trafiają na komisariat, gdzie Teresa, której myśli podążają nieodgadnionymi drogami, zarzuca Kienowi kłamstwo. Na uwagę jednego z policjantów, że przecież Kien nic nie mówi, odpowiada z przekonaniem: Mówić może każdy. Ostatecznie cała trójka zostaje zwolniona i wraca do domu. Dopiero po interwencji brata Kiena, Jerzego - wybitnego psychiatry, którego sukces opiera się na zdolności przemawiania do chorych ich własnym językiem - opuszcza kamienicę; zwabiona obietnicą otrzymania na własność sklepu, godzi się nigdy więcej nie zbliżać do Kiena.

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama