Reklama

​Kuba

Bohater opowiadania Pętla Marka Hłaski.

Alkoholik, który próbuje zerwać z nałogiem. Poznajemy go w chwili, kiedy czeka na swoją  dziewczynę,  Krystynę,  z  którą o godzinie szóstej ma pójść do przychodni odwykowej. Ma przed sobą cały dzień czekania. Tymczasem już od rana zaczynają do niego dzwonić koledzy, zdumieni rozchodzącą się błyskawicznie wiadomością o jego decyzji. Mając dosyć telefonów, Kuba wychodzi z mieszkania i wędrując po mieście snuje marzenia o normalnym życiu bez wódki, jakie zacznie już dzisiaj po łyknięciu pastylki antyalkoholowej. 

Reklama

Nie może jednak oderwać myśli od alkoholu, zresztą wszystko mu o nim przypomina: wypadek spowodowany przez pijanego kierowcę, spotkana w kawiarni dawna dziewczyna, która wyznaje, że nie związała się z nim przed laty, obawiając się jego pociągu  do wódki, wreszcie - tramwajarz i jego kolega, którzy - biorąc go za pijaka - wszczynają awanturę zakończoną na komisariacie. Wyczerpany psychicznie Kuba nie ma siły walczyć z pokusą i wchodzi do najbliższej knajpy, gdzie po kilku kieliszkach wygłasza apologię wódki. 

Historia poznanego w knajpie Władka, o nieudanej próbie zerwania z nałogiem i o koszmarze, jaki był tego następstwem, doprowadza Kubę do furii. Po awanturze, jaką wywołał, Kuba zostaje wyrzucony z knajpy i resztkami sił, z objawami delirium tremens, dociera do domu, gdzie czeka na niego niestrudzona Krystyna. Obiecuje mu, że  wróci  następnego dnia rano, zadzwoni trzy razy i pójdzie razem z nim do przychodni. Po koszmarnej nocy, dręczony wyrzutami sumienia wobec Krystyny i wspomnieniami czynów, do których popchnął go nałóg, Kuba wiesza się  nad  ranem  na sznurze telefonicznym, dokładnie w chwili, gdy rozlega się umówiony  dźwięk dzwonka.   

Encyklopedia Internautica
Reklama
Reklama
Reklama