Postać z powieści Juliana Stryjkowskiego "Głosy w ciemności".
Córka Tojwiego i Elke. Losy Marii różnią się od życiorysów większości jej koleżanek, dorastających na początku XX wieku w małym miasteczku Galicji Wschodniej. Mimo że pochodziła z ortodoksyjnej rodziny żydowskiej, jej związki ze społecznością starozakonną ulegały stopniowemu rozluźnieniu, aż do całkowitego zerwania. Wpływ na to miał zarówno fakt, iż uczyła się w polskiej szkole, jak i nieodwracalne przemiany społeczne (emancypacja kobiet, oddziaływanie modernistycznych prądów artystycznych, idee socjalistyczne), jakim podlegały także środowiska żydowskie.
Po skończeniu szkoły w rodzinnym mieście Maria przeniosła się do Rożniatowa, gdzie zaczęła uczyć miejscowe dzieci. Nudna praca prowincjonalnej nauczycielki nie satysfakcjonowała jej, toteż poczucie życiowej porażki starała się zagłuszyć w sobie obcowaniem z modernistyczną, wyzwoloną z przesądów obyczajowych sztuką oraz romansem z mężem swojej byłej nauczycielki.
Kiedy wieść o tym dotarła do gminy żydowskiej jej rodzinnego miasta, odbył się nad nią sąd, podczas którego wysuwano wobec niej zarzut wychrzczenia się, czyli przejścia na stronę gojów. Nie wiedząc o tym, przyjechała jakiś czas potem do domu, by zapisać najmłodszego braciszka, Arona, do polskiej szkoły. Dowiedziawszy się o zarzutach, wszystkiemu zaprzeczyła, uspokajając tym samym ojcowskie sumienie.
Jednakże sama Maria zachowuje się nerwowo, czasami wręcz histerycznie. Obcesowo odmawia koleżankom próbującym ją przekonać do socjalizmu, nie realizuje też zamiaru zapisania Aronka do szkoły. W dniu, kiedy całe miasto zaaferowane jest pogrzebem młodej dziewczyny zabitej uderzeniem pioruna, Maria, korzystając z ogólnego zamieszania, ucieka z kochankiem, potwierdzając tym samym wysunięty pod jej adresem zarzut zdrady.