Bohater powieści Williama Goldinga "Władca much".
Wysoki i kościsty, rudowłosy chłopiec, o brzydkiej twarzy usianej piegami. Jest przewodniczącym szkolnego chóru i traktuje podlegających mu chłopców bardzo surowo. Na wyspie, na której chłopcy znaleźli się po katastrofie samolotu, jego zarozumiałość i przesadna pewność siebie od początku prowadzi do konfliktu z Ralfem. Jack uważa, że sam powinien być wodzem i zazdrości tej funkcji Ralfowi. Ten, chcąc mu jakoś wynagrodzić porażkę, mianuje chór drużyną myśliwych, a Jacka ich dowódcą.
Podczas pierwszej wyprawy wokół wyspy Jack znajduje świnię zaplątaną w pnącza, ale nie jest jej w stanie zabić. Jednak już po pierwszym - nieudanym - polowaniu pościg za zwierzyną staje się jego obsesją. Kolejne polowanie, zakończone pomyślnie, rodzi w chłopcu fascynację zabijaniem i widokiem krwi. Maluje twarz, aby go zwierzęta nie widziały. Zabiera na polowanie tak wielu towarzyszy, że niepilnowane ognisko wygasa i chłopcy tracą szansę ratunku, kiedy w pobliżu wyspy przepływa okręt.
Kiedy Prosiaczek oskarża go o zaniedbanie, zostaje przez Jacka uderzony. Po kłótni z Ralfem, któremu Jack zarzuca tchórzostwo, następuje wśród chłopców rozłam. Duża część odchodzi z Jackiem. Po okrutnym polowaniu na świnię myśliwi obcinają jej łeb i wbijają na kij. To właśnie jest tytułowy "władca much" (imię Belzebuba). Podczas obłędnego tańca chłopcy, biorąc jednego spośród siebie za groźne zwierzę, zabijają go gołymi rękami. Potem Jack wraz z myśliwymi napada na Ralfa, kradnie i niszczy okulary Prosiaczka. Ogarnięci manią zadawania bólu podwładni Jacka zabijają Prosiaczka, a potem urządzają polowanie na Ralfa. Podpalają wyspę i ten ogień zwabia okręt marynarki, który ratuje chłopców.