Narrator i główny bohater powieści Alberta Camusa "Obcy".
Mersault to młody, francuski urzędnik w algierskim banku. Prowadzi monotonne, bezbarwne i samotne życie; ciężko chorą matkę umieścił w przytułku. Wiadomość o jej śmierci przyjmuje obojętnie. Jedzie do przytułku, spędza trochę czasu przy ciele zmarłej, bierze udział w pogrzebie i spełniwszy te obowiązki wraca do miasta. Nazajutrz przysługujący mu dzień urlopu poświęca na kąpiel w porcie, a następnie na seks ze spotkaną przypadkowo znajomą z biura, Marią. Jest nawet gotów się z nią ożenić (to jej pomysł), choć zaznacza, że jej nie kocha.
Z nudów zadaje się z sąsiadem, Rajmundem, najwyraźniej trudniącym się sutenerstwem. Za jego sprawą staje się świadkiem pobicia arabskiej dziewczyny, z którą Rajmund ma swoje porachunki. Wkrótce korzysta z zaproszenia sąsiada i razem z nim i Marią wyjeżdża nad morze. Tu dochodzi do groźnego incydentu: krewni pobitej Arabki napadają Rajmunda i ranią go nożem. Po opatrzeniu ran sutenera Mersault wraca na plażę. Ponownie spotyka jednego z niedawnych napastników i - oszołomiony upałem, bez żadnej refleksji - zabija go kilkoma strzałami z rewolweru, który wcześniej odebrał Rajmundowi.
Uwięziony, beznamiętnie czeka na proces, a kiedy ten się rozpoczyna, bez emocji obserwuje, jak zmienia się on z sądu nad jego postępkiem w oskarżenie o niemożność przystosowania się do konwencji, dzięki którym społeczeństwo ukrywa pustkę swojego życia. Dowodami na to, że ma serce wypełnione zbrodnią, jest fakt, iż nie płakał na pogrzebie matki (a przy zwłokach zapalił papierosa), że nie wierzy w Boga, że nie okazuje skruchy.
Skazany na karę śmierci za morderstwo z premedytacją wie, że nie zostanie ułaskawiony: w więzieniu odmówił spowiedzi. A jednak to właśnie wtedy zaczyna rozumieć czułą obojętność świata i pojmuje łączącą go z nim więź płynącą z podobieństwa. W zrealizowanej przez Lucchino Viscontiego (1967 r.) ekranizacji powieści rolę Mersaulta kreował Marcello Mastroianni.