Postacie z powieści Witolda Gombrowicza "Ferdydurke".
Inżynier-konstruktor Młodziak dał się całkowicie zawojować ideami nowoczesności, radykalnie głoszonymi przez jego żonę. Obydwoje wychowują szesnastoletnią córkę Zutę na nowoczesną pensjonarkę, co idzie im o tyle łatwo, że Zuta faktycznie czuje się wyzwolona i chętnie manipuluje wszystkimi napotkanymi mężczyznami łydką. Do domu Młodziaków trafia na stancję Józio, przyprowadzony tu przez profesora Pimkę, któremu najwyraźniej łydka Zuty też nie jest obojętna.
Obecność Józia, traktowanego - wbrew faktom - jako zakompleksionego i staroświeckiego młodzieńca, wyzwala w inżynierowej prawdziwy gejzer zapału do propagowania nowoczesności. Celem pognębienia "opóźnionego" gimnazjalisty namawia na przykład z przekonaniem córkę do natychmiastowego i nieślubnego macierzyństwa, uzyskując nawet stosowne wsparcie męża (ale Zuta jest na tyle bezczelnie nowoczesna, że koncepcje matki bezczelnie i nowocześnie lekceważy).
Tymczasem Józio podstępnie przystępuje do demontowania całej rodzinnej gęby. Zaczyna niewinnie od wrzucenia uszkodzonej muchy do sportowego półbucika Zuty (co ma zrobić nowoczesna pensjonarka z takim obrzydlistwem?), a kończy zdradzieckim sprowadzeniem w środku nocy do jej sypialni kolegi Kopyrdy i rozochoconego rzekomym wezwaniem profesora Pimki. Kontrolowane przez Józia zjawienie się rodziców Zuty w jej pokoju kończy się w sposób przewidywany przez reżysera zdarzenia: zacny profesor dostaje w gębę od tatusia, następny na liście jest Kopyrda i wkrótce wszyscy pogrążają się w całkiem tradycyjnej awanturze z rękoczynami.
Wyzwolony Józio spokojnie i na zawsze oddala się od bastionu nowoczesności. W filmie Jerzego Skolimowskiego (1991) w roli Młodziaka obsadzony został Jan Peszek, Młodziakową grała Dorota Stalińska, a jako Zuta wystąpiła Judith Godreche.